reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Niby dziewczynka, ale ja tam na 100% pewna nie jestem. No niestety bóle mi przeszły tzn ciągle boli no i to uczucie rozrywania ale te skurczowe mineły:-:)-(
 
reklama
No jak widac z facetami bywa roznie:(
Wiem tylko tyle ze moja Mama rozpiescila nas a zwlaszcza Tate i rozpieszcza mojego Romka-najlepiej zebym ja tez tak robila:)Obiad na stole musi byc bo przeciez facet zemdleje jak 5 min po przyjsciu z pracy nie zje:):)
\Dobrze ze moje kochanie nie jest zbyt wymagajacy a ja mialam (na poczatku) tylko jego zeby narzekac jak mi zle, on widzial jak sie meczylam wiec tbardzo mi pomaga.Ma tez kolege w pracy ktory ma roczna dzidzke i zawsze powtarza jak go wyciagaja na piwo- zona ci wybaczy,dziecko nie.Staram sie go od poczatku przyzwyczajac ze potrzebuje bardziej jego pomocy.Zobaczymy...
Isabell nie chce sie bawic w Wujka Dobra Rada ale mozeby pogadac z nim i wytlumaczyc jak sie czujesz?Zapytac jak on sie czuje i dlaczego jest tak inaczej?
 
Zgodzę się z Emilia- rozmowa to chyba najlepsze rozwiązanie-powiedzieć sobie wprost co nam na sercu leży:tak:
Ja wcinam czekoladowe ciasteczka....uwielbiam tutejsze czekoladowe ciasteczka...na swoje nieszczęście-wszystko mi pewnie pójdzie w boczki:-( No ale raz się żyje:-) Mój Jarek namiętnie walczy ze swoim komputerem...przez co mam wrażenie, że żyjemy na odległych krańcach galaktyki....Na szczęście mój komputer ma się ok. Tak jak i pozostałe 4 w naszym domu...:dry:
 
A ja dzisiaj obudziłam się o 6 głodna jak wilk i już po moim spaniu. pewnie znowu będę musiała w dzień odespać. Znowu jestem napuchnięta jak balon i marzę żeby to wszystko już się skończyło.
W moim przypadku nie do końca skutkuje rozmowa, po niej jest dobrze przez dzień lub dwa a potem mój J chyba uznaje że po sprawie, bardziej skuteczny jest krzyk i wypięcie się na wszystko. Wczoraj za bardzo nie krzyczałam ale widział że coś jest nie tak więc trochę sam zabrał się za robotę a resztę to mu powiedziałam co ma zrobić i zmyłam się do drugiego pokoju.
 
Dzień dobry:-) Ja jestem szczęśliwa- Ala obudziła mnie w nocy tylko 2 razy(zamiast 7:-p) choć to chyba przez te fajerwerki...młodą na razie przerażają i w związku z tym spać poszła jak się skończyły.
Isabell a jak planujecie nazwać dzidziusia?
 
Rowiez sie melduje. No naszczescie jak maly ma katarek to i tak przesypia noc, wiec nie moge narzekac.
Co do halasow:wściekła/y:!!!!!!!!!
Moi sasiedzi w bloku "nedy" znow :wściekła/y: :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:do 4 rano halasowali. Jak nie trzaski , walenie drzwiami wejsciowymi na kortyarzu, to awantury. :wściekła/y: :wściekła/y::wściekła/y:Co za ludzie..... zastanawiam sie tylko czy tylko nas budza czy innych w bloku tez. Reszta ludzi mieszkajacych w tym bloku jest cicha , nawet polowy nie znam a mieszkam od 2,5 roku tutaj. Ale ci obok to porazka....:wściekła/y::wściekła/y:

No naszczescie maly spal jak aniolek, ale gdyby sie obudzil to na bank bym wyszla i cos im powiedziala, niewyspana , wku**** mama jest niebezpieczna:-D
 
Dzień dobry dziewczynki wczoraj mialam dzien wielkich wrazen i to za kazdym razem zlych. Dowiedziałam się że moją babcie okradli na 18 tys zł ktoś zadzwonil do niej podał się za wujka mojego i powiedział że trzeba mu szybko 30 tys złotych bo jest chory i przyśle kolege z pracy (numer stary jak świat) moja babcia nie wiadomo skad miala 9 tys w domu a drugie 9 pożyczyła od sąsiadki i dała obcemu facetowi - masakra. :no:
Później poszłam do pracy okazało się że mojej menagierki nie ma i roty również, a później przyszli goście czyścić klimatyzację o 20 30 i powiedzieli ze zejdzie im 5 godzin a zamykamy o 23 wiec ktos musi zostac w pracypo czym nalali do wentylacji jakiegos śmierdzącego płynu po czym jak się domyslacie ledwie złapałam zakręt do kibla zwymiotowałam i powiedziałam że o 23 wychodze do domu i nic mnie nie interesuje. Więc dzień udany.:wściekła/y:
Dzisiaj ide na 12 do 20 i mam nadzieje że rota będzie gotowa
Pozdrawiam dziewczynki i mam nadzieje że do zobaczenia w przyszłym tygodniu u mnie.(Jak dostane rote:wściekła/y:)
 
"Isabell a jak planujecie nazwać dzidziusia" no jeśli się nam sprawdzi i będzie córcia to Maja a chłopiec Dominiki ale mam nadzieję że kolejnego faceta w tej rodzinie nie będzie.
doveinred ja też kiedyś miałam takich sąsiadów i nikt się nie skarżył, niby wszystkim to przeszkadzało ale nikt nigdy się nie odezwał, tylko ciągle my, najpierw kilka razy w ciągu nocy prośby żeby byli cicho, potem dzwoniliśmy na policje ale oni wiedzieli że to my, na sczęście mieszkaliśmy tam tylko 7 miesięcy. Po pewnym czasie już nam zaczeli grozic ze jak jeszcze raz zadzwonimy to nas pozabijają.
Ja dzisiaj jeszcze godzinkę musiałam odespać, oj coś z tym moim spaniem się psuje.
Ewa współczuję złego dnia i sytuacji z babcią, fakt numer stary jak świat, mojego J babcię też tak próbowali nabrać jakiś czas temu, na szczęście prawdziwy wujek zadzwonił w jakiejś sprawie w ostatnim momencie i sprawa się wydała.


 
reklama
Ewa - szok:szok::szok::szok::szok:, poprostu ludzie czasami nie maja honoru. Niestety zdarza sie ale czemu nie okradli jakiegos polityka!

Isabelll- moze sie juz znudzil i pomyslal ze sobie pojdzie!!!!!! albo to znak :-D
no ja bym nie dzwonila na policje. Potem jeden holiday a mieszkanie okradzione! czasami z takimi typami nie ma co zaczynac bo sie gorzej wyjdzie. Wczesniej tez tacy jak oni mieszkali to dzwonili do nas w nocy, od 1- 04 godz zeby ich wpuscic bo kluczy zapomnieli i tak 5 razy (w jednej nocy) - naszczescie sie wyprowadzili . Ci moze tez sie wyprowadza:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry