Ale mam dzisiaj nerwa. Majka od 15 non stop sie darla o wszystko w koncu o 18.20 nie wytrzymalam i polozylam ja spac. Mam tylko nadzieje ze nie wstanie za 2 godz wyspana. A mnie nosi, chyba przez zblizajaca sie @ i ta pogode
reklama
gwiazdeczka27
Fanka BB :)
anitha dzieki bardzo naprawde no w koncu sie doczekalam :-)termin mam na 19 sierpnia:-)
gwiazdeczka ogromniaste gratulacje :-)
Widzę,że nas ciężarnych tu coraz więcej ;-)
mikusia witaj. Ja tez z tych okolic
Z alergiami pokarmowymi nie pomogę bo doświadczenia zero.
Z lekarzami tak tu już jest. Służba zdrowia taka a nie inna i trzeba chyba przywyknąć.
Czytałam też o terminach w konsulacie jeśli chodzi o paszporty-masakra. Pomogło mi to podjąć decyzję aby wyrobić Nataszy paszport brytyjski. Wniosek już mam,jeszcze tylko fotki jej musimy zrobić,załatwić kogoś kto mi ten wniosek podpisze(z tym raczej problemu mieć nie powinnam),zebrać wszystkie dokumenty i jak się uda to na 5 lat będzie spokój
Jeszcze coś komuś chciałam odpisać ale już zapomniałam o czym pisałyście ;-)
Ja ostatnio mało piszę ale podczytuję regularnie. Natasha zaczęła chodzić więc wiecie jak teraz mam. Wszędzie musi dojść,wszystko zobaczyć,wspina się w chacie coraz wyżej więc muszę non stop na nią patrzyć bo pomysłów jej nie brakuje. A wieczorami jak ona pójdzie spać to czasem jestem tak zmęczona,że poczytam-zazwyczaj już leżąc w łóżku i czasem nawet mi się nie chce podnosić aby coś napisać.
Ja już zaczynam trzeci trymestr,czuję się super ale niestety kręgosłup daje o sobie znać-od jakiegoś czasu ciągle boli Noszenie Małej kilka razy dziennie na górę też mi w tym nie pomaga a Nati dość oporna jeśli chodzi o naukę wychodzenia po schodach.
Widzę,że nas ciężarnych tu coraz więcej ;-)
mikusia witaj. Ja tez z tych okolic
Z alergiami pokarmowymi nie pomogę bo doświadczenia zero.
Z lekarzami tak tu już jest. Służba zdrowia taka a nie inna i trzeba chyba przywyknąć.
Czytałam też o terminach w konsulacie jeśli chodzi o paszporty-masakra. Pomogło mi to podjąć decyzję aby wyrobić Nataszy paszport brytyjski. Wniosek już mam,jeszcze tylko fotki jej musimy zrobić,załatwić kogoś kto mi ten wniosek podpisze(z tym raczej problemu mieć nie powinnam),zebrać wszystkie dokumenty i jak się uda to na 5 lat będzie spokój
Jeszcze coś komuś chciałam odpisać ale już zapomniałam o czym pisałyście ;-)
Ja ostatnio mało piszę ale podczytuję regularnie. Natasha zaczęła chodzić więc wiecie jak teraz mam. Wszędzie musi dojść,wszystko zobaczyć,wspina się w chacie coraz wyżej więc muszę non stop na nią patrzyć bo pomysłów jej nie brakuje. A wieczorami jak ona pójdzie spać to czasem jestem tak zmęczona,że poczytam-zazwyczaj już leżąc w łóżku i czasem nawet mi się nie chce podnosić aby coś napisać.
Ja już zaczynam trzeci trymestr,czuję się super ale niestety kręgosłup daje o sobie znać-od jakiegoś czasu ciągle boli Noszenie Małej kilka razy dziennie na górę też mi w tym nie pomaga a Nati dość oporna jeśli chodzi o naukę wychodzenia po schodach.
Mikusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2012
- Postów
- 545
Dzieki za mile przyecia
Oj,faktycznie tutaj zeby sie doprosic od lekarza skierowania do jakiegos specjalisty,to trzeba sie sporo nachodzic,naprosic i na tlumaczyc...bo tylko cie z kwitkiem i paracetamolem (na cale zlo)odprawia
Gwiazdeczko ode mnie takze przymij wieggasne gratulacje zafasolkowania , to taki fajny czas...ehh dla mnie to koniec ciaz,bo mam juz swoja upragniona dwojeczke dzieciaczkow,ale ciaze obydwie wspominam bardzo cieplutko i milo...
Joasia79, Anitha, Cytryna...a skad wy jestescie bo jakos nie moge sie doszukac czy juz to pisaliscie?
U mnie jakos te dni szybko mijaja i czekam cieplejszych dni,spacerkow,placow zabaw,czy jakies wypady do zoo...
Maly chodzi do przedszkola,a mala zamiast uczyc sie stabilnie siedziec to woli skakac na nozkach...silna kobitka z niej
Mam pytanie,czy Wy sie jakos spotykacie np.na kawke,spacer,czy raczej tylko tutaj piszecie?
Pozdrawiam :-)
Oj,faktycznie tutaj zeby sie doprosic od lekarza skierowania do jakiegos specjalisty,to trzeba sie sporo nachodzic,naprosic i na tlumaczyc...bo tylko cie z kwitkiem i paracetamolem (na cale zlo)odprawia
Gwiazdeczko ode mnie takze przymij wieggasne gratulacje zafasolkowania , to taki fajny czas...ehh dla mnie to koniec ciaz,bo mam juz swoja upragniona dwojeczke dzieciaczkow,ale ciaze obydwie wspominam bardzo cieplutko i milo...
Joasia79, Anitha, Cytryna...a skad wy jestescie bo jakos nie moge sie doszukac czy juz to pisaliscie?
U mnie jakos te dni szybko mijaja i czekam cieplejszych dni,spacerkow,placow zabaw,czy jakies wypady do zoo...
Maly chodzi do przedszkola,a mala zamiast uczyc sie stabilnie siedziec to woli skakac na nozkach...silna kobitka z niej
Mam pytanie,czy Wy sie jakos spotykacie np.na kawke,spacer,czy raczej tylko tutaj piszecie?
Pozdrawiam :-)
W dniu urodzenia dziecka(oczywiście urodzone w UK) musisz mieć przepracowane i udokumentowane(p60,payslipy) minimum 5 pełnych lat pracy. Tzn Ty lub Twój mąż,w przypadku kiedy nie ma ślubu musi to być matka. Wniosek bierzesz z poczty,wypełniasz,musi podpisac jakas osoba znacząca w środowisku(policjant,lekarz,pielęgnierka) która zna Cie minimum 2 lata-to jest poświadczenie,że info jest prawdziwe-podpisać musi też jedną fotkę(wysyła się w sumie 2),ze na zdjeciu jest osoba która składa wniosek. Do wniosku należy dołączyć payslipy lub p60 z 5 lat poprzedzających poród,akt urodzenia dziecka,mój paszport,opłatę (ok 50 funtów) i albo wysłać listem ubezpieczonym albo umówić się na spotkanie w biurze paszportowym-najbliższe w Glasgow-my własnie zamierzamy się umówić bo wtedy od ręki sprawdzą wszystkie dokumenty.Czas oczekiwania na paszport ok 2 tyg,ile się czeka na spotkanie to nie wiem dokładnie ale koleżanka mi mówiła,ze czekała kilka dni tylko. No i dziecko wraz z paszportem otrzymuje brytyjskie obywatelstwo bo w paszporcie jest napisane british citizen.
Mikusia ja mieszkam w Chapelhall-to jest zaraz obok Airdrie.
Mikusia ja mieszkam w Chapelhall-to jest zaraz obok Airdrie.
Ostatnia edycja:
to jak będziesz przejeżdżać następnym razem to zapraszam na kawkę :-)Joasiu,wiem gdzie jest Chapelhall,przejezdzalam...;-)
isabell z Tobą też się chętnie kawki napiję. Btw ostatnio jak sprzątałam to natknęłam się na Twoją książkę i aż mi głupio się zrobiło,że tyle trzymam ale zapomniałam na śmierć o niej. Więc przy najbliższej okazji oddam
reklama
Podziel się: