reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

azorek ty juz apetyt za dwoje masz??:-D dobrze ze mozesz jesc wogule a nie latasz do kibelka ;-) u mnie tez przez okno wydaje sie ze jest przyjemnie ale jak widze szron na autach i dachach budynkow bo nie sadze zeby bylo milo , zreszta my tez w domu siedzimy, ja tylko pozniej musze wyskoczyc do sklepu
 
reklama
Azorek no no niezle sniadanko a ja tu kalorie obliczam
My zaliczylismy spacerek nawet przyjemnie bylo na dworze niestety glowa mi nie przeszla dopiero jak wrocilysmy wzielam kolejne tabletki plaster na glowe i sie polozylam oczywiscie o spaniu nie bylo mowy ale odpoczelam troche i jakos funkcjonuje
 
Pozdrowionka dla wszystkich :)

Ja ostatnio strasznie zabiegana jestem, za 3 tyg mamy sie przeprowadzac a wszystkie formalnosci jeszcze nie sa dokonczone... wszystko na ostatnia chwile :wściekła/y:

Ja odkad jestem na diecie "dairy free" (mala ma prawdopodobnie skaze bialkowa) to zrzucilam juz wszystkie ciazowe kg (a przytylam 25kg :zawstydzona/y:) tylko ta obwisla skora na brzuchu zostala... :sorry:
Zaczelysmy sie nosic w chuscie i malej sie podoba, spi mi lepiej niz w wzoku :) a w przyszlym tygodniu planujemy pierwszy wypad na basen :)

anitha zdrowka dla rodzinki !
 
cytryna gdzie sie przeporwadzacie? nie obawiasz sie ze mala sie przyzwyczai do chusty? to przeciez tak jak bys ja na rekach nosila (chyba ze sie myle??)
 
anitha ja ja tylko na spacery w chuscie nosze, po domun nie, bo raz ze nie ma potrzeby a dwa ze ona juz ciezka jest. Jak ja bralam w wozku to plakala bo nic nie widziala, musialam jej budke od gondoli opuszczac, a w chuscie glowke na bok obraca i obserwuje :) a po 10 min zasypia, w wozku zasypiala po 40 minutach.

A przeprowadzamy sie w obrebie Dunfermline tylko z mieszkania do domku - juz sie doczekac nie moga :-)
 
Ja nosiłam mała w chuście i się nie przyzwyczaiła. W chuście lubiała być noszona,na rękach mniej-dziwna wiem ;-)

azorek bardzo gratuluje i trzymam mocno kciuki za fasolkę aby było wszystko w porządku.

Ja Was podczytuję na bieżąco ale czasem nie mam weny do pisania. W ciągu dnia nie zawsze jest jak bo Nati biegnie jak tylko widzi laptopa i tez chce postukać w klawiaturę a wieczorami to czasem po prostu mi się nie chce.
Ale u nas wszystko ok,ja już jestem coraz większa i cięższa,Nati dostała szału z ząbkowaniem-w ostatnich tyg jej zaczęły rosnąc te zęby jak grzyby po deszczu wiec dość ciezki okres za nami-choć i tak nie narzekam bo była bardzo dzielna. Jeszcze jedna trójka została do przebicia i myśle,ze na parę miesiecy będzie spokój zanim piątki zaczną wychodzić.
 
reklama
witam sie. jakas oslabiona jestem wczoraj temp 35.3 a dzisiaj 34.7 :szok: w pracy prawie zemdlalam wczoraj:baffled: to jest dla mnie jakas nowosc bo nie mialam tak w poprzedniej ciazy a kawy sie nie napije bo przez gardlo mi nie przejdzie:baffled::sorry2:moze zaryzykuje pozniej z ta kawa:zawstydzona/y::sorry2: do gp sie umowie na wizyte w tyg bo chce zeby sprawdzil czy anemii nie mam ehhh lykam witami sporo jem a oslabienie mam :zawstydzona/y: do tego podziebiona chodze juz dzisiaj sie lepiej czuje bo na wieczor walnelam pol szkl soku z cytryny z miodem:-) ochydne to ale pomoglo:tak: dzis powtorze i mam nadziejej ze rano jutro wstane juz zdrowa:tak:
joasia moja amelka nadal 5 nie ma:tak:
 
Do góry