reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

anitha ja jestem z Opola, moj brat mieszka w Krakowie :) a latam albo do Krakowa albo do Wroclawia, czasem do Lodzi.

przeazonaja Ani nie nosze duzo, bo bym nie wyrobila... na szczescie jej nie trzeba nosic, jest zadowolona jak sie przy niej siedzi i rozmawia.

Basienkaaa zapytaj swojej health visitor co jest w twojej miejscowosci, ja chodze na grupy organizowane wlasnie przez hv - na masaz we wtorki i tam sie nauczylam jak robic, na grupe dla mam karmiacych piersia w czwartki, u nas jest jeszcze "baby sensory" to cos z dzwiekami i muzyka, ale jestesmy na liscie oczekujacych, bo duzo chetnych, sa wspolne spacery w parku i "Bookbug" ale zajecia sa wczesnie o 10 rano, a mala wstaje ok 9.30 wiec sie nie wyrabiamy. Ja lubie takie rzeczy bo zawsze sie z domu mozna wyrwac i pogadac z innymi doroslymi :) Poszukam na necie masazu i jak cos znajde to ci przesle linki.

A tu jest lista zajec Bookbug - moze sa jakies kolo ciebie? Bookbug Sessions Information | Scottish Book Trust
 
reklama
o fajnie dziekuje za link, wyprobuje jutro bo juz dzisiaj Olivierek padl...
no ja zaluje bo mi tez pielegniarka mowila o tym dla karmiacych matek ale jak byl maluski to myslalam ze z niczym sie nie wyrobie i nie chodzilam na to no i jeszcze ta bariera jezykowa...a teraz zaluje bo zawsze w koncu mozna sie wyrwac i kogos nowego poznac...:)moze jeszcze zaczne chodzic ale teraz mam mamuski pozniej my lecimy do pl zobacze jak to mi sie ulozy....tak mysle ze jak wroce z polski to zaczne chodzic do tych karmiacych piersia mamusiek:)
niestety kolo mnie nie ma tego bookbug:(

spokojnej nocki:**
 
my zrobilismy ten błąd i wzięliśmy na ręce kilka razy i teraz mamy tego efekt...mój też poleży sobie ale na cieplutkim kocyku i wtedy trzeba nad nim stać i robić z siebie wariata;p chociaż ja nawet nie muszę się wysilać;))) ma huśtawkę i w niej czasami posiedzi ale boję się tak zostawiać Go samego jak się buja...więc cały czas jestem koło niego...

dziewczyny nie wiecie od którego miesiąca można chodzić z Małym na basen? i czy to musi być jakiś specjalny basen?

ja właśnie żałuję basienka, że nie chodzę na żadne grupy - mam do przychodni 2 minuty - a wszystko jest u nas. ale u mnie to jest taki problem, że karmię na żądanie czasami co 1,5h 2h...a jak nie napełni do końca brzucha to po 10min się budzi;/ ale Tobie jak Olivierek tak ładnie śpi to powinnaś korzystać;) ja np już nie mam problemu z samym karmieniem ale maluszek się krztusi co karmienie a pewnie gdybym chodziła to bym widziała co robię źle...
 
Przerazona moja tez sie karmi co 1,5 godziny, ale przeciez na tych wszystkich zajeciach to normalne ze niektore dzieci sie karmia, inne marudza i mamy je nosza :tak: takze sie tym nie przejmuj, moja kiedys mi przez cala godzine na grupie plakala (miala wtedy 4 tyg) a je wszedzie gdzie idziemy :)

Ania tez byla sporo noszona bo miala kolki, ja ja potem stopniowo odkladalam i jak plakala to bralam na rece a jak sie uspokoila to odkladalam znowu, stopniowo sie jej czas wydluzal i teraz jak ma dobry dzien to sie godzine potrafi soba zajac :)

A co do basenu to mozna kiedy sie chce, wiem ze niektorzy czekaja az dziecko ma wszystkie szczepienia zaliczone. Nie musi byc to specjalny basen, ale warto sie dowiedziec czy jest tam cieplo. My tez sie wybieramy, zamowilam jej juz nadmuchiwane siedzonko do wody :)
 
Ostatnia edycja:
Witam:-) jakos ostatnio czasu brak na pisanie ale podczytuje was kiedy tylko moge:tak: piszecie o wakacjach, wyjazdach do cieplych krajow i PL a ja niestety nic nie moge w tym roku zaplanowac. Moja mama ma 50 urodzinki w lutym i niestety sie nie wybieram bo urlopu brak:-( Ciekawe czy wogole w tym roku gdziekolwiek pojedziemy..
Basienka ja chodzilam na grupy matek z dziecmi. Jedne odbywaja sie w coatbridge w bibliotece ale nie pamietam dokladnie o ktorej godzinie. Wiem ze byly poranne. Musialabys isc i podpytac. Wiem tez ze odbywaja sie w grupy matek karmiacych i inne w mojej przychodni. Niestety w ja naleze do monklands (troche daleko od ciebie) ale pewnie u ciebie w przychodni tez jakies sie obywaja. Podpytaj swoja health visitor ona pewnie wszystko ci powie.
Azorek wracaj do zdrowia. Mam nadzieje ze bole nie dlugo mina:tak:
 
witam
ja juz upieklam ciasto bo idziemy do naszej starej sasiadki na obiad wiec dzis nic nie gotujemy:D a ona uwielbia rafaello wiec maly pospal do 10 wiec zdarzylam upiec..
Doty dzieki!! mi moja health visitor mowila ale ja stwierdzilam ze nie bede miala czasu a moj Olivier jest taki grzeczniutki ze mam tego czasu za duzoo... i mysle ze jak wroce z polski to zaczne chodzic na te spotkania
moj teraz drzemie na brzuszku... ahh slodziak zmeczyl sie zabawa z mama:)
przerazona tez slyszalam ze najlepiej jak dziecko ma skonczone 3 miesiace to na basen mozna chodzic.,,
my tez myslelismy ale teraz troche zimno wiec balabym sie z nim chodzic,.. ale jeszcze troche i moze w koncu odwaze sie wsiasc tu w samochod
wczoraj byla druga proba i udana nie skosilam zadnego plotu:) nie moge sie przyzwyczaic ze kierownica jest z prawej strony heh... ale moje postanowienie noworoczne prawie zrealizowane i wtedy bede wszedzie wozic mojego cukiereczka bo w jego gondoli juz nie ma jak sie ruszyc...a na spacerowke chyba troche za wczesnie :)
milego dnia dziewczyny!!!
 
Basienkaa moja znajoma ma podobny problem, jej synek ma 3 miesiace i tez jest duzy, ledwo sie w gondoli miesci, ale ona go zaczela wozic w spacerowce, uklada ja na najbardziej rozlozony poziom.
Nie boj sie jezdzic autem - szybko sie przyzwyczaisz :) zacznij od jakiejs znajomej trasy, a potem sie "wypuszczaj" coraz dalej - na pewno dasz rade :-)
 
reklama
My dzisiaj caly dzien poza domem najpierw Kuby zajecia i play area a potem urodziny u znjomych i dopero do domu wrocilismy. Mloda padla w aucie i myslalam ze juz pospi do domu ale tylko ja z auta wyciagnelam i sie obudzila. Ciekawe do ktorej teraz bedzie siedziec.
Basienka nie boj sie jezdzic, najwazniejsze ze probujesz. Ja tutaj robilam prawko i jak pojechalam do Polski to dziwnie mi bylo ale szybko sie przyzwyczailam.
 
Do góry