reklama
gwiazdeczka27
Fanka BB :)
witajcie dziewczyny ale ten czas ucieka :-) witaj ajasa ja tez jestem z ediego ale nie mam pojecia gdzie jest twoja okolica 
anitha wczesniej przeczytalam ze nie mozesz sobie wyobrazic jak poslac Dominika do szkoly w tym roku. Ale z tego co widze na suwaczku to on urodzil sie w styczniu wiec spokojnie mozesz go poslac za rok. Dzieci urodzone w styczniu i lutym mozna opoznic i poslac do szkoly jak skoncza 5 lat wiec rok pozniej. Moja Natalia jest z 29 stycznia i tez bede chciala zeby poszla do szkoly jak bedzie miala 5.5 roku a nie 4.5. Wydaje mi sie ze bedzie miala latwiej a poza tym nie widze potrzeby zeby zaczynala szkole tak wczesnie.
A co tu taka cisza dziewczyny? Gdzie was wywialo? Ja oczywiscie kuchni nie posprzatalam za to zrobilam mega prasowanie. Dzisiaj Majke jakis wirus dpadl, juz wczoraj nie bardzo chciala jesc a dzisiaj to wogle dopiero kolo 13 zjadla 2 jogurt a oddala 4, o 19 byla juz w lozku a po godz wstala z goraczka teraz juz goraczka spadla a ona nie ma zamiaru spac. Mialam zamiar film poogladac, ogladam bajki. Mam juz dosc caly dzien bajki, bylysmy chwile na dworze ale strasznie nieprzyjemnie bylo.
azorek84
mama Amelii 2009
ajasa ja mieszkam przy oxgangs wiec kawal drogi...jak dla mnie to juz prawie wies hehehe;-) ja tak sie pojawiam i znikam tu na bb amelka tez mnie dobija bajkami....w sypialni mamy sky podlaczony to tam non stop bajki sama sobie przelacza juz jak jej sie znudzi
a problem mam taki ze mama moja jak byla przywiozla dla niej plyty z bajkami i filmami dla dzieci ale moja amelkowna tylko muminki oglada a ja mam juz dosc siedzi wlacza sobie dvd i krzyczy od rana BUKA
tak jak lubilam muminki tak teraz juz ich nietrawie
a problem mam taki ze mama moja jak byla przywiozla dla niej plyty z bajkami i filmami dla dzieci ale moja amelkowna tylko muminki oglada a ja mam juz dosc siedzi wlacza sobie dvd i krzyczy od rana BUKA tak jak lubilam muminki tak teraz juz ich nietrawieAle mialam noc. Majka nie spala do 23 wiec za nim ja sie polozylam bylo po polnocy. Mloda kilka razy w nocy obecnosc sprawdzala i rano wstala tak jak zwykle. Pol dnia sie snula i nie umialam sie dobudzic. Myslalam ze dzisiaj juz bedzie ok ale rano oddala cale sniadanie. Pozniej zjadla troche zupy wypila mleko i jak narazie ok wiec mam nadzieje ze przeszlo.
k4rol4
Fanka BB :)
omg dziewczyny,ale sie opuscilam z pisaniem 
normalnie szok jak jestem w tyle! ale to wszystko przez ten wylot do pl, jeszcze przed wylotem nie mialam kilka dni neta i nawet nie mialam jak wejsc, a teraz w polsce ciagle gdzies biegam po rodzinie,znajomych...a tu jeszcze 9 dni przede mna ) w szkocji jesc nie moglam,ciagle wymiotowalam i zle sie czulam, to teraz z kolei w polsce nadrabiam i jem wszystko i w kazdych ilosciach-strach na wage wchodzic Filipek tez caly szczesliwy, ze babcie ma, oszalal normalnie, dziecka nie mam prawie a taki grzeczny i kochany sie tutaj zrobil, nie wiem o co chodzi, ale szczesliwy strasznie chlopak teraz z niego w srode w koncu czeka mnie pierwsza wizyta u lekarza z drugim malenstwem, w koncu sie dowiem ktory to dokladnie tydzien i kiedy zapowiada sie porod...napewno napisze jak poszlo i moze zdjecia usg wstawie do albumu...doczekac sie nie moge a jeszcze kurcze jak zwykle z moim szczesciem, przylecialam w niedziele, w poniedzialek sie budze a za oknem bialo...przed moim przylotem temperatury do 10stopni, a ja na snieg trafilam...szok, dalej sypie,zima znowu zaskoczyla polske jak wroce to koniecznie musze w koncu spotkac sie z Wami na kawe bo po powrocie chyba juz calkowicie oszaleje sama w domu :/ odechciewa sie normalnie
normalnie szok jak jestem w tyle! ale to wszystko przez ten wylot do pl, jeszcze przed wylotem nie mialam kilka dni neta i nawet nie mialam jak wejsc, a teraz w polsce ciagle gdzies biegam po rodzinie,znajomych...a tu jeszcze 9 dni przede mna ) w szkocji jesc nie moglam,ciagle wymiotowalam i zle sie czulam, to teraz z kolei w polsce nadrabiam i jem wszystko i w kazdych ilosciach-strach na wage wchodzic Filipek tez caly szczesliwy, ze babcie ma, oszalal normalnie, dziecka nie mam prawie a taki grzeczny i kochany sie tutaj zrobil, nie wiem o co chodzi, ale szczesliwy strasznie chlopak teraz z niego w srode w koncu czeka mnie pierwsza wizyta u lekarza z drugim malenstwem, w koncu sie dowiem ktory to dokladnie tydzien i kiedy zapowiada sie porod...napewno napisze jak poszlo i moze zdjecia usg wstawie do albumu...doczekac sie nie moge a jeszcze kurcze jak zwykle z moim szczesciem, przylecialam w niedziele, w poniedzialek sie budze a za oknem bialo...przed moim przylotem temperatury do 10stopni, a ja na snieg trafilam...szok, dalej sypie,zima znowu zaskoczyla polske jak wroce to koniecznie musze w koncu spotkac sie z Wami na kawe bo po powrocie chyba juz calkowicie oszaleje sama w domu :/ odechciewa sie normalnie reklama
Witam się po dłuuuugiej nieobecności;-). Podczytywałam Was tutaj ale jakoś nie miałam czasu na pisanie. Ciągle coś. Moje dzieciaki znów chore w miesiąc po szpitalu obaj znów na antybiotyku:-(. Ja oczywiście wszystko od nich łapie. Na ustach mam chyba ze 3 "zimy" i wyglądam jak balon. Niech ta zima się już kończy bo zwariuję
.
Anitha ja też nie wyobrażam sobie, żeby moje Bobki już od tego roku zaczynali szkołę. Kończą 4 latka w czerwcu więc teoretycznie by mogli ale ja nie chcę. Więc zostają jeszcze w przedszkolu. Uważam, że to za wcześnie.
Karola jak wrócisz to daj znać i zorganizujemy jakieś spotkanko.
. Niech ta zima się już kończy bo zwariuję. Anitha ja też nie wyobrażam sobie, żeby moje Bobki już od tego roku zaczynali szkołę. Kończą 4 latka w czerwcu więc teoretycznie by mogli ale ja nie chcę. Więc zostają jeszcze w przedszkolu. Uważam, że to za wcześnie.
Karola jak wrócisz to daj znać i zorganizujemy jakieś spotkanko.