reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

cytryna- nawet czasami jak dziecko ma 2 latka to moze zle spac. W tym wieku np zaczynaja miec sny i bardo to przezywaja a wtedy sie budza. Dodam ze jak sie nauczy juz samo zalatwiac a nie moze samo jeszcze isc do toalety to tez budzi. Tez czekan na okres kiedy beda spaly ale to pewnie bedzie czas jak beda chodzic do szkoly :sorry:
azorek- fajne zestawy,
my mamy taki zwykly z kubusiem puchatkiem wiec pewnie sie ucieszy :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
na mikolaja to kupilam teraz mlodej prezent tak chyba bardziej pod swoja wygode;-) dostanie skrzynie na zabawki bo czesc ma w koszu takim wilkinowym (ale sie nie mieszcza oczywiscie:sorry2: i mam takia polke z koszyczkami na bzdety np ksiazki itd ale mam dosc odkladania w kolko codziennie wiec jedna skrzynia plus koszyk i wsio do "jednego gara" hehe niech sie meczy i szuka ;-):-) 41FAXrhhD7L._SX315_.jpg no taka skrzynie i wiem ze sie bedzie kubus puchat gryzl ze swinka peppa z lozka ale woel to niz ksiezniczki disneya;-)patrzylam tez na ebayu i w podobnych wymiarach skrzynie czasem sa drozsze niz ta:confused:jak sa takie w jednym kolorze to nie maja tych blokad ze wieko nie spadnie na lapki dziecka np:dry:
 
Witam

no to się rozpisałyście :-)

Przerażona- mojej małej skóra schodziła płatami z całego ciała, a ciemieniuchę miała aż po same brwi... Oliwki i inne cuda były na kant ... uja nabić, położna poradziła mi oliwę z z migdałów- zdziałała cuda :tak: Więc jeśli chcesz to spróbuj.

Co do języków to sama się ostatnio zastanawiałam, jak to zrobić, a widzę, że opinii tyle, co i osób na forum. Mi się wydawało zawsze, że im wcześniej tym lepiej, a dosłownie kilka dni temu trafiłam na artykuł, w którym było napisane, że : jeśli głownym językiem dziecka ma być angielski- bo będzie tu chodzić do szkoły, tu żyć, zawierać przyjaźni etc, etc, ale chcemy też, żeby dziecko mówiło po polsku, to angielski trzeba wprowadzić jak najpóźniej :confused: No, i moja teoria padła i zgłupłam do konca... :dry:
Póki co, dziumce czytam po polsku i angielsku, zależy jaką książkę mi poda :-D Raz nawet pokazała w książeczce pieska i powiedziała puppy :-D:-)

My w tym roku święta spędzimy chyba we trójkę tylko, takie ciche i spokojne. Ja bym się tam w ogóle tym nie przejmowała, bo odkąd tu jestem- to Boże narodzenie będzie już piąte- to jakoś nie czuję, że są święta i mogłabym ich nie obchodzić, ale ze względu na małą będzie i choinka, i prezenty i kolacja wigilijna. Chcę, żeby miała choć trochę tradycji, aczkolwiek i tak niewiele z tego zrozumie :-D:-D
Ja wpadłam na pomysł, że małą ubiorę w strój mikołaja, zrobię zdjęcia i wyślę je najbliższej rodzinie- tj mamie i cioci :-D- jako kartki świąteczne


Doveinred- a czemu prawko będziesz robić w Irlandii?? Współczuję bolesnego ząbkowania u Mestwinka


A tak z innej beczki- która z was wie, jak się robi grochówkę?? Bo chodzi za mną ostatnio, już nawet groch kupiłam, ale za diabła nie wiem, jak się robi :-)
 
Vampiria jak chcesz to skorzystaj sobie ze strony kuronia. Ja robie na kosci, gotuje groch, ziemniaki, marchewke pietruszke (tylko pietruszke pozniej wyciagam bo nie lubie) i doprawiam normalnie kucharkiem. Gotuje na malym ogniu. I teraz jak wolisz mozesz dodac kielbase, parowke, bekon. Ja robie z parowk bo dzieci tak wola i ja zreszta tez. Parowke robie odddzielnie dla dzieci po prostu gotowana a dla nas podsmazam a bekon dodaje do zupy. Mozesz tez zeszklic cebule i dodac
 
Dzięki, Isabelll :-)

azorek, właśnie mi podsunęłaś pomysł na prezent :tak:, chyba kupię mojej małej ten gar do gotowania, bo ostatnio nie robi nic, tylko miesza, gotuje i próbuje, czy dobre :-) Żywię jednak obawę, że i tak zwykłe garki będą bardziej atrakcyjne ;-)
 
chyba mnie niektore z Was nie zrozumialy. Ja nie mowilam nic o tym kiedy wprowadzac drugi jezyk tylko ze kazdy z rodzicow ma sie poslugiwac swoim wlasnym bo to tylko pomiesza dziecku w glowie. A takto bedzie wiedziala ze do mamy mowi sie po polsku a do taty i pani w przedszkolu po angielsku. Oczywiscie na poczatku bedzie mieszalo jezyki ale pozniej zalapie. A w ogole to nie powinnysmy sie martwic czy nasze dzieci beda mowily dobrze po angieslku tylko czy zechca pozniej jak pojda do szkoly mowic z nami po polsku (zwlaszcza w rodzinach dwujezycznych). Moja kolezanka, ktora wyszla za szkota ma coreczke, ktora rozumie wszystko co do niej mowi (bo tylko takim jezykiem sie do niej odzywa) ale jak juz o cos pyta to bardzo rzadko odpowiada po polsku - wlasciwie mowi tylko pojedyncze slowa a zdaniami odpowiada jej po angielsku. I ona sie wlasnie martwi jak to bedzie jak pojada do Polski na swieta a jej mama nie bedzie mogla porozmawiac z wlasna wnuczka. To samo sie tyczy czytania - corka innej kolezanki ma teraz 8 lat i nie umie czytac po polsku - ale to oczywiscie tylko z jej winy bo nie przypilnowala zeby ja tego nauczyc.
 
isabell skrzynie kupilam w mothercare.
ja na lotnisku w krakowie juz pare lat temu widzialam sytuacje ktora tez mnie zdziwila wtedy. babka z mezem i dwojka synow na lotnisku-rodzice do dzieci po pl a dzieciaki tylko po ang odpowiadaly :eek: starszy chlopak mial juz chyba z 16 lat ten mlodszy moze z 12 i takie to dla mnie bylo niezrozumiale jak to jest ze rodzice z pl a dzieci tylko po ang chca mowic. z drugiej str przypadek mam podobny w rodzinie-ciotka mieszka w stanach ma dwie corki jak dziewuchy chodzily do przedszkola to jeszcze sie odzywaly po pl a jak poszly do szkoly to polskiego za nic nie chca uzywac bo koledzy i kolezanki mowia ze to wstyd i one nie beda po pl mowic:szok: boje sie troche ze kiedys moja amelkowna mi tak wyjedzie ze jej wstyd i koniec:eek:
 
No ja sie tym troche martwie ze moja nie bedzie po polsku biegle mowic/pisac. Dlatego chce jej jak najwiecej po polsku czytac, kupic jakies bajki w jezyku polskim no i jeszcze znalesc jej kolezanki i kolegow ktozy mowia po polsku - na razie poznalam jedna mame z 4 miesiaczna coreczka z mojej miejscowosci - zeby miala jak najwiecej okazji do sluchania i mowienia, bo ja niestety nie mam kontaktu na codzien z polakami. Mam nadzieje ze mi sie uda :) Na razie jedyne co moge robic to mowic do niej jak najwiecej, wiec z reguly caly dzien sobie o czyms opowiadamy.
 
reklama
justaaa ja się z Tobą w 100% zgadzam. mi chodziło o to, że każdy rodzic powinien mówić swoim językiem! jeśli dziecku się mieszają słowa można przez zabawę uczyć rozróżniania języków (no i tu pewnie to rola mamy, która jest przez większa część dnia z dzieckiem).
niestety jest takie ryzyko, że dziecko nie będzie chciało mówić np po polsku to wszystko zależy właśnie od rówieśników no i podejścia rodziców (czyli nic na siłę)

vampiria spróbuję oliwkę;) dzięki;)
 
Do góry