Hej wszystkim :-) Pierwsza noc w nowym domu za nami. Ciężko było. W czwartek wieczorem Krystian mi się rozchorował miał bardzo wielką gorączkę i wymioty. Całą noc się biedak męczył a ja razem z nim. Wczoraj z rana znów wymioty, potem nie chciał nawet obiadu ale dużo pił. I udało mi się wcisnąć w niego ten lek na wymioty. Dziś już nie wymiotuje ale temp nie możemy się pozbyć. Wczoraj pod wieczór już było ok. A w nocy znów wysoka temeperatura i cały czas leży w łóżku. Na śniadanie zjadł tylko jogurcik i wypił troszkę herbaty. Po czym zaraz zasnął i budzi się tylko na picie. Moje biedactwo:-(
Za to Aleks w nocy nam też dał popalić bo płakał budził się i mówił, że on chce wracać do domku.
Połamana jestem wszystko mnie boli z tego noszenia i właśnie układam wszystkie rzeczy. Ale już taka padnięta jestem, że musiałam zrobić zobić trochę przerwy;-)
Izabelll tak doczekałam się. Kosz przyszedł w czwatek przed południem. A z paczką byli akurat jak pojechałam z Bobkami do przedszkola. Ale zostawili u sąsiadów. Jak tylko podjechaliśmy pod dom to nam przynieśli. Więc jak się troszkę ogarnę to musimy się spotkać bo mam coś dla Mai:-)
Monia2102 Witaj w naszym fantastycznym grone Ja też jestem z Airdrie co prawda mieszkam bliżej centrum bo koło Monkland Hospital ale taki problem to nie problem. Może kiedyś się spotkamy?
No nic wracam do sprzątania i układania. Miłego dnia wszystkim życzę i zdrówka
Za to Aleks w nocy nam też dał popalić bo płakał budził się i mówił, że on chce wracać do domku.
Połamana jestem wszystko mnie boli z tego noszenia i właśnie układam wszystkie rzeczy. Ale już taka padnięta jestem, że musiałam zrobić zobić trochę przerwy;-)
Izabelll tak doczekałam się. Kosz przyszedł w czwatek przed południem. A z paczką byli akurat jak pojechałam z Bobkami do przedszkola. Ale zostawili u sąsiadów. Jak tylko podjechaliśmy pod dom to nam przynieśli. Więc jak się troszkę ogarnę to musimy się spotkać bo mam coś dla Mai:-)
Monia2102 Witaj w naszym fantastycznym grone Ja też jestem z Airdrie co prawda mieszkam bliżej centrum bo koło Monkland Hospital ale taki problem to nie problem. Może kiedyś się spotkamy?
No nic wracam do sprzątania i układania. Miłego dnia wszystkim życzę i zdrówka