reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Hej wszystkim :-) Pierwsza noc w nowym domu za nami. Ciężko było. W czwartek wieczorem Krystian mi się rozchorował miał bardzo wielką gorączkę i wymioty. Całą noc się biedak męczył a ja razem z nim. Wczoraj z rana znów wymioty, potem nie chciał nawet obiadu ale dużo pił. I udało mi się wcisnąć w niego ten lek na wymioty. Dziś już nie wymiotuje ale temp nie możemy się pozbyć. Wczoraj pod wieczór już było ok. A w nocy znów wysoka temeperatura i cały czas leży w łóżku. Na śniadanie zjadł tylko jogurcik i wypił troszkę herbaty. Po czym zaraz zasnął i budzi się tylko na picie. Moje biedactwo:-(
Za to Aleks w nocy nam też dał popalić bo płakał budził się i mówił, że on chce wracać do domku. :szok:
Połamana jestem wszystko mnie boli z tego noszenia i właśnie układam wszystkie rzeczy. Ale już taka padnięta jestem, że musiałam zrobić zobić trochę przerwy;-)

Izabelll tak doczekałam się. Kosz przyszedł w czwatek przed południem. A z paczką byli akurat jak pojechałam z Bobkami do przedszkola. Ale zostawili u sąsiadów. Jak tylko podjechaliśmy pod dom to nam przynieśli. Więc jak się troszkę ogarnę to musimy się spotkać bo mam coś dla Mai:-)

Monia2102 Witaj w naszym fantastycznym grone:-D Ja też jestem z Airdrie co prawda mieszkam bliżej centrum bo koło Monkland Hospital ale taki problem to nie problem. Może kiedyś się spotkamy?

No nic wracam do sprzątania i układania. Miłego dnia wszystkim życzę i zdrówka
 
reklama
Bzyczek chlopaki szybko sie przyzwyczaja. Zdrowka dla Krystiana, jak juz sie ogarniesz to wpadne do Ciebie albo jak ty masz ochote to wpadnij.
Moj Kuba zaliczyl dzisia taekwondo i tym razem obylo sie bez placzu ze on nie zostanie sam a ja w tym czasie poszlam z Majka na soft play area i zmeczylam sie tam bardziej niz ona. Potem mala znowu odstawila cyrk ze spaniem, nie chciala u siebie w pokoju to juz bez walki polozylam ja w sypialni i czeka mnie sprzatanie i prasowanie i pewnie nie zrobie dzisiaj wszystkiego, no ale jutro tez jest dzien
 
witam nowa mamusie :)

bzyczku jak tam synus?

moja noc tez byla beznadziejna. dominik nie mogl oddychac bo caly nos zawalony do tego przy kazdym kaszlu sie budzil i plakal.. wkoncu chyba mu sie cos snilo i nagle zaczol gadac ze on chce czekolade i truskawki :D nie moglam go uspokoic wiec dalam mu smoczka od patryka na chwilke i zasnol hehe do tego patryk budzil sie co 2-3 godz na siku myslalam ze zwariuje i ostatecznie obudzil sie 5.30 i po spaniu :( oczy mi sie same zamykaja...

mialam dzis robic golabki i okazalo sie ze kupilam za duza kapuste!! nie miesci mi sie do garnka :( mocze ja wlasnie w zlewie w goracej wodzie.. nie wiem tylko czy czasu mi starczy na zrobienie reszty tymbardziej ze zapal mi przeszedl...
 
dziękuje za miłe powitanie,buziaki dla wszystkich:-)
Czytam Was od .....no nie wiem ..marca chyba,ale nigdy nie miałam czasu na pisanie.
Isobell jak Ci tam się mieszka?My dostaliśmy dom z prywatnego housingu,mam nadzieje że okolica w miare spokojna....tego mi potrzeba,żebym nie bała się dzieci na dwór wypuścić,no i pod oknami mam nadzieje już krzyków nie będzie,bo ten dom schowany jest.....,a co do spotkania to pewnie,jak tylko tam ogarnę to zapraszam,pozdrawiam:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja :)
monia witaj:) Ja mieszkam w Chpelhall,tj ok 2 mil od isabell więc mozna powiedzieć,ze też w okolicy :) Wiec na kawkę zapraszam jak już się tu ogarniesz.
bzyczek zdrówka dla Krystiana. Mam nadzieje,ze chłopkai szybko się przyzwyczają do nowego domku.
anita no to mi narobiłaś ochoty na gołąbki ;-) Ale mnie to w grę wchodzą tylko te bez zawijania bo jak próbowałam kiedyś tradycyjne robić to mi się ciągle rozwalały podczas zawijania i się zniechęciłam :(
 
hehe joasia ja wlasnie od 2 tyg mam ochote na golobki ale jak myslalam o tej malutkiej kapuscie z tad to mi sie odechciewalo.. bylam kilka dni temu w polskim sklepie i jak zobaczylam kapuste to odrazu bralam byle najwieksza, tyle ze nie pomyslalam ze moze byc za duza.. mi sie jakos zawsze zawijaly w miare, wiec nienajgorzej, tyle ze maczac ja zlewie te liscie nadal sa twarde i niewiem co to bedzie.. mysle oberwac jeszcze ze dwa i juz powinna zmiescic sie w garnku :)
 
Ja jutro zamierzam odwiedzić polski sklep w Glasgow i jak będzie kapusta normalna,polska duża to może też się skuszę i spróbuję zrobić te gołąbki :)
A w którym sklepie kupiłaś te kapuchę w tym co Polak prowadzi na Glasgow Rd czy w Polski Supermarket?
 
Anitha ja zawsze podgotowuje liscie wtedy nie wazne jak wielkie super sie zawijaja. Oj tez bym sobie zjadla golabkow ale jakos mi sie ich nie chce robic. Wspolczuje nocki
Joasia mi na tych golabkah bez zawijania jakos wiecej czasu schodzi niz przy normalnych, a kapuste mozesz tez kupic w Glasgow Fort tam jest taki stragan z warzywami i owocami.
Monia to pewnie masz dom z tego samego housingu co ja, tylko ze ja polowe wykupilam. Mieszka sie fajnie, jakies wrzeszczace szkockie dzieciory zawsze sie znajada niestety ale nie narzekam, fajnie bo sa 2 place zabaw i maly prk wiec jest gdzie pospacerowac, wiec jak tylko sie ogarniesz to zapraszam. A jesli mozna zapytac to na jakiej ulicy dostalas ten dom? Moze gdzies kolo mnie.
Ja zabralam sie za sprzatanie i juz dol mam praktycznie posprzatany, pranie sie suszy, jeszcze tylko gora ale tam wczoraj troche sprzatalam wiec duzo nie mam i nawet za okna sie zabralam. Nie mam zamiaru ich jakos porzadnie czyscic ale przetrzec trzeba
 
joasia kapuste kupilam w polskim sklepie na London rd kolo polskiego dentysty( jesli wiesz gdzie jest) w polskim supermarkecie nie widzialam nigdy zeby mieli kapuste.. no i sie robia :) sciaglam kilka lisci i zmiescila sie do gara wiec wszystko sie udalo, licze ze jeszcze dzis je skosztuje :D
 
reklama
Mojej malej cos sie poprzestawialo, od 3 dni nie chce zasypiac u siebie popoludniami tylko u mnie, ale wieczorem nie bylo z tym problemu, za to dzisiaj cyrk. Po kilku probach polozylam ja w sypialni i jak zasnela to ja przenioslam. A ona co? Wstala!!!!!!!!! I tak uypianie trwlo 2 godz w koncu ja zostawilam w pokoju tyle ze drzwi nie zamknelam i tak slysze ze nadal sie wierci ale na szczescie juz z lozka ie wstaje. Tyle ze ja ani nie moge sie isc wykapac, ani zejsc do kuchni sie napic tylk utknelam na gorze. Jakbym cholera malo miala zajec i spraw na glowie.
Wysprzatalam caly dom, umylam wszystkie okna i jestem padnieta tak sobie dalam w dupe
 
Do góry