Dzieki dziewczyny, ale ja chyba sobie odpuszcze, chyba nie warte zachodu. Nie mam dowodu ze to oni skasowali direct debit, po prostu pewnego dnia zniknal z konta. Ja nic nie robilam wiec dziwne ze nagle po 2 latach bank odmowil im platnosci i to tylko za prad a za gaz normalnie sciagneli po czym po kilku dniach pojawil sie direct debit z innym numerem konta i tak sie zastanawiam jakim cudem oni to zalatwili bo przeciez na to potrzebny jest moj podpis. A teraz sprawdzila konto i kwota kar zmniejszyla sie na 60 wiec jednak cos dzisiaj wywalczylam
reklama
vampiria
Fanka BB :)
Chociaż tyle, Isabelll, że coś tam zmniejszyli. Ale i tak postępują nie fair
z tym ich balaganem to mozna oszalec, sami namieszaja a pozniej stresuja czlowieka.. ja dzis dostalam list z housingu ze mam im zaplacic 260 f bo mam niedoplate!!! od kad mieszkamy tu zawsze place wiecej o kilka pensow/funtow zeby byl rowny rachunek a tu nagle -260.. poszlam tam wsciekla ze wszystkimi swistkami i po 10 min rozmowy okazalo sie ze ich komputer nalicza na przod.. wiec te 260 to mam zaplacic do konca tego mca bo tak mi sie ladnie nazbieralo przez rok placac o klika pensow/funtow wiecej wyszlam z tamtad z usmiechem na ustach hehe ,chociaz nie wiem czy nie zaplace calosci normalnie niech sie zbiera dalej na czarna godzine..
z ebaya dostalam dzis wiadomosc ze jesli ten chlopak w ciagu 10 dni nie przysle mi tego lozka albo kasy to oni zwroca mi pieniadze w ciagu 14 dni od dzisiaj. wiec tez nienajgorzej.
vampiria nie poddawaj sie pamietaj ze najgorsze masz juz za soba!!!!!!!!!
a przy okazji jak robisz bigos ze zwyklej kapusty? mi nigdy nie chce zmieknac ale z kiszonej tez bardzo lubie
z ebaya dostalam dzis wiadomosc ze jesli ten chlopak w ciagu 10 dni nie przysle mi tego lozka albo kasy to oni zwroca mi pieniadze w ciagu 14 dni od dzisiaj. wiec tez nienajgorzej.
vampiria nie poddawaj sie pamietaj ze najgorsze masz juz za soba!!!!!!!!!
a przy okazji jak robisz bigos ze zwyklej kapusty? mi nigdy nie chce zmieknac ale z kiszonej tez bardzo lubie
Witam :-)
Ja juz ze śniadankiem , zjem i biorę się za ciacho .
Pogoda nawet nie najgorsza, słonko świeci troszkę wiaterek wieje ale przynajmniej nie pada :-)
isabell dobre i tyle , może w końcu dadzą ci spokój .
anitha też bym wyszła z uśmiechem jak bym miała taką kwotę super .
vampiria fajnie że mogłaś poczęstować swoją menager polską potrawą :-) nie ma to jak bigosik ;-)
Ja juz ze śniadankiem , zjem i biorę się za ciacho .
Pogoda nawet nie najgorsza, słonko świeci troszkę wiaterek wieje ale przynajmniej nie pada :-)
isabell dobre i tyle , może w końcu dadzą ci spokój .
anitha też bym wyszła z uśmiechem jak bym miała taką kwotę super .
vampiria fajnie że mogłaś poczęstować swoją menager polską potrawą :-) nie ma to jak bigosik ;-)
azorek84
mama Amelii 2009
witam z kawka jak tak czytam to widze ze tu wiekszosc osob z jakas firma ma problemy czy to prad czy gaz ....my tak mielismy z scotish hydroelectric ...rachunki np za 3 mce placilam 560Ł dzwonie to mi mowia ze nikt licznika nie sprawdza robia sobie estimated i doliczaja pare funtow tak na zapas no wqrwilam sie zrezygnowalam z umowy i final bill jak przyslali to czek po 8mcach z nimi oddali mi 700Ł
a umnie wsio do normy wdomu wrocilo...mezasty w pracy wiec rano wstaje myje nacynia sprzatam ide po mleko wyrzucam smieci ehhhhh wiecie jak wczoraj mi szczena opadla....moj byl w domu o 19 (amelke odbiera pod moja praca) ja wrocilam przed 21....caly zlew garow kuchenka uwalona jak nie wiem co smieci z kosza wychodza samefakt ze smieci zostawilam bo pomyslalam ze moglby je wyniesc..ze sie sam domysli lapki mi opadly jasniepan zaczal prace i nie ma czasu ani sily nic robic a ja znowu w rutyne dzien z mloda spacerek zakupy praca do domu i znowu w kolko to samo:-zawstydzona/y: niczego sie nie nauczyl przez ten czas co w domu siedzial....
a umnie wsio do normy wdomu wrocilo...mezasty w pracy wiec rano wstaje myje nacynia sprzatam ide po mleko wyrzucam smieci ehhhhh wiecie jak wczoraj mi szczena opadla....moj byl w domu o 19 (amelke odbiera pod moja praca) ja wrocilam przed 21....caly zlew garow kuchenka uwalona jak nie wiem co smieci z kosza wychodza samefakt ze smieci zostawilam bo pomyslalam ze moglby je wyniesc..ze sie sam domysli lapki mi opadly jasniepan zaczal prace i nie ma czasu ani sily nic robic a ja znowu w rutyne dzien z mloda spacerek zakupy praca do domu i znowu w kolko to samo:-zawstydzona/y: niczego sie nie nauczyl przez ten czas co w domu siedzial....
Witam i ja. Musze mojej mlodej jakies zabawki kupic bo siedzi mloda i sie nudzi, ale nie mam pmyslu. Moj za to ma problem z praca, bo powinien byc na self employer, ale ze od stycznia czeka na swoj numer, potrzebny mu nie byl wiec sie nie upominal, wiec teraz zatrudniaja go na czarno ale kwote podatku i tak mu potracaja. Nie dosc ze bardzo zle placa to jeszcze oszukuja, ale tak to jest jak sie zony nie slucha jak ciagle powtarza zadzwon tu, zadzwon tam
Mi od wczoraj bark motywacji do czegokolwiek, w domu bajzel, przydaloby sie na zakupy ruszyc ale tak jakos nic mi sie nie chce.
Mi od wczoraj bark motywacji do czegokolwiek, w domu bajzel, przydaloby sie na zakupy ruszyc ale tak jakos nic mi sie nie chce.
azorek84
mama Amelii 2009
isabell moj czekal ponad 6 tyg na nr UTR ten o ktorym piszesz ale i tak pracowal jako self employed....wszedzie tylko podawal w urzedach ze oczekuje na UTR i bylo bez problemu. i jako self employed firma nie powinna sciagac przeciez podatku...to placi sam jak sie rozlicza...moze niech zdzwoni do IR i upomni sie o ten nr bo moj wydzwanial do nich co tydz i wreszcie sie doprosil.
Menia26 ja jeszcze od wrzesnia chce ruszyc kolejny kurs: psychologie znowu i nie wiem jak ja dam rade jak on tak bedzie wyprawial...klotnie nie pomogly, dalam na luz i czekalam czy sam z siebie zrobi i nadal nic...pomyslalam ze jak zostanie sam z mloda to bedzie wiedzial ile jest zajec w ciagu dnia i moze dotrze do niego ze pomimo pracy 12,5h tyg mam mase innych zajec i tez padam na ryjek ale tez nzie dalo efektu ehhh szkoda slow
Menia26 ja jeszcze od wrzesnia chce ruszyc kolejny kurs: psychologie znowu i nie wiem jak ja dam rade jak on tak bedzie wyprawial...klotnie nie pomogly, dalam na luz i czekalam czy sam z siebie zrobi i nadal nic...pomyslalam ze jak zostanie sam z mloda to bedzie wiedzial ile jest zajec w ciagu dnia i moze dotrze do niego ze pomimo pracy 12,5h tyg mam mase innych zajec i tez padam na ryjek ale tez nzie dalo efektu ehhh szkoda slow
Witam się i ja. Pralka już puszczona walizka Bobków spakowana. Jeszcze tylko muszę skoczyć dziś na zakupy z kuzynką, żeby sobie coś kupiłam chociaż na tydzień potem będzie musiała sobie jakoś radzić. Muszę też coś moim Bobkom kupić na podróż w domu pewnie nie zjedzą bo wstajemy ok 3 w nocy więc jak zjedzą kolację to pewnie nie będą jedli o tej godz. Całe wylot na mojej głowie bo mąż pewnie do ostatniej minuty będzie jeszcze robił remont. W nocy był jeszcze w pracy a od 10 już remontuje. .
Azorek bardzo mi przykro z takiego obrotu spraw. I szczerze to nie wiem co się dzieje z tymi facetami. Mój ostatnio mnie tak wkurza, że właściwie od tyg mamy wojnę. Ostatnio usłyszałam, że ja pracuję tylko dwa dni i nie mam prawa być zmęczona, a przed wczoraj leciał w tv jakiś głupi mecz (mój mąż w tym czasie siedział przy kąpie) więc przełączyłam tv. Zaczął na mnie wrzeszczeć, żebym puściła na tem mecz na co ja że przecież siedzi przy kąpie on, że chce zobaczyć tylko wynik. Miałam już przełączać kiedy ten znów drze jape, żebym przełączyła bo on zarobił na tv!!!. No ku... mać jak to usłyszałam to jak by mnie ktoś w pysk strzelił. Myślałam, że pizne mu tym pilotem w łeb. No i zaczęła się jazda. Oczywiście nie omieszkałam powiedzieć, że jak on tak strasznie pracował na ten tv to ja siedziałam z jego dziećmi i w tydzień przesypiałam tyle co on po pracy. Mój mąż oczywiście zaraz się wycofał z tych słów przepraszał, tłumaczył się itd. Ale ja już to miałam w d..oopce. . Chodzi za mną od 2 dni zagaduje, przeprasza ale ja mu powiedziałam, że będę rozmawiać z nim tylko służbowo tzn o dzieciach, rachunkach itp a przeprosin nie przyjmuję!!! :-( Znam go i wiem, że żałuje tego co powiedział ale ostatnio takich niby przypadkowych wytyków jest za dużo. I choćby nie wiem co nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Nie odpuszczę bo mi z tym bardzo źle. :-(
A tak apropo to znalazłam fajny artykuł na ten temat... Domowy etat Matki Polki - Noworodek i niemowlę (0-1) - Mam dziecko - Onet.pl Dziecko
Azorek bardzo mi przykro z takiego obrotu spraw. I szczerze to nie wiem co się dzieje z tymi facetami. Mój ostatnio mnie tak wkurza, że właściwie od tyg mamy wojnę. Ostatnio usłyszałam, że ja pracuję tylko dwa dni i nie mam prawa być zmęczona, a przed wczoraj leciał w tv jakiś głupi mecz (mój mąż w tym czasie siedział przy kąpie) więc przełączyłam tv. Zaczął na mnie wrzeszczeć, żebym puściła na tem mecz na co ja że przecież siedzi przy kąpie on, że chce zobaczyć tylko wynik. Miałam już przełączać kiedy ten znów drze jape, żebym przełączyła bo on zarobił na tv!!!. No ku... mać jak to usłyszałam to jak by mnie ktoś w pysk strzelił. Myślałam, że pizne mu tym pilotem w łeb. No i zaczęła się jazda. Oczywiście nie omieszkałam powiedzieć, że jak on tak strasznie pracował na ten tv to ja siedziałam z jego dziećmi i w tydzień przesypiałam tyle co on po pracy. Mój mąż oczywiście zaraz się wycofał z tych słów przepraszał, tłumaczył się itd. Ale ja już to miałam w d..oopce. . Chodzi za mną od 2 dni zagaduje, przeprasza ale ja mu powiedziałam, że będę rozmawiać z nim tylko służbowo tzn o dzieciach, rachunkach itp a przeprosin nie przyjmuję!!! :-( Znam go i wiem, że żałuje tego co powiedział ale ostatnio takich niby przypadkowych wytyków jest za dużo. I choćby nie wiem co nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Nie odpuszczę bo mi z tym bardzo źle. :-(
A tak apropo to znalazłam fajny artykuł na ten temat... Domowy etat Matki Polki - Noworodek i niemowlę (0-1) - Mam dziecko - Onet.pl Dziecko
reklama
Kobietki w pewnym sensie was rozumiem ponieważ jak byłam na macierzyńskim z Victorem , to mój m wyskoczył z tekstem że to on pracuje i on zarabia, ja się wkurzyłam i powiedziałam mu że , gdyby nie ja i dziecko to by ***** miał a tak niech zamknie mordę bo to nie te czasy gdzie kobieta siedzi w domu z dziećmi i do dyspozycji 24h
Akurat też się tak złożyło że mały do 1,5 roku nie przespał ani jednej nocki i póki ja nie wróciłam do pracy to tylko ja wstawałam do niego , więc m był wyspany i wypoczęty , a powrotem do prac był warunek że m wstaje w nocy do małego skoro ja musze wstać o 4.30 rano. Nie miał wyjścia i wtedy zobaczył co to znaczy wstawać do dziecka w nocy i zajmować się nim w dzień ,były też takie momenty ze jak szłam do pracy na 6 rano to wracałam do domu około 19 bo jeszcze zahaczyłam o siłownie kilka razy w tygodniu, teraz ma mega szacunek do mnie bo sam wie jak to jest . A co do sprzątania to jak parę razy wracałam do domu i pełno garów w zlewie, nie poodkurzane , itp. to powiedziałam że do domu nie wrócę do póki nie będzie porządek , poskutkowało ;-) i chyba na każdego faceta musi być jakaś inna metoda , tak więc kobietki nie poddajemy się ;-)
Akurat też się tak złożyło że mały do 1,5 roku nie przespał ani jednej nocki i póki ja nie wróciłam do pracy to tylko ja wstawałam do niego , więc m był wyspany i wypoczęty , a powrotem do prac był warunek że m wstaje w nocy do małego skoro ja musze wstać o 4.30 rano. Nie miał wyjścia i wtedy zobaczył co to znaczy wstawać do dziecka w nocy i zajmować się nim w dzień ,były też takie momenty ze jak szłam do pracy na 6 rano to wracałam do domu około 19 bo jeszcze zahaczyłam o siłownie kilka razy w tygodniu, teraz ma mega szacunek do mnie bo sam wie jak to jest . A co do sprzątania to jak parę razy wracałam do domu i pełno garów w zlewie, nie poodkurzane , itp. to powiedziałam że do domu nie wrócę do póki nie będzie porządek , poskutkowało ;-) i chyba na każdego faceta musi być jakaś inna metoda , tak więc kobietki nie poddajemy się ;-)
Ostatnia edycja:
Podziel się: