reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Zakupoholiczki :P

reklama
Ja nie kupuje zabawek narazie. Rodzice kupili mi dwie grzechotki, mam kilka pluszaków, ale to moje panieńskie zabawki:), no i jedna maskotka jest wyjątkowa - moja niespełna 4 letnia bratanica w tyg dała mi sarenkę i mówi "Ciocia Ania to dla mojego kuzyna zabawka";)- wzruszyłam się.

Koleżanka zapowiedziała mi jakiś czas temu,żeby zabawek żadnych nie kupowa bo ona mi wszytsko dai na ewentualne prezenty od innych mam prosić coś innego:).
 
Ja to tylko kupiłam jedną piszczałkę bo u koleżanki się nią wyżywam. Zawsze po 5 minutach mi mówi żebym przestała ale jakoś nie mogę mimo że mnie to samą denerwuje. Jest bardzo miła w dotyku i taka mimo wszystko słodka.

Welurowa piszcząca zabawka z gryzakiem BIEDRONKA (1731213547) - Aukcje internetowe Allegro

Z maskotek mam Tygryska - choć trochę się obawiam bo mi będzie go brakowało. A jak M przychodzi to sam go używa jako poduszki (przynajmniej będzie miał nasz zapach).

Zdjęcie0139.jpg

Tak to z takich drobnych to chyba jeszcze grzechotka jedna. Nie szaleję bo na początku to chyba nie warto.

Jeszcze jakieś maskotki mam od mamy (ale z 2 to takie średnie). Podejrzewam że przy odwiedzinach każdy jakiś drobiazg przyniesie.
 
Trixi dzieki za rade. Slyszalam wlasnie ze w aptekach mozna wypozyczyc laktator ale nie wiedzialam ze najpierw musze miec recepte od ginki. Czy ona ta recepte daje jeszcze przed porodem czy zalatwiac sobie to dopiero potem?
Jaki konkretnie model tej medeli mialas?
A co do fotelikow to ktory model chicco polly tak zachwalacie bo w necie jest tyle wersji tego polly ze oszalec mozna.
Ja nie mam zadnego body zakladanego przez glowke. Najpierw chce opanowac ubieranie dziecka w ogole a potem kupie dopiero te zakladane przez glowke jak juz sie nauczymy co i jak i mala bedzie wieksza i bedzie chciala bardziej wspolpracowac przy zakladaniu.
Przy Kasi wypozyczylam "Medela Pump in Style Advanced" - taka z plecaczkiem a teraz zaklepalam sobie "Medela Symphony" Recepte mozesz od ginki wziac juz teraz i albo wykorzystasz ,albo nie :)
 
Ja narazie z karuzeli do łóżeczka zrezygnowałam ( chyba że ktoś z rodzinki sprezentuje), widzieliśmy w sklepach takie pozytywki do łóżeczka i chyba kupimy coś takiego. Na grzechotki też spoglądałam ale wydają mi się strasznie ciężkie i toporne za naszych czasów były takie leciutkie:-p, ale 2 jakieś kupię i gryzaczek. Podoba mi się coś takiego jeszcze Zawieszka do łózeczka i fotelika Radosna Biedron (1731213716) - Aukcje internetowe Allegro

śliczne!

ja mam chyba z 3 grzechotki, i chyba z 3 karuzelki, nielicząc tej co w kołysce jest. kilka pluszaków i misia z pozytywką.

ja też mam już pełną szufladę :-)
 
Trixi dzieki :-) A dlaczego teraz chcesz zmienic na symphony? Czym sie rozni od style advance?

My tez nie szalejemy z zabawkami. Oprocz karuzeli do wozka i takiego weza jak pokazala Igocencja (glownie bedzie sluzyl do fotelika do samochodu) to na razie nie planujemy kupowac nic.
To i tak duzo jak na takiego maluszka a biorac pod uwage ze jeszcze w bujaczku sa zabawki to atrakcji na pierwsze dni ma sporo :-)
 
My też nie kupujemy żadnych zabawek, skoro wszyscy i tak muszą nas odwiedzić w domu, to niech chociaż coś przyniosą, przynajmniej tyle będzie z tych odwiedzin, bo na same odwiedziny jakoś nie mam ochoty...
 
reklama
W końcu przyszła mi pościel (jednak zamówiłam - ta z wszystkimi pierdółkami). Teraz zabrałam się za jej pranie. Później poskładam i chyba już mam wszystko.

Oprócz wózka i łóżeczka. Mam nadzieję że Maleństwo poczeka na łóżeczko bo dopiero pod koniec sierpnia. W przyszłym tygodniu idę na szkolenie do szwagierki odnośnie wózka (od razu zapłacić).
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry