reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

No mnie też od świat u was nie było:)
Dziubasek - ja rodzę na początku Marca i jestem mega spanikowana jak to będzie z dwojką - boję się że Bartek nie przyjmie małej i będzie zazdrosny i ją bił i zaczepiał - nie wiem jak ty sobie poradziłaś! a do tego Bartek zawsze miał problemy z spaniem w dzien i teraz już w rezultacie nigdy nie śpi w dzień ( no chyba że w samochodzie jak jest akurat jego godzina snu ). Więc nie wiem jak to będzie z snem małej. Mam też nadzieję że mała nie będzie tak ciężkim niemowlakiem jak Bartek bo Bartek nigdy nie spał a zawsze płakał. Panikuję już lekko, I jeszcze do tego mam wrócić do pracy po 4 miesiącach i nie wiem jak sobie poradzę z finansami bo babcie nie chcą się zajmować maluchami, więc Bartek idzie do przedszkola ale za 800zl a do tego trzeba będzie wziąć opiekunkę za kupę kasy - zupełnei się nam to nie opłaca.

As - ja nie wiem czy ty robot czy baba jestes - dla mnie to nie realne żeby takie rzeczy na szydełku robić w takim tempie i mieć tyle dzieci!!! szokujące. Co do ciąży, to ja w tej ciąży pracuję cały czas i noszę kartony i inne rzeczy, a na punkcie sprzątania mi zupełnie odwala - ciągle sprzątam - całe dnie od rana do nocy, więc brzuch mam twardy non stop, ale jakoś się tym nie przejmuję i nie przestaję.
 
reklama
Dziubasek zdrówka !!!!
No mnie też od świat u was nie było:)
Dziubasek - ja rodzę na początku Marca i jestem mega spanikowana jak to będzie z dwojką - boję się że Bartek nie przyjmie małej i będzie zazdrosny i ją bił i zaczepiał - nie wiem jak ty sobie poradziłaś! a do tego Bartek zawsze miał problemy z spaniem w dzien i teraz już w rezultacie nigdy nie śpi w dzień ( no chyba że w samochodzie jak jest akurat jego godzina snu ). Więc nie wiem jak to będzie z snem małej. Mam też nadzieję że mała nie będzie tak ciężkim niemowlakiem jak Bartek bo Bartek nigdy nie spał a zawsze płakał. Panikuję już lekko, I jeszcze do tego mam wrócić do pracy po 4 miesiącach i nie wiem jak sobie poradzę z finansami bo babcie nie chcą się zajmować maluchami, więc Bartek idzie do przedszkola ale za 800zl a do tego trzeba będzie wziąć opiekunkę za kupę kasy - zupełnei się nam to nie opłaca.

As - ja nie wiem czy ty robot czy baba jestes - dla mnie to nie realne żeby takie rzeczy na szydełku robić w takim tempie i mieć tyle dzieci!!! szokujące. Co do ciąży, to ja w tej ciąży pracuję cały czas i noszę kartony i inne rzeczy, a na punkcie sprzątania mi zupełnie odwala - ciągle sprzątam - całe dnie od rana do nocy, więc brzuch mam twardy non stop, ale jakoś się tym nie przejmuję i nie przestaję.

U mnie brzuch nie tyle twardy co skurcze mam częste i bolesne ,a że ciąża była zagrożona to muszę uważać .

Co do robótek...
Dziś skończyłam sukieneczkę dla Karolinki:-D:-D:-D
rozm to jakieś 68-74 ;-)
Jest jeszcze jednak w surowym stanie ,bo muszę pasmanterię odwiedzć by ją troszkę dopieścić ...;-):-):-)
Na chwilę obecną wygląda tak :
 
Iza nówka stronka jest super :-) Znowu mnie naszło na zakupy -tylko hajsu brak :-D

AS Ty to masz talent i samozaparcie,żeby tworzyć :-) Ja po paru próbach szydełkowania zrezygnowałam :-D

maria nic Ci nie jest po dźwiganiu? Ja w ciąży z Majką wysiadałam po jednej siatce zakupów ;-)

Dziubasek współczuje wirusa :-(
 
Maria, nie powiem, pierwsze 7 miesięcy było cięzkie! Odżyłam w 8 :))) a teraz jest super, chłopaki fajnie sie bawia i rozsmieszają. Zasypiają razem i budza się. Zazdroszcze im tej wiezi jaka miedzy nimi jest!
ale początki były ciezkie i te kolki Filipa. Odcisnelo sie to wszystko na moim zdrowiu, ale mysle, że u Ciebie bedzie troszke lzej bo straszak jest w wieku Olafka, a on sporo juz rozumie i dogadujemy sie slownie. Jak Filipek sie urodzil to Olafek mial 1 rok i 3 miesiace, byl malusi, jeszcze nie chodzil i wymagal duzo, duzo opieki z mojej strony.
Bedzie fajnie, zobaczysz!
Powodzenia!

Rota już przechorowalismy, ale wiadomo, zarazamy teraz przez 3 tygodnie! Ech...
Bylam dzis u pediatry o zaswiadczenie, ze karmie piersia, zawsze to godzina krocej w pracy, a godzina na plus dla chlopaków.
W czwartek jeszcze mam rozmowe rekrutacyjna o 15. Ciekawe jak wykombinuje, żeby wyjsc wczesniej drugiego dnia pracy ;)

As, na prawde masz talent!
Lolkak, mnie tez wzielo na zakupy i bede czekala na pierwsza wyplate :)
Jagoda, co u Was?
 
As przepiekne te ciuszki:) ja to bym chociaz taka czapeczke i. Buciki chciala :)

Lolka ja wciaz dzwigam bo zupelnie mi odbilo na punkcie sprzatania w tej ciazy. Ogolnie nic mi nie jest, na poczatku mialam zagrozenie bo plamilam ale nie wiadomoczemu, teraz cukrzyca, tarczyca i ewentualna wada serca u malej - ale wierze w to ze bedzie dobrze i nie mysle o tym.

Dziubasek- no ja sie martwie bo Bartek teraz wkracza w ciezki wiek ale moze sie nakrecam i panikuje.
 
Maria mam nadzieję,że przynajmniej urodzisz w terminie dzięki tym pracom domowym,bo mi mycie podłóg nie pomogło i się Maja przeterminowała ;-)

Dziubasek o tak ta godzina to błogosławieństwo. "tylko" i "aż" godzina;-) Teoretycznie planuję odstawić Maję na wiosnę,ale dzięki tej godzinie chcę aby to trwało jeszcze dużo dłużej :-D Ja muszę to zaświadczenie przynosić co 2 miesiące a jak jest u Ciebie?
 
Dzięki dziewczyny za pochwały .
Teraz zaczełam swetereczek dla 2,5 kg Wojtusia wczesniaczka .
Mam nadzieję ,że go niedługo skończę .
Dziś byłam na wizycie u profesora ,bo te skurcze nie dawały mi spokoju.

Szyjka otwarta na opuszkę zewnętrznie ,ale wewnętrznie trzyma i jest długa . UFFFFF
Zmienił mi Nospę na Skopolan .
Jak po Scopolanie nie będzie mijało to jutro wieczorem ,a najpóźniej pojutrze mam zaczać brać Fenoterol i Isoptin .
W razie czego dostałam skierowanie do szpitala ,ale mam go wcześniej powiadomić ,że jadę ,to będą na mnie już czekać ...
Podstawowe zalecenie
30,a nawet 40 % sukcesu to leżeć ,leżeć i leżeć .
Wracam więc do łóżka .
Aha
zrobił mi szybkie USG .
Z małą wszystko w porządku :tak::tak::-):-)

Z wizyty jestem bardzo zadowolona ,więc przynajmniej tyle pozytywnie.
;-);-)
 
As bardzo się cieszę :tak:.

dziubasek co u nas, jakoś leci. Miałam tydzień "ferii". Chyba już nie chcę z powrotem w domu siedzieć :-p.
Od wczoraj wróciłam do pracy. Ignaś siedzi na razie z babcia, Krystian biega do przedszkola i na judo.
Krystian zaczyna czytać a Igi nadal jest małomównym facetem.
 
reklama
Gaja jest boska,ale dziewczyna ma nawijke :szok:
a moja Emi wszystko kuma co sie mówi,
jest coraz "fajniejsza" ale z nauką mówienia oporna jest

na początku Helce dokuczała ale teraz już jest coraz lepiej,
czasami zdarzy się że nad uchem jej krzyczy albo za mocno się wtuli ale w porównaniu z tym co było jest teraz bosko,
wiadomo musiała się oswoic z nowym członkiem rodziny

myslę że to kwestia czasu wiec Maria początki będą cieżkie ale wszystko jest do ogarnięcia,nie ty pierwsza i nei ostatnia,ale wiadomo dużą też zalezy od tego że nasze połówki nam pomagają w tym
 
Do góry