J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 911
As 76 jest syrop dla kobiet w ciąży. *spam*, osobiście nie próbowałam ale podobno skuteczny. Koleżanki piły. Ja byłam mocno zaziębiona w pierwszej ciąży ale że przy okazji miałam bardzo duże problemy z układem pokarmowym, to lekarz zabronił mi stosować czegokolwiek (nawet malin, po podrażniają układ pokarmowy), tylko kazał leżeć i nie kontaktować się z nikim.
Tak prawie całą zimę przeleżałam nie wychodząc z domu (rodziłam w kwietniu). A i tak mąż mi dwa razy z pracy bakcyla przytargał.
Na szczęście przy Ignaśku chociaż się nie zaziębiałam (choć na brak atrakcji ciążowych narzekać też nie mogłam).
Cóż moja wątroba bardzo nie lubi stanu ciążowego, trza się z tym pogodzić. Zapobiec się nie da. W II ciąży uważałam na dietę, wiedząc, że mogę mieć problemy i tyle mi to dało, że zepchnęłam problem z I trymestru na III trymestr co się okazało jeszcze gorsze dla dziecka i wylądowałam w szpitalu .
Tak prawie całą zimę przeleżałam nie wychodząc z domu (rodziłam w kwietniu). A i tak mąż mi dwa razy z pracy bakcyla przytargał.
Na szczęście przy Ignaśku chociaż się nie zaziębiałam (choć na brak atrakcji ciążowych narzekać też nie mogłam).
Cóż moja wątroba bardzo nie lubi stanu ciążowego, trza się z tym pogodzić. Zapobiec się nie da. W II ciąży uważałam na dietę, wiedząc, że mogę mieć problemy i tyle mi to dało, że zepchnęłam problem z I trymestru na III trymestr co się okazało jeszcze gorsze dla dziecka i wylądowałam w szpitalu .