reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

malina - poczułam, że wiesz o czym pisałam :sorry:
hahaha, rzeczywiście można patrzeć na mój narybek jak na swoisty fundusz emerytalny :-D
no i fakt z tymi opłatami... ja samego czynszu płacę ponad 1000 zł... Pruszków słynie z tego, że ma czynsze na chorym poziomie :szok: o tym ile mam raty kredytu nie wspomnę, to i tak poza tematem :baffled:
Ale na dom się nie zdecydowałam.. czekam aż dzieci będą samodzielne ;-) bo żeby mieszkać blisko cywilizacji, no szkoły, trzeba bardzo dużo zapłącić za ziemię, a jak ziemia tańsza, to z kolei odległość większa i przeraża mnie konieczność dowożenia dzieci:baffled:
 
reklama
malina - poczułam, że wiesz o czym pisałam :sorry:
hahaha, rzeczywiście można patrzeć na mój narybek jak na swoisty fundusz emerytalny :-D
no i fakt z tymi opłatami... ja samego czynszu płacę ponad 1000 zł... Pruszków słynie z tego, że ma czynsze na chorym poziomie :szok: o tym ile mam raty kredytu nie wspomnę, to i tak poza tematem :baffled:
Ale na dom się nie zdecydowałam.. czekam aż dzieci będą samodzielne ;-) bo żeby mieszkać blisko cywilizacji, no szkoły, trzeba bardzo dużo zapłącić za ziemię, a jak ziemia tańsza, to z kolei odległość większa i przeraża mnie konieczność dowożenia dzieci:baffled:
no tez słyszałam ze w Pruszkowie są wysokie czynsze, my na szczęście płacimy tylko 222 zl czynszu
 
My płacimy już 550zł za 2 pokojowe mieszkanko i 3 osoby, jak urodzi się młody będziemy płacić ponad 600zł bo za każdą osobę zameldowaną ta spółdzielnia bierze 55zł.
Rzeczywiście czynsze tu są chore.
My kredyt + czynsz to już cała moja pensja :-(. A wszystkich opłat to mamy pensję męża.
W takiej perspektywie ciężko myśleć o większym mieszkanku.

Wygląda na to, że mam cholestazę, tylko nie wiem co teraz czy mnie do szpitala zgarną (co wtedy z Krystianem ?) czy będę w domu i dostanę leki i dietę, czy postanowią rozwiązać ciążę ?
Czekam na ostateczne wyniki badań (już wiem, że są za duże ale nie wiem ile) i na to co dalej.
 
Ostatnia edycja:
My płacimy już 550zł za 2 pokojowe mieszkanko i 3 osoby, jak urodzi się młody będziemy płacić ponad 600zł bo za każdą osobę zameldowaną ta spółdzielnia bierze 55zł.
Rzeczywiście czynsze tu są chore.
My kredyt + czynsz to już cała moja pensja :-(. A wszystkich opłat to mamy pensję męża.
W takiej perspektywie ciężko myśleć o większym mieszkanku.

Wygląda na to, że mam cholestazę, tylko nie wiem co teraz czy mnie do szpitala zgarną (co wtedy z Krystianem ?) czy będę w domu i dostanę leki i dietę, czy postanowią rozwiązać ciążę ?
Czekam na ostateczne wyniki badań (już wiem, że są za duże ale nie wiem ile) i na to co dalej.
mojej znajomej rozwiazali ciaze
a co do czynszu to faktycznie wysoki
 
Wygląda na to, że mam cholestazę, tylko nie wiem co teraz czy mnie do szpitala zgarną (co wtedy z Krystianem ?) czy będę w domu i dostanę leki i dietę, czy postanowią rozwiązać ciążę ?
Czekam na ostateczne wyniki badań (już wiem, że są za duże ale nie wiem ile) i na to co dalej.

J@goda- o matko, trzymaj sie. Mam nadzieje, że jednak to nie to i reszta się jakoś ułoży :-(
Za 10 lat to ja już prawie "babcia" będę i mam nadzieję na wnuki raczej niż własne kolejne dzieci :rofl2:;-)
Zgadzam się z Iza co do domku. Dojazdy, dowożenia dzieci to koszmar i jedno musiałoby nie pracować albo prowadzic w domu własny (na dodatek malo obciążający) biznes. Ale ten fakt nie przeszkadza mi o własnym domku marzyć :-)
 
My płacimy już 550zł za 2 pokojowe mieszkanko i 3 osoby, jak urodzi się młody będziemy płacić ponad 600zł bo za każdą osobę zameldowaną ta spółdzielnia bierze 55zł.
Rzeczywiście czynsze tu są chore.
My kredyt + czynsz to już cała moja pensja :-(. A wszystkich opłat to mamy pensję męża.
W takiej perspektywie ciężko myśleć o większym mieszkanku.

Wygląda na to, że mam cholestazę, tylko nie wiem co teraz czy mnie do szpitala zgarną (co wtedy z Krystianem ?) czy będę w domu i dostanę leki i dietę, czy postanowią rozwiązać ciążę ?
Czekam na ostateczne wyniki badań (już wiem, że są za duże ale nie wiem ile) i na to co dalej.

płąci się nie od zameldowanej osoby, tylko od zamieszkałej.Urząd meldunkowy nie przekazuje informacji do spółdzielni. A ja się do spółdzielni nie wybieram.. :cool:

Co z tą cholestazą? to pewnie ograniczasz chodzenie? masz dietę wątrobową? a jak Ci to wykryli? na cc jeszcze wcześnie, ze dwa tygodnie może się da poczekać chociaż... się zdenerwowałam
 
Mam za wysokie transaminazy, pod koniec tygodnia zaczęło mnie wszystko swędzieć, najbardziej dłonie i stopy, nasila się nocą i lekarz kazał zrobić badania krwi na bilurbinę i transaminazy i wyszło, że mam
za wysokie transaminazy.

Właśnie dostałam odpowiedź od gina: zgłosić się do szpitala do hospitalizacji, dzisiaj !

Mam Aspat 195u/l - norma do 40u/l
a Alat 282u/l - norma do 40 u/l :-(.
Niestety muszę czekać na męża, który czeka na wyniki, spisał je ale coś jest z systemem w luxmedzie i nie mogą ich wydrukować. Fuck zawsze coś się piepszy w najmniej oczekiwanym momencie :-(.
A bez drukowanych wyników nie mogę pojechać do szpitala, bo to się nie da tych badań od ręki zrobić, bo wiarygodne są na czczo.
 
Ostatnia edycja:
Mam za wysokie transaminazy, pod koniec tygodnia zaczęło mnie wszystko swędzieć, najbardziej dłonie i stopy, nasila się nocą i lekarz kazał zrobić badania krwi na bilurbinę i transaminazy i wyszło, że mam
za wysokie transaminazy.

Właśnie dostałam odpowiedź od gina: zgłosić się do szpitala do hospitalizacji, dzisiaj !

o rany! no to trzymaj się!! będziemy tu czekać na dobre wiadomości od Ciebie! A gdybym mogła w czymś pomóc, tak po sąsiedzku, to wyślę Ci na wszelki wypadek mój numer komórki na priv
Będzie dobrze przecież!!!
 
reklama
Biedna Jagoda.. Może jednak uda się względnie spokojnie doczekać rozwiązania.. Trzymam kciuki.
Iza, moja historia z pracą na chorobowym miała finał jeszcze chwilę później. Nie mieliśmy wtedy internetu (bo i po co skoro w pracy 12h/dobę przed kompem), podłączyliśmy więc modem pod linię tel. Jak przyszedł rachunek to mi włosy dęba stanęły.. Przyszedł za komórkę służbową,drugi szok (firma fundowała abonament - spory, resztę się dopłacało) a zwieńczeniem miała być wypłata pomniejszona o 20%, bo chorobowe i.. dostałam szału. Nie dość, że ze swędzącym tyłkiem (to była ospa) zasiadałam przed komputerem jak tylko otworzyłam oczy i nosem padałąm wieczorem w klawiaturę, to jeszcze miałam za to zapłacić:eek::no::szok: O NIE. Poszłam do Prezesa i popłacili rachunki.. Inaaczej nie wiem jakby to się skończyło.

My opłat miesięcznie mamy ok 450 zł (media), w okresie grzewczym może z 600.. A gaz płynny i prąd budowlany, czyli droogie. Nie płącę jeszcze podatku, to będzie na pewno pare groszy.. ale moje media mieszczą się w Waszych czynszach..płaconych za mieszkania własnościowe.. kosmos
Gdy zastanawialiśmy sie czy dom czy mieszkanie, ceny mieszkań w okolicach wawy były horendalne. Za to, za co wybudowaliśmy dom i wykończyliśmy parter, nie kupilibyśmy w Ursusie 60 m mieszkania w stanie developerskim . Ale mieliśmy działkę, czyli łatwiej było podjąć decyzję (mąż ciut żałuje.. przy domu jest zawsze praca).
Mamusia 2008, mieszkam w wiosce 10km za Zalesiem Górnym.
Iza, bliźniaki byłyby pięknym zwieńczeniem macierzyństwa;-):-D
 
Do góry