Heja
u nas dzis spokojnie,pogoda rano mnie przerazila.Maluchy codziennie lepiej razem sie bawia,choc dzis George zobaczyl u Natki kucyki i taki byla zafascynowany,wiec ciagnal za nie,udezal w nie,a dziunia tylko sie dziwowal co on robi,czasmi zaplakala,ale szybko jej przechodzilo.Wlasnie wrocilismy z klubu,bylo wesolo,nabiebalam sie jak cza.Dobrze jutro wolne musze odpoczac,jeszcze pare dni i wyjazd.Dzis dzwonila tesciowa,chciala Natke wpisac juz na liste do chrzcin,choc ja mowilam,ze wszystko zatwie jak przyjazde tydzien mi starczy,zreszta z kasiedzem gadalm i mowil,ze bedzie ok.A tu w kancelari trafila tesciowa na france siostre,ktora wydziwiala,bez papierkow nie moze nic zrobi i tkie tam bzdury.Oby tylko niz nie namiszala,bo w sumie ja rozmawialm z ksiedzem pryatnie i zalatwialam wszystko,bo wiecie jak u nas patrzy sie na pary,a nie malrzestwa.Juz mam stresa,bo wszystko zalatwione tylko kosciol trzeba dopiac na ostatni guzik.
Anetka milusny prezent,na pewno milo czas spedziliscie.
Tegger no to cie dopadlo,kuruj sie,a malutka niech czeka.
Melanie no tak to jest,samemu przyjemnie sie mieszka,ale moze nie bedzie tak zle.Jak twoje kruszynki pewnie rce pelne roboty,mama jeszcze jest?
Maja pewnie duzo masz roboty,w koncu wole wiec zawsze w domu sie cos znajdzie do roboty.
Maggusia super,wesolo spedziliscie czas,na pewno sie wstraszyl jak trzesnol balon,plakal?
cfcgirl silna z ciebie kobieta,wiec organizm tez dobrze sobie radzi,NA MAJOWKACH znajoma,jak sie staralysmy poronila,ale starali sie za miesiac i wszytsko bylo ok,tylko jak u was jest konflikt genetyczny to moze warto troche odczekac
Joanna jak tam coreczka???Twoje samopoczucie?
ok biegne poczytac na bb i blogaskach,bo niewiem czy w domu net dziala,ostatnio jakies fatum nad naszym kompem wisi.
milego dnia
papa