reklama
Anetka i jak tam szczepienie,dobrze,ze zniosl Patii,A wiesz co do tych dzaselek to wydaje mi sie,ze sa napuchniete,ale czy bardzo ciezko mi powiedziec,dzis jest bardzo,bardzo marudna,tylko by na rece chciala,polozylam ja spac,bo padnieta byla,a ta pogoda to pewnie nie pomaga,no i przestawiony czas,wiec minie troche za nim dzieci sie przyzwyczaja.
A JAK U WAS MALUCHY PRZECHODZA TA ZMIANE CZASU,IDA SPAC WCZESNIEJ????????
Maggusia,alez ona jest juz duzy i cudasny,niezle wygibasy robi.Teraz widze jak bardzo do ciebie jest podobny:-) Na swieta zostajecie tutaj???
Tamrunia krzeselko juz macie i jak Hafsa dobrze w nim siedzi,bo ja ostatnio patrzylam w mothercare i te co mi sie podobaly to byly drogie,a uwazam,ze i tak bedzie w nim siedziec moze pare miesiecy,a potem bede ja uczyc jesc przy stoliku,a te tanie byla takie sobie i wydawalys mi sie dosc twarde!!!
Izusia a ty gdzie sie podziewasz????Jak imprezka sie udala??I co postanowailiscie ze siwetami,kto przyjezdza do was???
Toola fajnie jak dziecieki zaczynaj skaldac juz sylaby,ja wciaz powtarzam malej ma ma,ale gdzie tam da da i da da to jej najlepiej wychodzi,corosia tatusia:-)
A JAK U WAS MALUCHY PRZECHODZA TA ZMIANE CZASU,IDA SPAC WCZESNIEJ????????
Maggusia,alez ona jest juz duzy i cudasny,niezle wygibasy robi.Teraz widze jak bardzo do ciebie jest podobny:-) Na swieta zostajecie tutaj???
Tamrunia krzeselko juz macie i jak Hafsa dobrze w nim siedzi,bo ja ostatnio patrzylam w mothercare i te co mi sie podobaly to byly drogie,a uwazam,ze i tak bedzie w nim siedziec moze pare miesiecy,a potem bede ja uczyc jesc przy stoliku,a te tanie byla takie sobie i wydawalys mi sie dosc twarde!!!
Izusia a ty gdzie sie podziewasz????Jak imprezka sie udala??I co postanowailiscie ze siwetami,kto przyjezdza do was???
Toola fajnie jak dziecieki zaczynaj skaldac juz sylaby,ja wciaz powtarzam malej ma ma,ale gdzie tam da da i da da to jej najlepiej wychodzi,corosia tatusia:-)
DZIEWCZYNY MUSZE WAM TO POKAZAC,NA MOAJOWKACH JENA LASKA PODESLAL NAM FILMIKI
JA PRZY DRUGIM PEKALAM ZE SMIECHU:-) :-) :-)
niemowlaki w akcji :: patrz.pl - Twoje pliki w sieci
tata zmienia pieluche :: patrz.pl - Twoje pliki w sieci
JA PRZY DRUGIM PEKALAM ZE SMIECHU:-) :-) :-)
niemowlaki w akcji :: patrz.pl - Twoje pliki w sieci
tata zmienia pieluche :: patrz.pl - Twoje pliki w sieci
D
dorcia
Gość
znowu nie bylo mnie kilka dni i tyle zaleglosci do nadrobienia,przelecialam posty tylko tak szybciutko ale niedalo sie niezauwazyc nowego faceta na forum evoska moje gratulacje
jak sie bardziej doczytam to napisze wiecej a teraz wkoncu opisze moj porod(lepiej pozno niz wcale):-)
Termin mialam na 19.08 dni mijaly a moja dzidzia nie chciala sie pojawic. 30.08 na 7.30 rano zgosilam sie do szpitala,po przyjeciu na oddzial podlaczyli mnie pod ktg ,i tak sobie lezalam do 10 poczym stwierdzili ze nic sie nie dzieje i ze albo zostaje do 14 i czekam az ktos sie mna zajmie albo jade do domu.Oczywiscie pojechalam do domu na relaksik a o 14 spowrotem do szpitala.Znowu podlaczyli mnie pod ktg -i znowu nic,tym razem nie kazali mi juz jechac do domu tylko mialam zostac az dzidzia sie pojawi.Lezalam sobie na sali gdzie po jednej stronie staly trzy lozka dla oczekujacych dziecka a po drugiej mamusie z nowonarodzonymi dziecmi (ale im zazdroscilam) dobrze ze jarek byl ze mna ,bo niefajnie tak sobie lezec i czekac.Okolo 22 dostalam zastrzyk z zelu na wywolanie.Moja dzidzia siedziala bardzo wysoko i niezapowiadalo sie ze porod sie zacznie.Nikt nie zauwazyl ze moj maz zostal mimo ze skonczyly sie odwiedziny co nas bardzo cieszylo.Bylam taka wyluzowana ze poszlam spac(polozylismy sie z jarkiem na jednym lozku-niema jak bliskosc w takiej chwili). Okolo 3 obodzily mnie lekkie skurcze, dokonca niebylam pewna czy mi sie sni czy nie. Znowu podlaczyli mnie pod ktg, a jarkowi kazali jechac do domu.O 4.30 zaczely sie mocniejsze,nieregularne skurcze ,znowu ktg,ktore tym raze wykazalo ze sie zaczelo.Przed 6 przeszlam na porodowke, a zaraz dojechal jarek(dobrze ze mieszkalismy blisko bo moglby niezdazyc) Chwile spcerowalam po sali zeby dzidzia sie obsunela,kiedy skurcze zaczely bolec nawdychalam sie gazu,skurcze parte trwaly krotko i po chwili na swiecie pojawila sie moja corka dokladnie o 6.36. Wazyla rowne 3kg i mierzyla 46cm.Maz wzial ja na rece i powiedzial -mamy LUCY-wtedy dowiedzialam sie jak na imie bedzie miala nasza corka. Mojej radosci nieda sie opisac tym bardziej ze niewiedzialam czy bedzie chlopczyk czy dziewczynka, a teraz mam parke cudownych istotek i jestem najszczesliwsza mama na swiecie:-):-):-)
Wychodzac ze szpitala dostalam opis ze porod trwal 2 godziny
1 faza-1.40min
2 faza-12min
3 faza-3min
podsumowujac- mialam calkiem lekki porod i ciesze sie ze maz byl przy mnie.
taka bylam malutka
pozdrawiam pa
jak sie bardziej doczytam to napisze wiecej a teraz wkoncu opisze moj porod(lepiej pozno niz wcale):-)
Termin mialam na 19.08 dni mijaly a moja dzidzia nie chciala sie pojawic. 30.08 na 7.30 rano zgosilam sie do szpitala,po przyjeciu na oddzial podlaczyli mnie pod ktg ,i tak sobie lezalam do 10 poczym stwierdzili ze nic sie nie dzieje i ze albo zostaje do 14 i czekam az ktos sie mna zajmie albo jade do domu.Oczywiscie pojechalam do domu na relaksik a o 14 spowrotem do szpitala.Znowu podlaczyli mnie pod ktg -i znowu nic,tym razem nie kazali mi juz jechac do domu tylko mialam zostac az dzidzia sie pojawi.Lezalam sobie na sali gdzie po jednej stronie staly trzy lozka dla oczekujacych dziecka a po drugiej mamusie z nowonarodzonymi dziecmi (ale im zazdroscilam) dobrze ze jarek byl ze mna ,bo niefajnie tak sobie lezec i czekac.Okolo 22 dostalam zastrzyk z zelu na wywolanie.Moja dzidzia siedziala bardzo wysoko i niezapowiadalo sie ze porod sie zacznie.Nikt nie zauwazyl ze moj maz zostal mimo ze skonczyly sie odwiedziny co nas bardzo cieszylo.Bylam taka wyluzowana ze poszlam spac(polozylismy sie z jarkiem na jednym lozku-niema jak bliskosc w takiej chwili). Okolo 3 obodzily mnie lekkie skurcze, dokonca niebylam pewna czy mi sie sni czy nie. Znowu podlaczyli mnie pod ktg, a jarkowi kazali jechac do domu.O 4.30 zaczely sie mocniejsze,nieregularne skurcze ,znowu ktg,ktore tym raze wykazalo ze sie zaczelo.Przed 6 przeszlam na porodowke, a zaraz dojechal jarek(dobrze ze mieszkalismy blisko bo moglby niezdazyc) Chwile spcerowalam po sali zeby dzidzia sie obsunela,kiedy skurcze zaczely bolec nawdychalam sie gazu,skurcze parte trwaly krotko i po chwili na swiecie pojawila sie moja corka dokladnie o 6.36. Wazyla rowne 3kg i mierzyla 46cm.Maz wzial ja na rece i powiedzial -mamy LUCY-wtedy dowiedzialam sie jak na imie bedzie miala nasza corka. Mojej radosci nieda sie opisac tym bardziej ze niewiedzialam czy bedzie chlopczyk czy dziewczynka, a teraz mam parke cudownych istotek i jestem najszczesliwsza mama na swiecie:-):-):-)
Wychodzac ze szpitala dostalam opis ze porod trwal 2 godziny
1 faza-1.40min
2 faza-12min
3 faza-3min
podsumowujac- mialam calkiem lekki porod i ciesze sie ze maz byl przy mnie.
taka bylam malutka
pozdrawiam pa
I
izusia
Gość
Hejo!
U nas dzis byla sliczna pogoda , dopiero teraz cos sie psuje.Wczoraj tez bylo cudnie. Po kosciele wybralismy sie na spacer do parku w Manchesterze.Bylo cudownie, swiecilo jeszcze nawet cieple slonce, po stawie plywaly kaczki, jeszcze tak radosnie nie bylo czuc ze to juz jesien, oprocz lisci kolorowych.Oskarus najpierw spal a potem rozgladal sie dookola, wszystko go interesowalo;-)
Ze spankiem juz duzo lepiej, zasypia doslownie po chwili,w nocy tez mniej sie budzi, dzis slicznie spal.Ale od dzis zaczynam mu na noc dawac butelke z mlekiem, bo wydaj mi sie ze on sie tak budzi w nocy bo jest glodny i z piersi mleko to dla niego za malo.Wiec od dzis wprowadzamy mleczko.Bylismy dzis na kontroli skory Oskarka i od razu lekarka poradzila mi jakie mleczko dac malemu.
Maxin-co do swiat to niestety moi rodzice nie przyjada bo juz nie maja urlopu, ale przyjada po nowym roku na pewno.Ale przyjezdzaja tesciowiewiec nie bedziemy sami.Z jednej strony sie ciesze bo moj maz bedzie zadowolony i moi rodzice podadza nam paczke ale z drugiej nie bardzo bo ja szczerze mowic nie mam wspolnych tematow z tescimi, moze dlatego ze oni sa duzo starsi niz moi rodzice.ALe tez nie moge o tesciach mowic zle, bo np tesc nadzoruje w Polsce budowe naszego domu, w zasadzi to on kupil nam dzialke i teraz sie zajmuje budowa.Ale generalnie to wiecie jak to z tesciami bywa.
A filmy ktore wyslalas sa super, usmialam sie niezle.To mowisz ze Natalci zabeczki ida, u nas jeszcze nic chocc kazda zabawka laduje w buzce Oskarci no i slini sie masakrycznie.A i widzialam wasze fotki ze spotkania, Natalcia widac dobrze sie abwila nio i caly czas w otoczeniu Patiego, nio nio moze para z nich bedzie
A nasza imprezka sie udala, mamy coraz wiecej znajomych i to mnie bardzo cieszy.Umowilizmy sie ze wkrotce zrobimy sobie party ale takie gdzie bedziemy tez tanczyc.Dzieci pojda spac a my sie pobawimy.Takie domowe imprezy zawsze wspominam najlepiej;-)
Maggusia-Brianek superowy.Swietne fotki, pewnie bardzo ruchliwy ,super z niego chlopczyk.I te jego sliczne wloski
:-)
Tamarunia-Hafsunia slicznie siedzi i super dostala zabke:-)
Anya-sliczna mama z ciebie, a Josh jaki juz duzy, pewnie nie moze w miejscu usiedziec a ty za nim biegasz.Uf wszystkie nas to czeka.Ale synek jest super.:-)
Majeczka-nio co z toba, jeszcze dwa w jednym.Czekamy i czekamyA wogole naprawde slicznie wygladasz-ogladalam zdjecia ze spotkania, super mamusia bedzie z ciebie:-)
Kallusia-slicznie wygladacie z mezem, a brzusio nio ppokazny pokazny.Zyczymy szybkiego rozwiazania:-)
Anetka-jak ma sie Pati po szczepieniu?A chyba na tym spotkaniu spodobala mu sie Natalcia bo ciagle przy niej siedzial (widzialam na zdjeciach), czyzby para sie z nich kroila???;-)
Dorcia-jaka piekna twoja corcia, :-)A jak ty sie miewasz kochana?
Znikam bo maly cos marudzi.
Buzki
U nas dzis byla sliczna pogoda , dopiero teraz cos sie psuje.Wczoraj tez bylo cudnie. Po kosciele wybralismy sie na spacer do parku w Manchesterze.Bylo cudownie, swiecilo jeszcze nawet cieple slonce, po stawie plywaly kaczki, jeszcze tak radosnie nie bylo czuc ze to juz jesien, oprocz lisci kolorowych.Oskarus najpierw spal a potem rozgladal sie dookola, wszystko go interesowalo;-)
Ze spankiem juz duzo lepiej, zasypia doslownie po chwili,w nocy tez mniej sie budzi, dzis slicznie spal.Ale od dzis zaczynam mu na noc dawac butelke z mlekiem, bo wydaj mi sie ze on sie tak budzi w nocy bo jest glodny i z piersi mleko to dla niego za malo.Wiec od dzis wprowadzamy mleczko.Bylismy dzis na kontroli skory Oskarka i od razu lekarka poradzila mi jakie mleczko dac malemu.
Maxin-co do swiat to niestety moi rodzice nie przyjada bo juz nie maja urlopu, ale przyjada po nowym roku na pewno.Ale przyjezdzaja tesciowiewiec nie bedziemy sami.Z jednej strony sie ciesze bo moj maz bedzie zadowolony i moi rodzice podadza nam paczke ale z drugiej nie bardzo bo ja szczerze mowic nie mam wspolnych tematow z tescimi, moze dlatego ze oni sa duzo starsi niz moi rodzice.ALe tez nie moge o tesciach mowic zle, bo np tesc nadzoruje w Polsce budowe naszego domu, w zasadzi to on kupil nam dzialke i teraz sie zajmuje budowa.Ale generalnie to wiecie jak to z tesciami bywa.
A filmy ktore wyslalas sa super, usmialam sie niezle.To mowisz ze Natalci zabeczki ida, u nas jeszcze nic chocc kazda zabawka laduje w buzce Oskarci no i slini sie masakrycznie.A i widzialam wasze fotki ze spotkania, Natalcia widac dobrze sie abwila nio i caly czas w otoczeniu Patiego, nio nio moze para z nich bedzie
A nasza imprezka sie udala, mamy coraz wiecej znajomych i to mnie bardzo cieszy.Umowilizmy sie ze wkrotce zrobimy sobie party ale takie gdzie bedziemy tez tanczyc.Dzieci pojda spac a my sie pobawimy.Takie domowe imprezy zawsze wspominam najlepiej;-)
Maggusia-Brianek superowy.Swietne fotki, pewnie bardzo ruchliwy ,super z niego chlopczyk.I te jego sliczne wloski
:-)
Tamarunia-Hafsunia slicznie siedzi i super dostala zabke:-)
Anya-sliczna mama z ciebie, a Josh jaki juz duzy, pewnie nie moze w miejscu usiedziec a ty za nim biegasz.Uf wszystkie nas to czeka.Ale synek jest super.:-)
Majeczka-nio co z toba, jeszcze dwa w jednym.Czekamy i czekamyA wogole naprawde slicznie wygladasz-ogladalam zdjecia ze spotkania, super mamusia bedzie z ciebie:-)
Kallusia-slicznie wygladacie z mezem, a brzusio nio ppokazny pokazny.Zyczymy szybkiego rozwiazania:-)
Anetka-jak ma sie Pati po szczepieniu?A chyba na tym spotkaniu spodobala mu sie Natalcia bo ciagle przy niej siedzial (widzialam na zdjeciach), czyzby para sie z nich kroila???;-)
Dorcia-jaka piekna twoja corcia, :-)A jak ty sie miewasz kochana?
Znikam bo maly cos marudzi.
Buzki
I
izusia
Gość
M
maja33
Gość
Hej!!!
Maxin- super te filmiki poplakalam sie ze smiechu alez sprawilas mi radosc nimi
mam nadzieje ze te zabeczki sie wykluja szybko zeby mala juz nie cierpiala
Dorotek- ale sliczna coronia, i chyba nie najgorzej wspominasz porod napewno byl szybki oby wiecej takich
Maggusia- ale fajniutki juz Twoj Brianek, a jaki ruchliwy swietny chlopczyk z niego
Izusia- super ze wam sie impreska udala wazne aby oprocz pracy i codziennosci byla tez zabawa az chce sie zyc super, domyslam sie ze z Oskarka skora wszystko dobrze skoro juz wiesz jakie mleczko bardzo sie ciesze
Anetko- trzymam kciuki za dlsze wychodzenie zebolkow Patiego
A u nas hmmm.... bylam dzis u poloznej na wizycie i juz calkiem mi namieszala, byla inna jak ostatni bo moja sie rozchorowala, ale do rzeczy wszystko jest o tzn cisnienie ,mocz i dzidzia, niunia ma glowke w kanale rodnym i w sumie czeka na skurcze , powiedziala mi ze spokojnie poczekam jeszcze z 2 tyg i zeby sie nie ekscytowac tymi skurczami bo to nawet nie byly skurcze tylko co nie co przed , a jak beda te wlasciwe to z pewnoscia ich nie pomyle z niczym innym, taka konkretna kobitka byla , i ona sodzi ze raczej nie dam rady rodzic w wodzie bo doswiadczonym mama jest ciezko a co dopiero ja za pierwszym razem i moge tego psychicznie nie wytrzymac , i napewno wezme epidural , takze ja nic nie wiem czekam co bedzie, nie wypowiadam sie bo sie nie znam, i najlepiej to dzwonic do szpitala chyba jak sie juz w domu urodzi bo wczesniej to zdecydowanie za wczesnie , ala czad pocieszyla mnie niezmiernie i nareszie nie boje sie porodu , ach ale tak naprawde to bede polegac na tym co bede czuc i jakby co to bede dzwonic do szpitala;-) , acha i jeszcze wspomniala ze faceci to wogole sa beznadziejni i po co ich ciagac na porodowki ,zeby przeszkadzali? hmmmm..... zalamala wszysto w co wierzylam
pozdrawiam kobitki pa
Maxin- super te filmiki poplakalam sie ze smiechu alez sprawilas mi radosc nimi
mam nadzieje ze te zabeczki sie wykluja szybko zeby mala juz nie cierpiala
Dorotek- ale sliczna coronia, i chyba nie najgorzej wspominasz porod napewno byl szybki oby wiecej takich
Maggusia- ale fajniutki juz Twoj Brianek, a jaki ruchliwy swietny chlopczyk z niego
Izusia- super ze wam sie impreska udala wazne aby oprocz pracy i codziennosci byla tez zabawa az chce sie zyc super, domyslam sie ze z Oskarka skora wszystko dobrze skoro juz wiesz jakie mleczko bardzo sie ciesze
Anetko- trzymam kciuki za dlsze wychodzenie zebolkow Patiego
A u nas hmmm.... bylam dzis u poloznej na wizycie i juz calkiem mi namieszala, byla inna jak ostatni bo moja sie rozchorowala, ale do rzeczy wszystko jest o tzn cisnienie ,mocz i dzidzia, niunia ma glowke w kanale rodnym i w sumie czeka na skurcze , powiedziala mi ze spokojnie poczekam jeszcze z 2 tyg i zeby sie nie ekscytowac tymi skurczami bo to nawet nie byly skurcze tylko co nie co przed , a jak beda te wlasciwe to z pewnoscia ich nie pomyle z niczym innym, taka konkretna kobitka byla , i ona sodzi ze raczej nie dam rady rodzic w wodzie bo doswiadczonym mama jest ciezko a co dopiero ja za pierwszym razem i moge tego psychicznie nie wytrzymac , i napewno wezme epidural , takze ja nic nie wiem czekam co bedzie, nie wypowiadam sie bo sie nie znam, i najlepiej to dzwonic do szpitala chyba jak sie juz w domu urodzi bo wczesniej to zdecydowanie za wczesnie , ala czad pocieszyla mnie niezmiernie i nareszie nie boje sie porodu , ach ale tak naprawde to bede polegac na tym co bede czuc i jakby co to bede dzwonic do szpitala;-) , acha i jeszcze wspomniala ze faceci to wogole sa beznadziejni i po co ich ciagac na porodowki ,zeby przeszkadzali? hmmmm..... zalamala wszysto w co wierzylam
pozdrawiam kobitki pa
Dorcia taki porod to marzenie,super wszybko poszlo:-) Alez ona jest rozkoszna:-)
Izusia wslicznie wygladasz,a Oskarek przytojniak,fajnie foteczki.MIlo,ze towarzystow wasze sie powieksza i jest z kim poszalec:-)
Majeczka nic sie nie martw,zobaczysz swoja polozna i bedzie tak jak chcesz,a glupisz tekstwo nie sluchaj,wierz w to co serce ci podpowiada,a wszytko glatko pojdzie.;-)
Izusia wslicznie wygladasz,a Oskarek przytojniak,fajnie foteczki.MIlo,ze towarzystow wasze sie powieksza i jest z kim poszalec:-)
Majeczka nic sie nie martw,zobaczysz swoja polozna i bedzie tak jak chcesz,a glupisz tekstwo nie sluchaj,wierz w to co serce ci podpowiada,a wszytko glatko pojdzie.;-)
reklama
Witam Mamusie!
Dziekuje bardzo w imieniu Brianka za komplemenciki
Maja wiesz ja przed porodem tez duzo dopytywalam sie poloznej:-) no i duzo chcialam wiedziec na temat epidural i innych znieczulen na co ona mi odpowiedziala:Ty nie mysl o epidural jestes mloda ty na porodowce masz tanczyc!i jeszcze wogole to gestykulowala pokazywala dla mnie wogole to nie bylo smieszne:-( bo ja naprawde bylam nastawiona na epidural.
No i gdy juz mialam rozwarcie do rodzenia polozna obiecala mi ze jak wejde na sale porodowa napewno dostane epidural wiec zabrali mnie wozkiem na dol i pani podpiela mnie do KTG i kazala przec a na to ja sie pytam a epidurala ona do mnie nie dostaniesz bo inne panie juz wzielywiec go nie dostalam.Mysle ze jesli nastawiona jestes na epidural to musisz ciagle im o tym bebnic ze chcesz i tyle postawic na swoim ja juz wtedy nie mialam wyjscia bo musialam rodzic nie moglam sie juz dopominac.
Jesli chodzi o porod w wodzie to mysle ze idz za glosem serca a napewno sama podejmiesz sluszna decyzje.Powiem ci ze ja lezalam w wodzie bo chcialam tak wlasnie na poczatku urodzic ale ze tyle to trwalo to poprostu wchodzilam tam i wychodzilam no i urodzilam na lozku hehebo juz nawet nie mialam sil tam wchodzic ani dopominac sie ze chce rodzic wlasnie w wodzie.
I ja mysle(ale to moje zdanie)ze powinnas rodzic razem z mezem!Moj bardzo sie bal wogole to jest bardzo taki ze myslalam ze spanikuje ale nie wogole zdziwiona bylam jak bardzo mi pomagal jak mowil ze juz widac glowke podawal gaz oblewal mnie woda glaskal itd a jak wyszedl Brian ROZPLAKAL SIE BARDZO BARDZO!:-)
Tylko zapomnialam mu powiedziec zeby przeciol pepowine no i jak pani dala mu do przeciecia nie wiedzial co robic i myslal ze ona zartuje i zaczol sie smiac
Wiesz wsparcie M tutaj jest najwazniejsze i ta bliskosc!Wogole to jest piekne tak rodzinnie rodzic;-)
Dorcia piekna coreczka!ona tylko tyle miala cm 46maluska bardzo:-)
Pieknie porod opisala no i expressowa z ciebie babka
No wlasnie takiego szybkiego porodu to ZYCZYC WSZYTSKIM!
Izusia Oskarek pieknota!a ty jaka laseczka:-)swietnie ze spankiem juz lepiej widac ze u wszytskich metoda skutkuje!
Evoska jak tam maly Rocco:-)
Shirin mam nadzieje ze wkrotce bedziesz cos mogla napisac do nas na forum bo doczytalam ze jakies masz problemiki z napisaniem do nas ale dobrzez e mozesz przynajmniej czytac:-)
Kallusia jak sie czujeszpewnie coreczka wykluje sie tuz tuz!
Pozdrawiam i sle ciumaski!
Dziekuje bardzo w imieniu Brianka za komplemenciki
Maja wiesz ja przed porodem tez duzo dopytywalam sie poloznej:-) no i duzo chcialam wiedziec na temat epidural i innych znieczulen na co ona mi odpowiedziala:Ty nie mysl o epidural jestes mloda ty na porodowce masz tanczyc!i jeszcze wogole to gestykulowala pokazywala dla mnie wogole to nie bylo smieszne:-( bo ja naprawde bylam nastawiona na epidural.
No i gdy juz mialam rozwarcie do rodzenia polozna obiecala mi ze jak wejde na sale porodowa napewno dostane epidural wiec zabrali mnie wozkiem na dol i pani podpiela mnie do KTG i kazala przec a na to ja sie pytam a epidurala ona do mnie nie dostaniesz bo inne panie juz wzielywiec go nie dostalam.Mysle ze jesli nastawiona jestes na epidural to musisz ciagle im o tym bebnic ze chcesz i tyle postawic na swoim ja juz wtedy nie mialam wyjscia bo musialam rodzic nie moglam sie juz dopominac.
Jesli chodzi o porod w wodzie to mysle ze idz za glosem serca a napewno sama podejmiesz sluszna decyzje.Powiem ci ze ja lezalam w wodzie bo chcialam tak wlasnie na poczatku urodzic ale ze tyle to trwalo to poprostu wchodzilam tam i wychodzilam no i urodzilam na lozku hehebo juz nawet nie mialam sil tam wchodzic ani dopominac sie ze chce rodzic wlasnie w wodzie.
I ja mysle(ale to moje zdanie)ze powinnas rodzic razem z mezem!Moj bardzo sie bal wogole to jest bardzo taki ze myslalam ze spanikuje ale nie wogole zdziwiona bylam jak bardzo mi pomagal jak mowil ze juz widac glowke podawal gaz oblewal mnie woda glaskal itd a jak wyszedl Brian ROZPLAKAL SIE BARDZO BARDZO!:-)
Tylko zapomnialam mu powiedziec zeby przeciol pepowine no i jak pani dala mu do przeciecia nie wiedzial co robic i myslal ze ona zartuje i zaczol sie smiac
Wiesz wsparcie M tutaj jest najwazniejsze i ta bliskosc!Wogole to jest piekne tak rodzinnie rodzic;-)
Dorcia piekna coreczka!ona tylko tyle miala cm 46maluska bardzo:-)
Pieknie porod opisala no i expressowa z ciebie babka
No wlasnie takiego szybkiego porodu to ZYCZYC WSZYTSKIM!
Izusia Oskarek pieknota!a ty jaka laseczka:-)swietnie ze spankiem juz lepiej widac ze u wszytskich metoda skutkuje!
Evoska jak tam maly Rocco:-)
Shirin mam nadzieje ze wkrotce bedziesz cos mogla napisac do nas na forum bo doczytalam ze jakies masz problemiki z napisaniem do nas ale dobrzez e mozesz przynajmniej czytac:-)
Kallusia jak sie czujeszpewnie coreczka wykluje sie tuz tuz!
Pozdrawiam i sle ciumaski!
Podziel się: