Czesc kochane,
Przepraszam ze to pokrotce napisze i nie odpisze kazdej, ale mala ma drzemke wiec musze nadrobic zaleglosci domowe i zaraz na zkupy jedziemy
Gabids- ale spala ci w lozeczku czy z Toba ??? Moja o tym smacznym sni nawet nie chce slyszec
Dwa razy jej kupowalam i jak tylko powachala to od razu odwraca glowe. Ja mojej na noc krece manne z owocami.
PINKA - u nas mala siada na nocnik jak ja sie posadzi. Ale narazie tylko ja sadzam przed kapiela kazdego dnia i zazwyczaj zobi siusiu i czasem ja sadzam po drzemce popoludniowej...wtedy idzie z mama siusiu
i zawsze zrobi
a jak zrobi to zaraz wstaje z nocnika
Pinka a twoja juz nie ma dostwionego lozeczka do waszego ze zdjetym boczkiem ??? Spi oddzielnie ?
Iwoneczka- my przewaznie bawimy sie pileczka
A teraz o naszej nocy...
Mala poszla spac o 21...o 23 juz mialam pierwszy krzyk...ale jakos cudem udalo mi sie ja uspic ponownie. Niestety cud trwal zaledwie 15 min gdy wpadla w kolejna histerie :-(-lezalam zaledwie 5 min :-(Wzielam ja na rece a ona normalnie jakby zemdlala- od razu zapada w sen jak sie ja bierze. Wiec wlozylam ja spowrotem do lozeczka i ryk sie zaczal znowu, ale..ale ... nie wiem o co chodzi bo...sluchajcie, biore ja na rece i zapada w sen w magiczny sposob a gdy tylko jej cialo znajduje sie w obrebie tych gornych barierek od lozeczka od razu oczy szeroku otwarte i juz wstaje i juz ryczy... wiec klade ja u nas na lozku a ona odplywa w tepie natychmiastowym... tak jakby z dotykiem naszego materaca lub moich rak tracila przypotnosci- bo to tak wyglada... wiec nie wiem o co chodzi...
Po poltora godzinnym wkladaniu do lozeczeka polozylam ja kolo mnie i spala do 8 rano.
Aha jeszcze jedna rzecz...dzis o 4 nad ranem gdy spala jak kamien- na nia dmuchalam, przewracalam w rozne strony- chcialam ja przelozyc do lozeczka, no ale sie nie dalo bo gdy tylko cialo znalazlo sie na wysokosci gornych barierek lozeczka OBUDZILA sie
i zaczela koncert. A gdy tylko ja polozylam na materac... wiecie juz co...
no lece