reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam!My dzisiaj bylismy na bilasie dwultka...Dawid odstawil cyrki, niech chcial dac sie zwazyc, w koncu jakos nam sie udalo ale juz go nie zmierzylismy...:-(nie wiem co sie z nim dzieje...Ja zmarzlam jak wracalismy tak ze przez 2 godziny nie moglam sie rozgrzac...na dodatek ogrzewanie na sie zepsulo i w domu tez zimno...brrr...najchetniej wlazabym pod koldre i sie przespala ale za 2 godzinki idziemy pilnowac rocznej kolezanki Dawidka a ja jak zasne to sie sama nie obudze i pewnie zaspie..ciekawa jestem czy Dawid w ogole wstanie na ta godzine bo tez dopiero padl...Tak mi w uszy nawialo ze glowa mi peka...wiem, marudze...
Za to juz blisko domu zaczepil nas jakis dziadek z psem - on gada do Dawida a ja sie z psem bawilam:-D super psiak - a ze gadalam do niego cos po polsku to dziadek nagle odzywa sie "dzien dobry" az mi sie tak fajnie zrobilo i troszke i sie humorek poprawil...
no moj synek to juz kawal chlopa - wazy 13kg:-) zeby jeszcze tylko taki wstydliwy i strachliwy do obcych nie byl...no ale mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu zaczniemy chodzic na spotkania z dziecmi to moze cosik sie zmieni...Bo mnie jeszcze HV postraszyla ze on malo moi i ze powinien juz zaczac laczyc wyrazy i ze mam z nim cwiczyc mowienie...jakbym tego nie robila...:baffled: Za pol roku hv ma do mnie zadzwonic i zapytac o rezultaty...jak sie niepoprawi to mamy chodzic na jakies terapie...taa juz ja widze jak ktos obcy kogo Dawid pewnie nie polubi nauczy go mowic...sra ta ta - takie numery to nie z moim dzieckiem...mam nadzieje ze spotkania z dzieciakami podzialaja na niego pozytywnie i bedzie smielszy no i moze w koncu zacznie wecej mowic..no bo w sumie jak narazie to ma kontakt z roczna dziewczynka ktora nie mowi i widze ze on ja zaczyna nasladowac - chodzi przy nie na czworakach itd...niby to normalne ale ja wolalabym zeby i sie zaczal bardziej do przodu rozwijac..

dobra juz nie marudze tylko jednak spadam na godzinke do lozia - nastawie sobie budzik:-)
chorowitkom duzo zdrowka!
Martuchaa -i jak w pracy?
 
reklama
Witam i ja.U nas dzis słonecznie ale wieje okropnie.My i tak w domu siedzimy.Ja juz lepiej sie czuje,tylko Kolin kaszle brzydko.

Martucha jakie ciacho zrobiłas,daj troche:-)Jak bylismy na tym weselu to tam sie tak najadłam ciasta.Pierwszy raz byłam na takim weselu,gdzie było tyle gatunków ciasta.Ja naliczyłam 16 gatunkow.Przeważnie to 5 lub 6 roznych ciast jest.
Gusia ja tez zawsze poprawia sobie humorek słodkim,niestety.A moj synek tez nie ma apetytu przez ten kaszel.

Alex no ten moj kolin to raczej pyskol a nie brytyjczyk.Bo on po angielsku to do mnie mowi jak sie buntuje,albo jak jemy to on wtedy mowi do Natana "teraz nie ma play".Powiem ci że on lubi jeździć na wycieczki,ale tak niechetnie jeździ odkąd zaczał chodzic do przedszkola.

Gosia o u was kolejne zabki ida,bo u nas cos cisza narazie.wyszło te 8 tak szybko a teraz juz 4 miesiace nic.To chyba ten okres taki ze dzieciaczki chorują.Ja mam nadzieje ze Natana nie zarazimy bo on jeden nam sie uchował zdrowy.

Tygrysek pamietam na bilansie 2 latka nasz Kolin tez sie zbuntował i nie zmierzylam go nawet nie wazyłam.A co do mowienia to Kolin tez mało mowil w tym wieku.Mi pediatra mowila w PL ze mam poczekac do 3 lat.No i teraz mam problem ze sie posłuchalam.Bo Kolin akurat nalezy do dzieci które maja problemy z wymowa.Teraz ma 4 lata i mowi bardzo duzo,ale duzo słow wymawia niewyraznie.wiec cwiczymy codziennie wymowe.

ok lece pa
 
tygrysek - napewno z dziecmi sie "rozgada" ...

Gunia- bozie... mojej to nawet gruszki nie pokazuje bo od razu sie wije jak waz, wrzeszczy i wogole...a zebym mogla jej jeszcze zakroplic ta sol fizjologiczna zeby jej sie nie zapychal ...ehhh ja ledwo na szybkiego ten Nasivin aplikuje. Ale krople jej husteczke Olbasem gdy spi - Boze dzis jest Nastka taka marudna i rozhisteryzowana ze ledwo laze po nieprzespanej nocy.

Izka - mialam na mysli tego mlodszego aniolka... on naprawde wyglada jakaniolek...blondasek i tak ladnie zaczesna grzywka na boczek..:tak:


Zmierzylam jej temp i termometrem dousznym miala 37.3. Myslicie ze to stan podgoraczkowy ??? Bo douszny inaczej sie czyta, elektroniczny inaczej i rteciowy inaczej..i czlowiek moze kota dostac Bo moja mama juz mowi ze to juz GORACZKA (lekko przesadza hihi) ..no a ja gupieje... a jak czyam na ulotkach od dousznego i elektronicznego to temp od 37-38 to normalna temp :confused: ... poradzcie cos kobitki, pliis
 
Gosia tu masz artykuł,moze pomoze rozwiac twoje wątpliwosci...

1. Od jakiej temperatury możemy mówić o gorączce?

Temperatura ciała zdrowego niemowlaka waha się od 36,6 do 37,5ºC. Jest to spowodowane niedojrzałością układu termoregulacji oraz zmienną aktywnością hormonów w ciągu całej doby – rano zwykle temperatura jest niższa o ok. pół stopnia niż wieczorem. Układ termoregulacji nie potrafi jeszcze sprawnie ochładzać organizmu w miarę potrzeby, dlatego zdarza się, że zdrowe dziecko ma wyższą temperaturę, np. po dłuższym płaczu lub śnie. O gorączce u dziecka mówimy dopiero wtedy, gdy ciepłota ciała przekroczy 38ºC, a gdy wynosi 37,5–38ºC – jest to stan podgorączkowy.
2. Jak ją mierzyć?

Można to zrobić na kilka sposobów: w odbycie, na czole, w uchu bądź w ustach. Bardzo wygodne są termometry douszne na podczerwień, które wsuwa się do ucha dziecka. Wynik pokazuje się po sekundzie i jest bardzo dokładny, gdyż błona bębenkowa ma identyczną ciepłotę, co ośrodek termoregulacji w mózgu. Inny, mało stresujący sposób to termometr w smoczku. Wygląda jak zwykły gryzaczek, ale w silikonowej części ma czujniki, a w tarczy wyświetlacz. Temperaturę możesz zmierzyć także termometrem elektronicznym, wsuwanym do odbytu. Najlepiej połóż dziecko na boku albo na brzuszku. Pod pupę podłóż mu pieluszkę tetrową. Końcówkę termometru nasmaruj tłustym kremem dla niemowląt i delikatnie wsuń do odbytu. Wynik otrzymasz po 30 sekundach. Wyjmij termometr, jeśli dziecko zacznie wierzgać nogami albo zaciśnie pośladki – końcówka termometru może uszkodzić okolicę odbytu. Nie używaj termometru rtęciowego – według unijnego i polskiego prawa nie powinny być już one używane. Wiele z nich tłucze się i grozi skaleczeniem. Lekarze odradzają paski przykładane do czoła – służą one wyłącznie do określania przybliżonej ciepłoty ciała i nie dają gwarancji prawidłowego pomiaru.

1. Od jakiej temperatury możemy mówić o gorączce?

Temperatura ciała zdrowego niemowlaka waha się od 36,6 do 37,5ºC. Jest to spowodowane niedojrzałością układu termoregulacji oraz zmienną aktywnością hormonów w ciągu całej doby – rano zwykle temperatura jest niższa o ok. pół stopnia niż wieczorem. Układ termoregulacji nie potrafi jeszcze sprawnie ochładzać organizmu w miarę potrzeby, dlatego zdarza się, że zdrowe dziecko ma wyższą temperaturę, np. po dłuższym płaczu lub śnie. O gorączce u dziecka mówimy dopiero wtedy, gdy ciepłota ciała przekroczy 38ºC, a gdy wynosi 37,5–38ºC – jest to stan podgorączkowy.
2. Jak ją mierzyć?

Można to zrobić na kilka sposobów: w odbycie, na czole, w uchu bądź w ustach. Bardzo wygodne są termometry douszne na podczerwień, które wsuwa się do ucha dziecka. Wynik pokazuje się po sekundzie i jest bardzo dokładny, gdyż błona bębenkowa ma identyczną ciepłotę, co ośrodek termoregulacji w mózgu. Inny, mało stresujący sposób to termometr w smoczku. Wygląda jak zwykły gryzaczek, ale w silikonowej części ma czujniki, a w tarczy wyświetlacz. Temperaturę możesz zmierzyć także termometrem elektronicznym, wsuwanym do odbytu. Najlepiej połóż dziecko na boku albo na brzuszku. Pod pupę podłóż mu pieluszkę tetrową. Końcówkę termometru nasmaruj tłustym kremem dla niemowląt i delikatnie wsuń do odbytu. Wynik otrzymasz po 30 sekundach. Wyjmij termometr, jeśli dziecko zacznie wierzgać nogami albo zaciśnie pośladki – końcówka termometru może uszkodzić okolicę odbytu. Nie używaj termometru rtęciowego – według unijnego i polskiego prawa nie powinny być już one używane. Wiele z nich tłucze się i grozi skaleczeniem. Lekarze odradzają paski przykładane do czoła – służą one wyłącznie do określania przybliżonej ciepłoty ciała i nie dają gwarancji prawidłowego pomiaru.

9 pytań o gorączkę - bigunka, choroby u - Nie tylko o kolce - Noworodek i niemowlę - dlarodzinki.pl
 
Czesc Mamuski no to mam nowine :) HiHi wreszcie wyslalm te cholerne benefity Ufffffff

syla333 dziekuje za pomoc

Martucha Tobie tez dziekuje bardzo mi pomoglas :)

gusia260 widze ze malenstwo niezbyt zdrowe :(( ucaluj od Cioci Iwony i Filipka
 
Hej
U nas dzisiaj tez zimno, ale przynajmniej slonce ladne :-):tak::-)
Bylismy wiec troszke na dworzu.
Duzo zdrowka chorowitkom, mam nadzieje, ze to wszystko szybko minie i bedzie fajnie.

Iza- :-D:-D no to Twoj Kolinek dobry jest...:-D:-D
A jaki referat walnelas, he he :-D, ale zgadza sie - dzieci moga miec wyzsza temperaturke i to jest normalne. 38 stopni to juz wtedy znak, ze cos sie dzieje...
tygrysek- a Dawidek taki niesmialy faktycznie? Kurcze, troche sie martwie, bo moj Olivier nie ma kontaktu z innymi dziecmi, bo nikogo tu nie znamy i tez moze byc taki zamkniety..? No, zobaczymy...:baffled:
 
Marta- powodzenia, bedzie ok, zobaczysz. Na poczatku wszyscy sa mili...:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D;-):-)

tak właśnie było:-D:-D:sorry2: ogolnie calkiem fajnie i jak tak bedzie caly czas to tam zostaje;-)no ale pozyjemy zobaczymy:cool2:za to zdzwiwila mnie reakcja Nikusia bo jak wrocilam myslalam ze rzuci mi sie na szyje ze mnie nie widzial a on oglada reklamy w tv i bawi sie klockami:dry:zero jakis pozytywnych reakcji:confused::sorry2:

Izka ciacho robilam szarlotke i dzis znow bo mnie napadlo do tego malinowa herbata i weekend milo rozpoczety mimo ze bardzo zimno:-)

chorym dzieciaczkom duzo zdrowka, na katar cieknacy najlepiej smarowac mascia majerankową i te krople olbas lub euforbium -u nas zawsze dziala:tak:
 
Małgorzatka nie ma za co,a co do mamy to niestety nie przekonam jej,bo starsze pokolenie tak juz ma.Skąd ja to znam.Jak bylismy teraz w PL to ile ja sie nasluchałam ze dzieciaki bez czapek chodzą.

Martuchaa szarlotka powiadasz.hm...Ja od niedawna to kazde ciasto z jablkami jak widze to sie trzęse:-)

Alex no on to czasami jak cos powie,ostatnio sie mnie spytał czy mam siusiaka.A jak mu powiedzialam ze nie to był ciekawy jak sisiam.

ok zmykam pa
 
reklama
Hej mamuski! spicie jeszcze? ech no przy takiej pogodzie to bym sie wc ale nie zdziwila...jakby maly rano mnie nie obudzil to pewnie chrapalabym do tej pory...A tak to prawie leze przed kompem i tylko ziewam...a tu sprzatanie czeka i glowe musze umyc...czuje sie troche lepiej wiec pewnie pozniej mykne do fryzjera bo mam umowiona wizyte..Jak wszystko pojdzie po mojej mysli to wstawie fote:-)

alex3meyer - no niestety moje dziecko niesmiale i obcych sie boi...naszego znajomego dopiero niedawno zaakceptowal...od samego urodzenia plakal na jego widok...na szczescie to sie zmienilo i tera juz mu wlazi na kolana i wariuje z nim:-) moze jak bedziemy chodzic na te spotkania to sie zmieni bo dzieci to on jest bardzo ciekawy...podchodzi do nich i uwaznie oglada:-D czasami cos tam zagada,ogolnie to wlasnie doroslych sie boi - choc sa osoby ktorym zaufa od razu...zawsze jak wsiadamy do autobusu to wybiera sobie jedna osobe i idzie do niej i trzyma ja za reke dopoki ja nie poloze wozka i zakupow na polke...

Martuchaa - to fajnie ze Ci sie podobalo...a reakcja Nikusia swiadczy chyba tylko o tym ze wcale zle nie mial i czas mu bardzo szybk i milo zlecial, ze nawet nie zauwazyl ze Cie dluzej nie bylo:-)

mala-gorzatka28 - ja msm to szczescie ze moja mamuska stara sie isc z duchem czasu i akceptuje nowinki, ze cos jest inaczej niz kiedys i jest za tym, ze hartuje Dawidka:-) za to babcia za kazdym razem jak jestesmy w PL daje mi wyklady ze dziecko mi zamarznie...ech... zdrowka dla malej!

izka0401 - zapomnialam ostatnim razem - dziekujemy za zyczenia:-) oj juz sie boje kiedy moj zacznie takie pytania zadawac..moze to i dobrze, ze za wiele jeszcze nie mowi;-) przynajmniej narazie mam z tym spokoj:-)
 
Do góry