reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z Tychów i okolic :)

odn.Krakowa
jest piekny

bylismy tam gdy byłam w 7mies 3.ciązy-ale na 1 dzień

oj myslałam ze brzuch/plecy będą bolec ale ..tylko nogi bolały

a bylismy na Wawelu,Barbakan,Planty...obiadek zjedlismy pyszny

i chciałabym jeszcze pojechac

Poki co planujermu znow jechac do Jarosławca-rok temu bylismy i na Lesnej domek wynajmowalismy

nie jakis ładny ale..czysto było,łazienka tez i woidok na morze był tez
 
reklama
anula to ci się dzień kobiet udał :-) maried ja jestem na nk i fb po agnieszka godziek ze zdjęciem dzieci w basenie więc znajdziesz bez trudu ;-) a...do kochanych przypadłości doszedł mi ból miednicy-tak jakby się kości rozchodziły i 3 dzień wszystko mnie swędzi i ciągle się drapię a mały jakoś mniej aktywny...eh ja już chcę urodzić:rofl2:
 
witam ledwo żywa
nie wiem co za dziadostwo nas dopadło, ale obydwoje na antybiotyku, a nie dość, że nie czujemy się lepiej, to jest gorzej. Mnie powiększyły się węzły chłonne, cała szyja mnie boli, z nosa cieknie niemiłosiernie (jak clown wyglądam), a Igor niby w ciągu dnia było dobrze, a przed 16 dostał prawie 40 stopnie gorączki i leżymy razem na kanapie i zdychamy.
Ja do 30 mieszkałam w Katowicach, w dzielnicy Ligota i bardzo nie chciałam się wyprowadzać, ale niestety tam dużo wyższe ceny i za taki sam domek musielibyśmy 200tyś więcej dać, ale do mamy jeżdżę. I w sumie Mikołów mi się spodobał, zaaklimatyzowałam się szybciej niż myślałam, więc nie żałuje.
Anula fajny dzień kobiet miałaś, ja miałam plany, ale choróbsko mnie wyautowało
:baffled:
Zeberka może Młody się szykuję.
uciekam pod kocyk


 
anula to ci się dzień kobiet udał :-) maried ja jestem na nk i fb po agnieszka godziek ze zdjęciem dzieci w basenie więc znajdziesz bez trudu ;-) a...do kochanych przypadłości doszedł mi ból miednicy-tak jakby się kości rozchodziły i 3 dzień wszystko mnie swędzi i ciągle się drapię a mały jakoś mniej aktywny...eh ja już chcę urodzić:rofl2:

dziekuje:) na fb posłałam juz zaproszenie :)

sliczne dzieci:)
 
witam ledwo żywa
nie wiem co za dziadostwo nas dopadło, ale obydwoje na antybiotyku, a nie dość, że nie czujemy się lepiej, to jest gorzej. Mnie powiększyły się węzły chłonne, cała szyja mnie boli, z nosa cieknie niemiłosiernie (jak clown wyglądam), a Igor niby w ciągu dnia było dobrze, a przed 16 dostał prawie 40 stopnie gorączki i leżymy razem na kanapie i zdychamy.
Ja do 30 mieszkałam w Katowicach, w dzielnicy Ligota i bardzo nie chciałam się wyprowadzać, ale niestety tam dużo wyższe ceny i za taki sam domek musielibyśmy 200tyś więcej dać, ale do mamy jeżdżę. I w sumie Mikołów mi się spodobał, zaaklimatyzowałam się szybciej niż myślałam, więc nie żałuje.
Anula fajny dzień kobiet miałaś, ja miałam plany, ale choróbsko mnie wyautowało
:baffled:
Zeberka może Młody się szykuję.
uciekam pod kocyk



oj ale Cie dopadło:(
kuruj sie

ja miałam rodzine w K-CE-LIGOTA
ciocia(siostra taty)i jej mąż juz nie zyją,kuzynka z mezem i dziecmi mieszka na Załężu,kuzyn chyba został na Ligocie

a z Mikołowa jest mój mąż
tescie mieszkają na OS.Mickiewicza,mąz miał swoje na Stolarskiej

my szukalismy domow/mieszkan tam

ale był mały wybor

podobało mi sie mieszk blisko UL Krakowskiej ale zanim sie "ocknełam" to juz było nieakltualne
potem mąż ogladał jakies na Bluszcza,na Słowackiego...

zopstało narazie takie na H w Tychach...
narazie trza kredyt załatwic

eh...jeszcze wyjdzie ze cos innego sie napatoczxy po drodze

moj by chciał dom...ale tez kosztuje,i trzeba ogrzewac itd
ah..juz nic niewiem:baffled:
 
byłam w kontyroli z dziewczynkami,czekałam trocvhe bo zas było opznienie
Natasza potem dała popis-tzn wyła bo była znudzona i spiąśca

ost na oskrzelach nic nie miała a teraz cos ma,jeszcze obie dalej kaszlą
mam dawac jeszcze syrop a w pt zas sie pokazac

k..mac ze tez naszej wqtedy nie było dop oł to bym do naszej poszła
ta tylko antyb daje
nasza nie

no nic,pojde w pt popoł ale jakbyt cos pozniej do naszej

wracałam to jeszcze na targ mały bo W chciała paczka,kupiłam 4+dropzdzowka
dzis mam rosoł(z w czoraj jeszcze)
a jak F wroci przed 18:'00 to z pizzą
 
witam i ja
dzisiaj w domu jestem, bo oczywiście moje przewidywania się sprawdziły i Alicja wczoraj gorączki dostała. Jak na razie odpukać jest ok, leje się jej z nosa, ale nie gorączkuje. Igor też jeszcze nie wydobrzał, ale dzisiaj mamy audiologa i okulistę, więc musimy iść. Mam nadzieje, że audiolog od razu jakieś krople zapisze, bo ma straszny katar i z tego kaszle.
Ja na szczęście już lepiej, od wczoraj nie jadę na apapie. Mam jeszcze nos przytkany i trochę kataru, ale jest lepiej.
Married zdrówka dla dziewczyn
 
annaoj i maried zdrówka :tak: mój młody jakoś nie umie się zdecydować czy wychodzić czy nie... a ja wczoraj "poszalałam"
shocked.gif
wywinęłam orła w łazience
shocked.gif
na szczęście wylądowałam na boku ale naciągnęłam jakiś mięsień w pachwinie i boli jak diabli...ledwo chodzę...w nocy przechodziłam koszmar bo chciało mi się siku a wstać z łóżka nie umiałam-dopiero mąż mnie uratował
baffled5wh.gif
na szczęście siedzę bez problemu...ale aż się boję co jeszcze narobię przed porodem...
baffled5wh.gif
 
reklama
annaoj i maried zdrówka :tak: mój młody jakoś nie umie się zdecydować czy wychodzić czy nie... a ja wczoraj "poszalałam"
shocked.gif
wywinęłam orła w łazience
shocked.gif
na szczęście wylądowałam na boku ale naciągnęłam jakiś mięsień w pachwinie i boli jak diabli...ledwo chodzę...w nocy przechodziłam koszmar bo chciało mi się siku a wstać z łóżka nie umiałam-dopiero mąż mnie uratował
baffled5wh.gif
na szczęście siedzę bez problemu...ale aż się boję co jeszcze narobię przed porodem...
baffled5wh.gif

uuuu to musiałas byc wystraszona
ale wszystko OK?
do porodu coraz bluizej,wiec na dn nawet mozesz rodzic..bedzie OK:)
jakby co zycze od razu juz SZCZESLIWEGO ROZWIĄZANIA I ZDROWEGO DZIDZIUSIA:)ABYS SZYBKO DOSZŁA DO SIEBIE PO:)
 
Do góry