reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Sandyford, Stillorgan, Dundrum i okolic.

widze ze dupa zbita z tym piknikiem w marley'u wiec moze spotkanie u mnie?przynajmniej nie trzeba sie martwic o pogode..
 
reklama
Witojcie dziewuchy:)))) Dawno mnie nie było na bb, cóż problemy z netem, na dodatek szukamy mieszkania no i pobyt w Polsce nam się przedłużył bo wylądowaliśmy w szpitalu z Adim miał zapalenie układu moczowego;( nacierpiał się bidaczek 2 tygodnie z gorączką bo najpierw dostał ostatnią dawke szczepionki co dało nam temperaturke a potem ta wstrętna bakteria.
Ja na spotkanie niestety się nie pisze bo rano się nie wyrobie, w południe Adi śpi, a po południu pilnuje koleżanki synka. Ale jak tylko zmienie mieszkanie to zapraszam do siebie mam nadzieje że zostaniemy na Sanyford... wogóle to szkoda mi tego domu bo jedna 6 lat tu mieszkamy;(...no cóż chyba czas na zmiany... oj się rozpisałam...
 
Dobry pomysł bryska z tym spotkaniem u Ciebie.Właśnie miałam pisać,że chyba nie wypali nam to spotkanie w parku bo pogoda nie dopisuje a do tego powoli dziewczyny się wykruszają:-(
 
no to moze ja zapraszam do mnieeeeeeeeeeee!!!!bryska monika i inne yeti justi aine
musze was zobaczyc noi emwuuuuuuuuuu
niebede nic szukowala bo czasu brak kupie jakies ciasto ii jazda a moze jakies piwko ?/co wy nato ?????
 
u nas Asia pomalu wraca do siebie po szczepionce, jeszcze dzis miala troche temp, ale przechodzi, a ja biore sie za prasowanie- cala sterta czeka:-pnie lubie ale coz zrobic
 
hi!;-)
u nas straszna noc na maksa !:dry: już nie pamiętam kiedy tak się nie wyspałam:dry:
antoś biedaczek cały czas się wybudzał, przez zapchany nosek, cała sypialnia pachnie eukaliptusowym olejkiem olbas:sorry2: rano dostał gorączki wysokiej:dry: no i tak to będzie się działo teraz kilka dni:dry:

miłego!;-)
 
reklama
no ja zaproponowałam u mnie jutro bo akurat jestem sama w domu:( ale potem Wiola zaproponowała ze u niej wiec mi obojętne bede albo czekać na was albo wpadne do Wioli..:)tylko dziopy decydować sie bo znowu nic z tego nie bedzie:(
 
Do góry