Tylko w piatek jeszcze chyba nie bedzie tej polki co to prowadzi(jest na urlopie)
uuu a mnie chodzilo glownie o nia..zeby pogadac na temat sali..spotkan itd..
a bedzie w przyszlym tygodniu?
Marzena - ja tez zielonego pojecia nie mam jak sie jedzie na Aspley :-).
Ja nie wiem, ty nie wiesz - jakos bysmy trafily
tylko wlasnie czy jesli jej nie ma to jest sens?moze poczkajmy?
a wiecie ze my jutro z Justyna robimy za kucharki?:-) na sneinton jest international food evening. kazdy ma za zadanie ugotowacjakas tradycyjna potrawe z jego kraju.. ynka78 robi bigos a ja zurek.
kto chce niech wpada i konsumuje
a moze jakas mama chcialaby pomoc?
pozdrawiam!!