witaj
Tampeza
to faktycznie swoje przeszlas
wspolczuje.....ja mialam zupelnie inaczej
co do krocza to u pierworodek niestety jest to bardziej spotykalne ze pekają....niestety
moze dlatego ja nie peklam bo rodzilam moje drugie dziecko??
ale z Norwezek ktore znam,ktore urodzily jak juz tu bylam to nie byly popekane ale rowniez to nie byly ich pierwsze dzieci
powiem tak..duzo daje doswiadczenie...bez dwocg zdan
z Milenką przeszlam plesniawki w buzi,problemy z odpadnieciem kikuta po pepowinie,problemy z obolalymi piersiami,z hemoroidem ktory wyszedl przez parcie,zatwardzeniami u mnie po porodzie itd itp........ z tego wzgledu w PL pokupowalam sobie wszystko w aptece!!!!!!
takze teraz jak wyszly Hani plesniawki mam czym jej smarowac i juz dzisiaj widze ze chyba znikly...a bylismy na kontroli w srode i tutaj nic mi nie zapisali na nie
wiec jakbym nie miala z Polski to nie wiem jak bym sie ich pozbyla...bo z Milenka dluuugo walczylismy by sie cholerstwa pozbyc
takze widze ze nie tylko porody sa mega naturalne(bez znieczulen) ale do wielu rzeczy podchodza naturalnie
nawet kikuta od pepowinki sie niczym tu nie smaruje
ludzie jak on smierdzial!!!!!!!!
ale...po 9 dniach odpadl!!!!!!!
a w PL tym fioletem sie meczylam i 3 tygodnie nam trwalo az odpadl
takze same widzicie..