reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Manchesteru

Witam wszystkich, troche cicho tu ostatnio bylo i ja tez troche zamulalam, mysle ze przez pogode i zmeczenie ale jest juz lepiej i powoli zaczynam normalnie funkcjonowac :tak:

Yowka-
mam nadzieje ze nowy domek jest super i ze bedzie ci sie dobrze mieszkalo w Manchester :cool2: To prawda ze w okresie swiat w centrum jest masakra jezeli chodzi o tlumy, czasem trzeba poswiecic ponad 20 minut zeby dojsc z jednego konca Market Street na drugi wiec nie przejmuj sie, to normalka. Jak juz szalenstwo poswiateczne minie to na pewno bedzie lepiej :happy:

Biszkopcik-
fajnie ze juz jestes rozpakowana i ze Olivierek jest zdrowy. Widzialam zdjecia, faktycznie slodziak z niego ;-) Nasza Zuzka tez taka slodka byla i w sumie to jej juz tak zostalo hehe i pewnie kazda mama tak powie o swoim dziecku aczkolwiek do Aniola to mojej Zuzce daleko :wściekła/y: Tez mielismy na poczatku problemy z kolkami i uzywalismy Infacol'u:wściekła/y:, niestety wydawalo mi sie ze po 2-3 tygodniach przestawal dzialac wiec poprosilam bratowa zeby przyslala mi Bobotic z Polski (ona uzywala go dla swoich dzieciaczkow) i go sie podaje tylko 4 razy w ciagu doby a nie tak jak z Infacol'em przed kazdym jedzieniem. Tak czy siak nie widzie az takiej roznicy w malej zachowaniu aczkolwiek wydaje mi sie ze wieczorami lepiej zasypia. W dzien roznie byla ale chyba zaczyna miec juz swoj rytm bo niektore drzemki sie powtarzaja. Ja probowalam wychodzic z nia codziennie przez 2 tygodnie w godz 13-16 bo w wozeczku spi bez problemu i chyba sie przyzwyczaila do tych godzin bo mniej wiecej w tych godz teraz spi jezeli nawet zostajemy w domu wiec sie ciesze :tak: W nocy mielismy podobnie do was ze nie chciala spac ale mysle ze jak juz sie wasze malenstwo przyzwyczaji ze noc to noc to tez bedzie lepiej. Ja np w zwiazku z problemami przy karmieniu biore mala do lozka na karmienie i jakims cudem jezeli sie nie rozbudzi to przy cycku zasypia i spi z nami az do nastepnego karmienia. Nie zmienim jej pieluchy az do ok 5 rano jak sie budzi na kolejne karmienie bo wtedy tez jest problem z uspieniem i ogolnie marudzi przy jedzeniu wiec jezeli nie ma kupki to od ok 11 wieczora nie zmieniam jej pieluszki. :cool: Ja po kazdej zmianie smaruje jej pupe Sudocremem wiec nie ma zadnych odparzen. Ogolnie odkad zaczelismy jej dawac smoczek po karmieniu to po jedzeniu odkladamy ja do lozka, dajemy smoczek, kladziemy pieluszke kolo buzki zeby cieplo miala i po chwili zasypia sama, czasem ja bujamy ale tylko w lozeczku ktore mam w na dole w jadalni bo mozna nim poruszac. Zobaczysz bedzie lepiej po kilku tygodniach, Olivier musi tylko wpasc w swoj wlasny rytm :tak:

No a co do nas, to nadal sie meczymy z karmieniem piersia, moja polozna od karmienia pozyczyla mi szpitalna pompke bo niby mialam swoja elektryczna w domu ale ta szpitalna jest 100 razy lepsza, tak wiec produkcja mleka zostala zwiekszona gdyby jeszcze tylko Zuzia chciala ssac to byloby idealnie :-( Nikt nie wie dlaczego ssie i po chwili sie odrywa od piersi, wrzeszczy, chwile ssie, odrywa i wrzeszcy ehhh tak wiec mieszam butelki z moim odciagnietym mlekiem z jak juz nie mam swojego w lodowce to dopelniamy ja modyfikowanym. Niestety ostatnio wyczaila roznice w smaku miedzy moim a sztucznym i troche gorzej pije sztuczne (cwaniara :cool:) wiec znow kolejna przeszkoda. Chcialam juz zrezygnowac i przejsc tylko na sztuczne ale jakos tak nie chce sie poddac bez walki wiec ciagne ta szopke dalej. Oprocz tego w sobote jedziemy po choinke, mam nadzieje ze bedzie jeszcze jakis wybor bo ja jestem z tych, co musza miec ladna i duza choinke ;-)Postanowilismy tez tylko w trojke spedzac swieta jako pierwsze takie z dzieciatkiem wiec nie idziemy do meza siostry. Z jednej strony sie ciesze bo mniej zachodu z ustalaniem co kto przyrzadza itd ale w sumie moze byc tak smutno troche w trojke no ale zobaczymy, moze nie bedzie tak zle :-p dla dzieci prezenty mam juz porobione, bo jak wychodzilam z Zuzka na spacery to zawsze gdzies jakies drobiazgi kupowalam, tylko popakowac bedzie trzeba. W sumie zakupy na swieta tez juz zrobilam i wczoraj tylko pojechalam do polskiego sklepu po twarog na sernik i po mase makowa i po kilka innych smakolykow. Ja uwielbiam gotowac na swieta wiec bede pichcic w przyszlym tygodniu. Ciesze sie w sumie, bo moj maz juz od 22 grudnia ma wolne az do 4 stycznia wiec bedzie sie mala zajmowal a ja bede miala w koncu czas na porzadki i gotowanie:tak:

A tak wogole Biszkopcik, to dlaczego myslisz ze twoje mleczko szkodzi malemu?

Ok, ja zmykam bo moja zabka sie obudzila (niestety dzis cos nie chce mi spac:crazy:) Trzymajcie sie wszyscy cieplo!





:cool2:
 
reklama
Witajcie....nareszcie cos sie ruszylo :tak:...u mnie juz swiatecznie...okna prawie pomyte..posprzatane...i piekna, zywa, przybrana choineczka stoi juz w livingu , wiec moj maly ma frajde w sciaganiu bombek a nam juz pachnie swietami ..szkoda tylko, ze w tym roku bez rodzinki i nie w PL:-(...zakupy w miare zrobilam juz swiateczne ...tylko nie wiem, czy karpia bedziemy miec bo zamowilam na ostatnia chwile w PL sklepie no i nie mam niestety gwarancji od nich, ze jeszcze dla mnie wystarczy...no ale trudno..pociesze sie wiec inna rybka.Pierogi tez beda na lenia..z wersji mrozonych :sorry:ale cala reszte...czyli rybke po grecku, barszczyk,krokiety,kompot z suszu,salatka z tunczyka i zupka grzybowa robie sama...do tego sledziki, christmas pudding,cytrusy,ciasto i orzechy+czerwone wino i wigilia gotowa...:-)no..tak to bedzie u mnie...a u was?jakies inne pomysly?
Łysa i Biszkopcik....jak moge cos doradzic w sprawie kolek, bo meczylam sie z nimi strasznie u mojego synka...to nie pomogly mi żadne z angielskich i polskich specyfikow...dopiero siostra , ktora mieszka w Niemczech wyslala mi tamtejsze krople SAB SIMPLEX....i po prostu jak reka odjąl. W naszym przypadku były bardzo skuteczne wiec dlatego baaardzo je polecam.Dawałam je synkowi od 1 miesiąca zycia , przed każdym posiłkiem 15 kropli.Do tego do picia herbatka koperkowa....i kolki minely.Moj maly spal spokojnie...budzac sie tylko na karmienia..wiec nie mialam problemow raczej z niewysypianiem sie...ale jak zaczely sie kolki to byla masakra...od ok.22 do rana na zmiany z moim partnerem chodzilismy po mieszkaniu z malym na rekach.Wiec wiem jak to jest kiedy dzidzi cos dolega...echh
 
Ostatnia edycja:
Kurcze nie wyrabiam, my dzis normalnie na rzesach. Caly dzien tylko placz przerywany krotkimi etapami snu. MaM nadzieje, ze w nocy bedzie lepiej. dzieki za rady w sprawie kolek, my na razie uzywamy Dentinox polecony przez Pania w aptece, ale jak to nie zda egzaminu, to bedziemy szukac innej alternatywy.Lysa- wlasnie nie wiem czy moje mleko mu szkodzi,malam takie przypuszczenia jak wiecej plakal jak zjadl moje, ale teraz to w sumie placze tak samo po jednym i drugim, wiec chyba nie szkodzi. Ja korzystam z laktatora, odsysam pokarm by kontrolowac, ile dziecko je, a niezly z niego zarlok.Jednak chyba wroce do karmienia piersia, bo laktator mam reczny, wiec musze sie niezle napompowac,a poza tym karmienie piersia jest zdecydowanie prostsze i nie trzeba tak wiele czasu tracic. LYSA-
 
cd. bo cos mi urwalo poprzednia wiadomosc.
Lysa- jaki laktator elektryczny polecasz?
Ja to was dziewczynki podziwiam, widze ze u Was swieta juz pelna para, a u mnie nawet przygotowania nie rozpoczete. Widze, ze trzeba sie brac za siebie i nadrabiac swiateczne zaleglosci. Pozdrowionka i uciekam do Oliviera ;-)
 
cd. bo cos mi urwalo poprzednia wiadomosc.
Lysa- jaki laktator elektryczny polecasz?
Ja to was dziewczynki podziwiam, widze ze u Was swieta juz pelna para, a u mnie nawet przygotowania nie rozpoczete. Widze, ze trzeba sie brac za siebie i nadrabiac swiateczne zaleglosci. Pozdrowionka i uciekam do Oliviera ;-)

Biszkopcik- ja definitywnie polecam laktator firmy Medela. Ja kupilam mini elektryczny tej firmy, koszt jest troche duzy, w Bootsie widzialam za ok £55. Ta pompka ktorej teraz uzywam tez jest tej firmy tylko troche mocniejsza i na 2 piersi ale ta mini pompka Medeli tez sie sprawdza na jedna piers jezeli nie masz zapchanych kanalikow.
 
Aby nie zapomniec w wirze tych swiatecznych przygotowan o zyczeniach dla Was:
_/\__
____________< ♥♥♥ >
_____________¯¯\/¯¯
_____________•(▒)•
____________•(▒)(▒)•
__________ •(▒)(█)(▒)•
_________•(▒)(▒)(▒)(▒)•
____ ___•(▒)(▒)(▒)(▒)•(▒)•
______•(▒)•(█)(▒)(▒)(█)(▒)•
____•(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)•
________ _•(▒)(▒)(▒)(▒)•
_______ •(▒)(▒)(█)(▒)(▒)
______•(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)•(▒)•
____•(▒)•(█)(▒)(▒)(▒)(█)•(▒)•
__•(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)(▒)•
_____ ____•(▒)(▒)(▒)(▒)•
________•(▒)(▒)()(▒)•(▒)•
______•(▒)•(▒)(▒)(▒)(▒)•(▒)•
____•(▒)•(▒)(▒)•(▒)(▒)(▒)•(▒)•
__•(▒)•(█)(▒)•(▒)•(▒)(▒)(█)•(▒)•
•(▒)(▒)(▒)•(▒)(▒)(▒)(▒)•(▒)(▒)(▒)•
_____________(█)(█)
_____________(█)(█)
________(█)(█)(█)(█)(█)(█)


WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ SAMYCH SZCZESLIWYCH DNI W NADCHODZACYM 2010 ROKU
OD YOWKI Z RODZINKA :)
 
Dziekuje za zyczenia, ja rowniez zycze Wam wszystkim zdrowych, pogodnych i rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia!!!

Faktycznie tu cichutko, pewnie wszyscy zajeci przedswiatecznymi obowiazkami i pociechami. A Pandorka moglaby nieco wiecej napisac, niz tylko kilka slow zachety mobilizacyjnej :-)
U mnie bez zmian. Domowo, obowiazkowo i patrze tylko jak Olivier je, placze, spi, rosnie i czasem sie usmiecha :-) Jakos nie moge poczuc swiatecznego klimatu choc choinka i inne dekoracje juz jakis czas stoja, ale to chyba dlatego, ze nie mam szansy zajac sie przygotowaniami, bo jestem sama w domku z maluszkiem. Od srody bedzie lepiej, bo maz w domu, to i troche pomoze mi sie ogarnac, co prawda znajomi zapowiedzieli sie z wizyta, ale mimo wszystko mam nadzieje, ze uda mi sie zdazyc ze wszystkim na czas.Nic tam, jakos to bedzie. Swoja droga to fajna mamy pogode..., fajna jesli patrzy sie z perspektywy cieplego domku ;-), ale milo, ze sie tak bialo akurat na swieta zrobilo.
Ja dzis siedzialam w formularzach benefitowych, zaaplikowalam na child benefit, child tax credit i zastanawiam sie co jeszcze moze mi sie nalezec, bo wg moich obliczen moje zarobki spadly o jakies 60% wiec sytuacja nie wyglada super ciekawie...
Mam tez pytanie jak dlugo czekalyscie na paszport dla swoich dzieci? Ja mam umowione spotkanie w konsulacie na polowe stycznia i zastanawiam sie jak dlugo potrwa wyrobienie paszportu. Jak lub gdzie robilyscie zdjecie do paszportu?
Pozdrawiam i czekam na wiesci od Was...
 
reklama
Ja dzis siedzialam w formularzach benefitowych, zaaplikowalam na child benefit, child tax credit i zastanawiam sie co jeszcze moze mi sie nalezec, bo wg moich obliczen moje zarobki spadly o jakies 60% wiec sytuacja nie wyglada super ciekawie...
Mam tez pytanie jak dlugo czekalyscie na paszport dla swoich dzieci? Ja mam umowione spotkanie w konsulacie na polowe stycznia i zastanawiam sie jak dlugo potrwa wyrobienie paszportu. Jak lub gdzie robilyscie zdjecie do paszportu?
Pozdrawiam i czekam na wiesci od Was...
witam...mysle, ze nalezec Ci sie moze jeszcze Sure Start Maternity Grant w kwocie 500 f. jednarozowo.Ale z tym to szybko idz do JC bo nalezy Ci sie do 3 miesiecy od urodzenia dziecka. A tak poza tym to mozliwe , ze i working dostaniecie.
Co do paszportu to wyrabialam go dla Szymka jeszcze w konsulacie w Londynie.Po zlozeniu wniosku czekalam 3 tyg i odebrac trzeba bylo osobiscie z dzieckiem oczywiscie przy skladaniu wniosku i odbior to samo.Wiec bylo to meczace bardzo a Szymi mial wtedy 2 tyg....Zdjecie to wystarczy, ze powiesz, ze potrzebujesz do paszportu w punkcie gdzie wywoluja zdjecia-robilam w Huddersfield w jednym z punktow. Kladli Szymonkowi za glowke bialy material i lezal w wozku normalnie tylko zabawiali go kluczami itp. aby spojrzal przed siebie z otwartymi oczami...bylo ciezko ale sie udalo.Pierwszy paszport byl tymczasowy na 12 miesiecy a pozniej wyrabialismy malemu 5 letni juz w PL.Musza byc obecni oboje rodzicow przy skladaniu w PL+ dziecko a przy odbiorze tylko rodzice lub rodzic po zlozeniu poswiadczenia na pismie przed urzednikiem , ze wyraza zgode na wydanie bez jego obeznosci...takie tam *******y....ja tak mialam wlasnie.
 
Do góry