reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Manchesteru

witam po weekendzie
w koncu komputer wolny wiec zasiadlam i troszeczke sobie poczytalam :tak:
Ewiki mam nadzieje ze jest juz wszystko w porzadku i ze nic sie niedobrego nie dzieje skoro dzidzia daje o sobie znac. ja nigdy czegos takiego nie mialam wiec nawet nie wiem jak powinno sie zachowac w takiej sytuacji. jak bedziesz wiedziala juz cos wiecej to napisz. trzymaj sie
Rusalka szczerze mowiac sama nie wiem ile kosztuje zlobka dla dzieciaczkow ale tam przy collegu pani powiedziala mi ze te kilka godzin kosztuje u nich 6Ł, wiec to calkiem malo jak na 6 godzin tylko musze sama przyniesc jedzonko dla Zuzi i picie bo oni maja tylko wode.

a u nas weekend minal szybko.odwiedzila nas moja siostra z dziecmi i z mezem ale szwagra nie widzielismy za duzo bo od rana do poznej nocy pracowal :baffled: . pogoda byla super wiec duuuuuzo spacerowalismy.
qurcze zaczynam sie martwic Zuzia poniewaz ie wiem co z nia zrobic w srode i w piatek jak mam isc do szkoly :baffled: :baffled: :baffled: chyba pojde z nia do collegu na glupa i powiem tam w przedszkolu ze nie mam z kim jej zostawic a mam za chwile zajecia :eek: moze znajda jakies miejsce dla niej :confused: oj sama juz nie wiem co robic bo bardzo bym chciala poprawic swoj angielski bo przez te siedzenie w domu z PL TV nie za bardzo mi pomaga w tym:no: a poza tym ostatnio jakiegos dola lapie. nic mnie jakos nie chce cieszyc w ogole sie nie usmiecham i jakos tak zaczyna mnie Zuzia irytowac :wściekła/y: :no: i z tego powodu jest mi jeszcze bardziej smutno...... chociaz nie powiem ze moj maz mi nie pomaga-wrecz przeciwnie-kazda wolna chwile chce spedzac z Zuzia nawet po pracy. sama nie wiem co mi jest
a tak poza tym to bardzo chcialabym aby byla juz wiosna albo lato i zeby bylo cieplutko :-)
 
reklama
Hej:) A jaki robisz kurs Zuzia24? mozesz mi podrzucic mala jak masz auto:) pobawia sie troche z Kaja:) ja tez bede chodzic na kurs od kwietnia, zobaczymy jak bedzie...
Jak sie czujesz Ewiki? mam nadzieje ze ok:)
pozdr Buziaki
 
Hej.

No i moj facet zadzwonil. Ja co prawda wtedy bylam w pracy, ale rozmowa ponoc byla dluga, polozna wypytala go o wszystko i skonczylo sie na tym ze w najblizszej wolnej chwili mam sie wybrac na badania do szpitala. Wiec powinnam tam pojsc jutro,ale troche sie boje i wolalabym zeby ktos poszedl ze mna. wiec jak jutro sasiadki nie wyciagne, to wyciagne ja pojutrze i pojde na te badania.
pozdrawiam wszystkich i uciekam spac
 
Zuzia 24, moze powinnas sie na solarium wybrac, zeby sie troche doswietlic. Bo wiesz z braku slonca to czlowiek sie jakis smutny trobi. a kilka minut w solarium naprawde poprawia nastroj na jakis czas. Zawsze chodzilam sobie na kilka minut na solarium w tym okresie kiedy slonca nie bylo za wiele i zawsze jakos mi weselej potem bylo.
 
dzieki za rade Ewiki . juz dawno o tym myslalam ale jakos trudno mi sie zebrac :eek: wybieram sie na solarium od baaaaaaaaaaaaardzo dawna :szok: i jakos nie moge dojsc chociaz mam bardzo bliziutko.

ale sie fajnie robi juz na dworze. bylismy z Zuzia dzisiaj na dlugim spacerku, Zuzia sie przespala a ja sie chociaz dotlenilam i w ogole az mi sie chcialo wyjsc z domu tak cieplo i ladnie. az chyba czuje wiosne za oknem.

Ewiki mam nadzieje ze doszlasz do szpitala i zbadal cie lekarz i ze wszystko jest ok

Eternity dzieki za propozycje ale chyba jak dla mnie to za daleko jechac z Zuzia busem bo autem maz jezdzi do pracy ale chetnie bym sie spotkala z Wami i Zuzia tez bylaby bardzo zadowolona z zabawa z rowiesniczka :tak: . wiec moze jakos sie zgadamy i spotkamy w wolnej chwili :happy: a jaki kurs robie??? angielski :) niestety ale nie mowie biegle wiec potrzebny mi bardzo taki kurs :))

wstawiam zdjecie mojej Zuzanny i jej chlopaka ;-) :-) :-) :-)
od malego ucza sie calowac ;-)
 
Witam:-)

Juz wszystko dobrze:tak:w szpitalu bylam, przebadali mnie jak trzeba i okazalo sie ze to nic groznego:tak:a badali mnie w sali porodowej z basenem, wiec sobie wszystko przy okazji obejrzalam. Oczywiscie posluchalam tez serduszka mojej kruszynki:-) Tak wiec kamien z serca i tak mi sie humor poprawil ze az do fryzjera poszlam sobie wloski podciac. Co tez dodatkowo podnioslo mnie na duchu wiec kupilam tez farbe do wlosow;) Biedny moj facet jeszcze o tym nie wie, ale bedzie musial sie dowiedziec bo to on najlepiej naklada farbe, hihih. Powiem szczerze ze jest w tym lepszy od fryzjerow, nie zostawia ani milimetra niedofarbowanego,hihi.
Ale teraz juz musze leciec do pracy, odezwe sie jeszcze wieczorkiem.

pozdrawiam
 
Ewiki ciesze sie bardzo ze wszystko w porzadku :-)

no to ja musze sie pochawlic NASZA ZUZIA DZISIAJ ZACZELA SAMA CHODZIC!!!!! :-) :-) :tak: :tak: :tak: jestem taka szczesliwa.... i jeszcze zasnela bez cycusia wiec postanowilam ze zaczynam odstawianie od piersi :happy: nie wiem jak jutro pojdzie ale jak narazie jest ok. plakala troszeczke ale powiedzialam do niej powaznym tonem" nie placz Zuzia bo teraz jest pora spania" a ona przestala od razu, przytulila sie i zasypiala :tak: . mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku...ufff
 
Czesc dziewczynki! Nie wiem czy mnie pamietacie. Zagladalam tu jakis czas temu, ale bylo tu tak cichutko i pusciutko, ze jakos przestalam zagladac. Teraz wiekszosc czasu spedzam na staraczkach. Jeszcze nie mamy swojego malenstwa ale staramy sie o fasoleczke. Chetnie odswieze znajomosci na tym watku. Mieszkam w Prestwich M25.
Pozdrawiam.
 
Witam:-)

Zuzia 24, no piekna ta twoja corenka:tak:I juz ja chlopaki caluja:-DA teraz jak juz zaczela chodzic, to jej od chlopakow opedzic nie bedziesz mogla, hihi.
Gratuluje takiej pociechy.
Pandoraka, super ze znowu tu jestes. Trzymam kciuki za zafasalkowanie!
 
reklama
Aloooo:happy:

A co tu sie tak cichutko zrobilo? Hej dziewczyny co tam u Was slychac? Pogoda sie poprawila to pewnie wolny czas spedzacie na spacerkach z corenkami:-D I na BB nie ma juz czasu.

A ja mam straszne wachania nastroju. Raz tryskam radoscia, a raz jest mi jakos tak smutno:-(Brzuszek mam juz spory i jak tak patrze na niego to zaczynam sie zastanawiac jak to bedzie z kruszynka na swiecie. Wiecie jak to jest, rodzina i znajomi daleko. Tak wiec bede tylko ja, moj facet no i kruszynka. Troche sie boje ze bedzie ciezko. Mam nadzieje ze jestem gotowa.
Wiem ze wszystko bedzie dobrze, ale te hormony chca mnie wykonczyc.

A powiedzcie jak to z wami bylo, czulyscie sie gotowe na bycie mama bedac w ciazy, czy dopiero w momecie zobaczenia dzieciatka wszystko sie zmienilo.
Bo ja to sobie tak czasami mysle ze czlowiek nie jest nigdy gotowy na bycie rodzicem, bo ciagle jest tyle do zrobienia.....

Ale gledze dzisiaj strasznie:zawstydzona/y:
Mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie;-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie, dzieciatka, brzuszki i oczywiscie mamy 'to be'.
 
Do góry