A co do pobytu w szpitalu to najszybciej mozesz wyjsc po 6 godzinach od porodu.
Ale przy pierwszym dziecku oni zalecaja zeby chociaz ze 2 dni zostac.
Jesli chodzi o pokoje czy jak to nazwac - to sa jednoosobowe i czteroosobowe.
Do jedynki trafiasz jesli potrzebujesz specjalnej opieki, albo jesli sobie zaplacisz. Jesli jestes ainteresowana to mam ulotke jak zabukowac taki pokuj i wszystko na ten temat.
No a do czworki jesli wszystko jest w pozadku.
Nie wiem czemu ale mnie sie bardzie podobalo w czworce, bylo jakos tak bardzie przytulnie. Oczywiscie kazde luzko i troche miejsca wokol niego posiadalo zaslone.
Bo w tej jedynce to jakos tak strasznie szpitalnie bylo.
Dzieciatko oczywiscie caly czas jest przy tobie, nie wazne w ktorym pokoju jestes.
No i tak naprawde to podali jeszcze duzo ciekawych informacji, ale jest tego tak duzo ze trzeba po prostu pogadac:-)
Ale moze kilka ktore jakos tak utkwily mi w pamieci.
- parkowac przed samym szpitalem mozna tylko 20 minut
- jesli potrzebujesz mozna uzyc wozka inwalidzkiego
- do szpitala nalezy sie udac jesli skurcze sa czeste i reglarne, albo jezeli odeszly ci wody
- przy porodzie jest tylko jedna midwife- jesli wszystko jest w pozadku, ale moze sie tak dazyc ze jedna bedzie obslugiwala 2 rodzace. Jesli zgodzisz sie na midwife studentke to ta jako dodatkowa bedzie przy tobie siedziala caly czas. Lekarze oczywiscie caly czas sa na oddziale jakby sie cos niedobrego zaczelo dziac.
- jesli po porodzie bedac w lazience zobaczysz jakis niezidentyfikowany obiekt w toalecie (hihi) to nalezy sie powstrzymac przed naturalnym odruchem szybkiego spuszczenia go - trzeba go pokazac poloznej;-)
- mozesz miec ze soba 2 osoby
- naturalny porod lozyska moze trwac okolo godziny
jesli natomiast decydujesz sie na zastrzyk, to okolo 3 minuty.
- po gas&air moga wystapic haluny, znaczy halucynacje:-)
- epidural nie jest mobilny
Mozna tylko poruszc stopami i przekrecac sie na luzku, o chodzeniu nie ma mowy.
No i milion innych rzeczy, uff.
Na szczescie w przyszlym tygodniu bedzie duzo o dzieciaczkach, jak sie nimi zajmowac itd.
pozdrawiam goraco:-)