K
krycha
Gość
Hejka !!! Obiadek zjedzony, dzieciątko śpi, więc mam chwilkę :-)!!! Wrócę do pobytu w Polsce i lotów - jak już wspominałam miesiąc minął bardzo szybko! Nie bardzo miałyśmy czas odpocząć - ciągłe odwiedziny dały nam obu we znaki ... Teraz musimy załapać spokój jaki mamy tu, w "domu" ! Widzę, że Oliwka na nowo się przyzwyczaja, raczej nic nie pamięta i chyba tęskni za babcią... Ale ogólnie z każdym dniem jest coraz bardziej spokojniejsza! Szkoda było wyjeżdżać od rodzinki i znajomych, ale myśl, że za niedługo znów się spotkamy dodaje mi sił (nie ukrywam!!!). Bo Wy jeszcze nie wiecie, ale mój mąż zakupił już bilety na powrót, na 18 lipca...
Jeśli chodzi o loty to muszę stwierdzić, że Ryanair idzie po najmniejszej lini oporu, żadnych starań żeby pomóc... No, chyba, że się wykupi odpowiednie opcje (jak to mi pan w Polsce przed odlotem powiedział). I co mi się bbbaaaarrrdddzzzzoooo nie spodobało - we Wrocławiu nie pilnują żeby rodzice z dziećmi mieli pierwszeństwo (po priorytetach) na pokład, więc w rezultacie weszłyśmy prawie jako ostatnie - prawie każdy się pchał żeby zająć miejsce ! Na całe szczęście znaleźli się i dobrzy ludzie, którzy pomogli, ale było ciężko!!!!!!!!!! Doszłam do wniosku, że nigdy więcej nie chcę podróżować z Oliwką sama, chyba, że nie będę miała żadnych dodatkowych bagaży (bez których teraz niestety się nie obeszło )!!!
Ponawiam poszukiwania mam z centrum, które chciałyby się spotkać też w realu.
Kończę tymczasem, miłego dnia, pozdrawiam;-)
Jeśli chodzi o loty to muszę stwierdzić, że Ryanair idzie po najmniejszej lini oporu, żadnych starań żeby pomóc... No, chyba, że się wykupi odpowiednie opcje (jak to mi pan w Polsce przed odlotem powiedział). I co mi się bbbaaaarrrdddzzzzoooo nie spodobało - we Wrocławiu nie pilnują żeby rodzice z dziećmi mieli pierwszeństwo (po priorytetach) na pokład, więc w rezultacie weszłyśmy prawie jako ostatnie - prawie każdy się pchał żeby zająć miejsce ! Na całe szczęście znaleźli się i dobrzy ludzie, którzy pomogli, ale było ciężko!!!!!!!!!! Doszłam do wniosku, że nigdy więcej nie chcę podróżować z Oliwką sama, chyba, że nie będę miała żadnych dodatkowych bagaży (bez których teraz niestety się nie obeszło )!!!
Ponawiam poszukiwania mam z centrum, które chciałyby się spotkać też w realu.
Kończę tymczasem, miłego dnia, pozdrawiam;-)