reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

hejka, tak Pani Iwonko u nas tez tak samo jak mala sie nie wyspi na popoludnie to jest ciezzko caly dzien marudzi i wszystko na nie.. ale tak juz jest ;-)
Oliwcia dzisiaj o dziwo lepiej wstala i biegunka sie skonczyla dostala smecte wczoraj i moze to pomoglo.. bo lekarze tutaj to ci raczej nie pomoga.. szkoda gadac.. zobaczymy co dalej teraz spi standardowo o tej porze:-) ale pogoda nam nie dopisuje tutaj w anglii.. moglo by troche pogrzac na jakis basenik a tu nic i nic ... takie lato chyba juz co roku takie bedzie .. mam nadzieje ze zima bedzie lekka .dobra uciekam robic obiadek to do zobaczenia ;)
 
reklama
Witam sie szybko i ja.
Wróciłam z poczty,popłaciłam rachunki,których nie mam przez net,bo tak to wszystkie on line lub DD i piję szybko kawę więc weszłam zajrzeć co u Was.
Zaraz zmykamy do Lidl na zakupy.

P.Iwonka
tak,tak Twój synek jest całkiem normalny a im starszy będzie tym więcej będzie miał takich normalności :-D
Uśmiałam się z epizodu z buraczkami :-D
Dobre :-D
Moje dziecie jak czasem samo jje to pomijając,że on jest cały do mycia to i cały dom do sprzątania a brzuszek nadal pusty :-D
Pomagaj szczęsciu ,pomagaj tym bardziej póki masz narazie Małego z kim zostawić.
U Nas już nie jest tak wesoło.
Ja wybieram się do fryzjera za jakieś dwa tyg.
Lubie krótkie włosy.
Byłam w maju a minęło już trochę czasu i fryzurka straciła już urok.
Muszę też je zafarbować.
Jutro wybieram się na henne,bo też już z dwa mies. nie obiłam.
Mąż na urlopie to mogę się wyrwać i Małego z nim zostawić.


Mariolka
super,że Olivci się polepszyło.
Mnie się wydaje,że lato w tym roku to nie jest wcale takie najgorsze.Praktycznie cały lipiec było ładnie.Dopiero od tygodnia tak się popsóło.
A na basen można wybrać się ale kryty w taką aurę ;-)

Ok.uciekam,bo robota czeka.
Obiad już gotowy więc zjemy i jedziemy.
Do wieczorka.
 
Ostatnia edycja:
Mariolka88 masz racje co do tutejszych lekarzy. Ja jak byłam z małym z jego zaparciami to mi powiedział, że jest to normalne, że dziecko może wypróżniać się raz na kilkanaście dni szok!!. Do tego nasz syn ma 2 miesiące i nadal jest żółty i to też jest normalne według nich bo jest karmiony piersią. Tak się zastanawiam po co ci lekarze tu są skoro każda dolegliwość to norma.
Ja nie posiadam jeszcze problemów ze spaniem małego bo on większość noc i dnia przesypia a najbardziej lubi spać gdy jeździ w wózku.
My jeszcze tylko musimy pozałatwiać szczepienia i spadamy do Polski na dłuższy okres.
Poza tym tutejsza pogoda naprawdę może doprowadzić do załamki dziś niby ładnie a pada porażka i kolejny dzień w domku. Może jednak przyjdzie do nas w końcu kilka słonecznych i bezdeszczowych dni.
 
Mariolka88 masz racje co do tutejszych lekarzy. Ja jak byłam z małym z jego zaparciami to mi powiedział, że jest to normalne, że dziecko może wypróżniać się raz na kilkanaście dni szok!!. Do tego nasz syn ma 2 miesiące i nadal jest żółty i to też jest normalne według nich bo jest karmiony piersią. .

Ja też pisałam,że nie wydaje mi się to normalne ale,któraś z Was pisała,że w PL powiedziano jej to samo co mówią w UK.
Więc jak widać nie tylko w UK są niekompetentni lekarze.
Tak jest wszędzie.
Część rzeczy prowadzona jest inaczej ale uważam,że trzeba się raczej do tego dostosować,bo jest to inny kraj i nie porównywać tego z PL.
W Polsce Polacy skarzą sie na Polska służbę zdrowia więc coś w tym jest.
Przecież angielskie dzieci też chorują i są leczone przez angielską służbę zdrowia.
Niestety co ja zauważyłam to to ,że lekarz pochodzenia angielskiego zabiera się do leczenia tak jak powinien.Gorzej jest jak trafi się na lekarza innego pochodzenia.
Nie dość,że ja mam problem żeby tych Pateli i Singów zrozumieć,bo niby studiowali w UK latami a nie mają pojęcia o żadnym poprawnym angielskim akcencie to jeszcze na wszystko mają czas.
Ja chodzę, a w sumie rejestrują mnie albo małego na przemian do anglika i do hindusa i różnica jest kolosalna już na samym przywitaniu pacjenta.

Właśnie przed chwilka odwiedziła mnie Kornasia.
Jeszcze raz dziękujemy za śliczny prezent.

Papa.
 
Ja się tu Daysie zgadzam na 100% jeśli chodzi o akcent:tak:
Jestem ciekawa jak oni to robią, że ich w ogóle nie można zrozumieć:-D. Parę razy jak miałam "przyjemność" porozmawiać z Hindusami to normalnie wpadłam w kompleksy że nie znam angielskiego:-D:-D
Z angielską służbą zdrowia nie miałam jeszcze do czynienia, wszystko przede mną.
W Polsce najbardziej dobija mnie to, że niby jest publiczna służba zdrowia a i tak za wszystko trzeba płacić, albo chodzić prywatnie.
 
Ale miałam wesoło dzisiaj...dosydz ze się z mama poklucilam to jak jadlam sałatkę z makreli to osc mi stanęła w gardle nie mogłam przelykac aż w końcu do szpitala pojechalismy bo zaczęłam ciężko oddychac.siedzimy ponad godzinę a ja nagły luk i poszło i po sprawie!!co się okazało ocet mi pomogl ;)i udało się bez żadnych lekarzy ..uff.. Bylysmy dziś na chwile na hustawkach bo pogoda zdradliwa..małej apetyt wraca zaczęła znowu jeść kanapeczki.ogólnie siedzimy w domu albo na ogródek i tak w kółko..nudnotu na forest east;/ najważniejsze zebiegunka się jak narazie skończyła..tyle dobrego u nas;)jak wam minal dzień??pozdrawiam i dobranoc wszystkim!!!
 
W Polsce najbardziej dobija mnie to, że niby jest publiczna służba zdrowia a i tak za wszystko trzeba płacić, albo chodzić prywatnie.
Czyli jakby nie patrząc prywatyzacja służby zdrowia już dawno nastąpiła :-D
A mówiono w kampani wyborczej,że to Komorowski chciał zrobić w przyszłości...
Ja jednak uważam jakby nie patrząc,że to ma sens.
Na składkę zdrowotną z pensji co miesiąc i tak państwo zabiera kolosalne pieniądze a jak przyjdzie człowiekowi zachorować to i tak za podstawowe badania musi płacić,stać w kolejkach i nerwy zniszczyć.
No to gdzie są te pieniądze z tych składek zdrowotnych na ubezpoieczenie zdrowotne ja pytam?
A tak każdy miałby prywatna polisę ubezpieczeniową i w razie czego z niej korzystał.
Na niej odkładał pieniądze bez mozliwości wypłaty oprócz wypłaty na służbę zdrowia.
W nie jednym kraju tak jest i zdaje to egzamin.
Ludzie wiedzą na co oddają włąsne ciężko zarobione pieniądze.
A tak zabierają z pensji a potem i tak trzeba płacić.
Przecież człowiek nie choruje całe życie,przeciętny człowiek oczywiście.
Jak już to na stare lata,po latach odkładania składek i potem okazuje się,że pieniędzy i tak nie ma i trzba iść prywatnie i jeszcze raz płacić.
Skandal.

Mariolka
to miałaś dzień.Dobrze,że wszystko dobrze się skończyło.
Teraz mój Mały ma jakieś biegunki.
Robi kupkę po 5 razy dziennie ,dość rzadką.
Może nie piszmy o chorobach,bo jak widać z dziecka na dziecko idzie...eh
Ja na nudę nie narzekam.Raczej na brak czasu w dobie.
Możemy się ustawić na przyszły tydzień.
Amorek będzie już na miejscu też.
 
Ostatnia edycja:
Ojj to jakieś cholerdtwo z tymi biegunkami jak coś to daj smecte od roku można..mam nadzieje ze maluszkowi przejdzie szybko..ja jestem za w następnym tygodniu może w środę?mój mąż ma wolne wtedy to mógłby mnie podrzucic do parku tylko gdzie jest najfajniej;)macie jakiś pomysł??
 
reklama
Cześć Mamuśki.Wróciłam do Anglii właśnie,troszke przedłużyliśmy sobie pobyt z Maksiem.Ale upały tam,Synuś szalał w baseniku a ja z nim:-)No ale wróćmy do rzeczywistosci juz.Witam nowe Mamuśki i te już mi znane.Maksymilian gratuluje Synka,Daysie masz śliczny domek....hmmm aż chce sie przytulić ekran taki przyjemny jest. Mam pytanko na wstępie,Maksiulinek podgryza sobie warge dolną ząbkami i ma pleśniawki.Smarować mu je czymś czy czekać jak przejdą?:rofl2:Dzisiaj latam jak opętana,sprzatanie,zakupy,spacer z Tatusiem:-Dotwieranie zaległej poczty,wizyta u lekarza itp.Boże w PL to ciągle sie mnie ktoś pytał czy mój Syn to Max czy Maks,a ja na to że Maks bo Maksymilian także Maksymilian też pewnie Cie to czeka....wrrrrr.Dobra spadam...do póżniej
 
Do góry