motylek :-)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2009
- Postów
- 348
Hello :-)
No za dużo to tu się dziś nie dzieje, a wszystko pewnie za sprawą pięknej pogody ... dziś już na całe szczęście nie jest aż tak parno, jak wczoraj, bo wczoraj myślałam, że do domu nie dojdę z Crown Point, bo miałam plan założony z okazji Dnia Ojca i musiałam go zrealizowac mimo tej pogody - tak to już jest, jak się Motylek na coś uprze ale warto było - zaraz wam pokażę jaką niespodziankę Julcia zrobiła tatusiowi, chociaż zbyt zadowolonej minki miec nie będzie < sama nie wiem dlaczego - chyba się skupiła za bardzo jak pstrykałam tą fotkę >
Justyna - dobrze, że kupiłaś sobie warzywka i że spacerujesz dużo - teraz jest idealna okazja ku temu, żeby się objadac bez ograniczeń nowalijkami
Ingrid - to nic, że po takiej przerwie się odzywasz - ważne, że wogóle to robisz i piszesz czasem co tam u Ciebie, a każda z nas z pewnością Ciebie doskonale rozumie i pretensji miec nie będzie z tego tytułu :-)
Stefanka - no ja też już nie raz się poparzyłam i wiem, że Ty wiesz jak ekspresowo działac w tej sprawie, bo sama nie raz doradzałaś mi ten sudocrem na blizny.... a co do odwiedzin u Justyny,to ja również mogła bym jedynie tylko wieczorem, bo Julię bym z K. zostawiła, bo też ma katarek, no ale sama wieczorami to ja się włóczyc po mieście raczej nie będę ..... pojechała bym jedynie z kimś - nawet autobusem - :-))) także może innym razem w ciągu dnia się uda nam wszystkim spotkac ..... - kiedy dzieciaczki będą zdrowe Mam nadzieję Justyna, że się nie gniewasz ........
Cocollino - dziękuję Ci za aplikację - jeśli możesz, to tak jak mówiłam - przy okazji daj ją Stefance, a ja już sobie odbiorę przy okazji, jak Dominik wyzdrowieje ....
Anuszy - fajnie, że sobie lecicie do Egiptu i fajnie, że rozwiązałaś akurat w taki sposób sprawę z zostawieniem córeczki pod opieką mamy, bo moja to by się tu bała zostac na miejscu, bo języka nie zna wcale, a poza tym jak by wyszła na spacer, to nie wiem, czy by nie zabłądziła ...... zresztą chyba bardziej bym się denerwowała, niż jak by Julia była w PL z dziadkami ..... :-tak: PS. A dlaczego stwierdziliście, że małej nie zabieracie ze sobą, jeśli możesz powiedziec oczywiście ??
Kasiu - do zmniejszania zdjęc jest jeszcze program o nazwie IrfanView - bardzo fajny - jeśli będziesz miała jakieś problemy, to służę pomocą ....
Pozdrawiam wszystkie mamusie i miłego wieczoru życzę :-))))))
No za dużo to tu się dziś nie dzieje, a wszystko pewnie za sprawą pięknej pogody ... dziś już na całe szczęście nie jest aż tak parno, jak wczoraj, bo wczoraj myślałam, że do domu nie dojdę z Crown Point, bo miałam plan założony z okazji Dnia Ojca i musiałam go zrealizowac mimo tej pogody - tak to już jest, jak się Motylek na coś uprze ale warto było - zaraz wam pokażę jaką niespodziankę Julcia zrobiła tatusiowi, chociaż zbyt zadowolonej minki miec nie będzie < sama nie wiem dlaczego - chyba się skupiła za bardzo jak pstrykałam tą fotkę >
Justyna - dobrze, że kupiłaś sobie warzywka i że spacerujesz dużo - teraz jest idealna okazja ku temu, żeby się objadac bez ograniczeń nowalijkami
Ingrid - to nic, że po takiej przerwie się odzywasz - ważne, że wogóle to robisz i piszesz czasem co tam u Ciebie, a każda z nas z pewnością Ciebie doskonale rozumie i pretensji miec nie będzie z tego tytułu :-)
Stefanka - no ja też już nie raz się poparzyłam i wiem, że Ty wiesz jak ekspresowo działac w tej sprawie, bo sama nie raz doradzałaś mi ten sudocrem na blizny.... a co do odwiedzin u Justyny,to ja również mogła bym jedynie tylko wieczorem, bo Julię bym z K. zostawiła, bo też ma katarek, no ale sama wieczorami to ja się włóczyc po mieście raczej nie będę ..... pojechała bym jedynie z kimś - nawet autobusem - :-))) także może innym razem w ciągu dnia się uda nam wszystkim spotkac ..... - kiedy dzieciaczki będą zdrowe Mam nadzieję Justyna, że się nie gniewasz ........
Cocollino - dziękuję Ci za aplikację - jeśli możesz, to tak jak mówiłam - przy okazji daj ją Stefance, a ja już sobie odbiorę przy okazji, jak Dominik wyzdrowieje ....
Anuszy - fajnie, że sobie lecicie do Egiptu i fajnie, że rozwiązałaś akurat w taki sposób sprawę z zostawieniem córeczki pod opieką mamy, bo moja to by się tu bała zostac na miejscu, bo języka nie zna wcale, a poza tym jak by wyszła na spacer, to nie wiem, czy by nie zabłądziła ...... zresztą chyba bardziej bym się denerwowała, niż jak by Julia była w PL z dziadkami ..... :-tak: PS. A dlaczego stwierdziliście, że małej nie zabieracie ze sobą, jeśli możesz powiedziec oczywiście ??
Kasiu - do zmniejszania zdjęc jest jeszcze program o nazwie IrfanView - bardzo fajny - jeśli będziesz miała jakieś problemy, to służę pomocą ....
Pozdrawiam wszystkie mamusie i miłego wieczoru życzę :-))))))