reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Jestem obecna nieprzytomna,po nocce wczorajszej nie spałam nic,
Emil się rozchorował,dzwoniłam do naszej Pani doktor.Nie było ludzi i nas przyjęła.
Zapalenie oskrzeli...:(Antybiotyk.
na 14 byłam z Maćkiem u fryzjera, na 20 sprzątanie kościoła.
jak się położyłam koło Emila o 15.45,jak Maciuś poszedł na próbę,to zadzwonił mi tel,o 15,50 .
Dzwonił kolega,z pod kościoła,że jak mogę to mam przyjść na próbę bo kolega Maćka ,uderzył go w buzię kijem i rozciął mu wargę.
No to ja biegiem do kościoła.Maciuś ma zdartą buźkę koło ust,i rozciętą wargę.Brzydko to wygląda,nie zejdzie mu do jutra,nawet mowy nie ma.
Z mamusią kolegi wymieniłam dość dobitnie swoje zdanie,bo to nie pierwszy raz,wczesniej Maciek żalił się na niego że mu dokucza,no a wczoraj miarka się przebrała.
Powiedziałam jej że jeszcze raz Maciek się na niego poskarży a nie ręczę za siebie.
Dziś na 9 mieliśmy spowiedź,i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.
Chłopaki już śpią pokąpani,kreacje przygotowane.
Jutro o 10 komunia,żeby tylko nie padało
Spokojnej nocy,i miłego weekendu.
 
reklama
asiulka i jak po komuni???
no a z tym kolegą Maćka to trzeba przyznać że dzieci takie są i dobrze ze wreszcie interweniowałaś bo tym patykiem mógł mu w oko celnąć...
 
Cześc Joanna.
Fajnie że zajrzałaś. Jak tam w pracy? Dzieci zdrowe?
Moja Wiki ma ospę. W żłobku złapała. W sunmie to lepiej że wczesnie przejdzie.
 
mam w tym tygodniu urlop bo jeszcze kilka spraw jest do załatwienia dzieciaki zdrowe ,dziś ma po mnie porzyjechac siostra cioteczna i jedziemy do nich Powiem Wam ze od śmierci meża nie pamiętam kiedy byłam sama zawsze jest ktos ze mną zawsze jestem gdzies zaproszona to chyba dobrze :baffled::baffled:nie pozwalaja mi płakac :-(serdecznosci duzo mnie spotyka :tak:
 
Hej kobitki.
Przeżyliśmy:-D:-D
Pogoda dopisała nam na czas ceremonii komunijnej,i dojścia na salę.
Rozpadało się koło 14,a tak to było piękne słonko.
Maciusiowi troszkę zamalowałam to zdarte na buzi,i nie wyglądało to aż tak tragicznie.
Goście dopisali,Maciek zadowolony z prezentów i z kaski.
Moja koleżanka zaskoczona była,że komunia Maciusia była bezalkoholowa.
Nie wiem czemu,bo dla nas od początku było jasne,i nie braliśmy innej opcji pod uwagę.
Po mszy popołudniowej ewakuowaliśmy się do domu,bo goście porozjeżdzali się w większości około 17.

Ze złych wiadomości mam taką że mój tato dziś znalazł się w szpitalu,wczoraj na komunii skoczyło mu ciśnienie,mój R.odwiózł ich do domu,tato wziął leki i przespał całą noc,a dziś rano mama wezwała wizytę domową,i lekarka wypisała skierowanie do szpitala bo coś jej się nie podobało.Został na badaniach.
Ja jak mama pojechała z tatą miałam pod opieką dodatkowo Adasia(chrześnika)bo jest na tydzień u moich rodziców.
Ja mam jeszcze jutro dzień wolnego,odsapnę trochę.

Zdjęcia wrzucę jak obrobię się z nimi troszkę bo jest ich sporo,robione 3 aparatami:):):)

Spokojnej nocki kobitki.
 
hey dziewczyny. czy któraś z Was może chce kota? Roczna, czarna kocica, nauczona robić do kuwety, bardzo łagodna i przytulińska, nawet daje się dzieciom maltretować ;-) Przyplątał mi się ostatnio i teraz szukam mu domu. Jak co piszcie :-)


 
Ostatnia edycja:
Joanna - dobrze że w tych trudnych chwilach masz wsparcie bliskich.
Jaonna - znaczy ze imprezka się udała :)
Marla - ja wolę jednak psy. Popytam znajomych ;)
 
reklama
mam w tym tygodniu urlop bo jeszcze kilka spraw jest do załatwienia dzieciaki zdrowe ,dziś ma po mnie porzyjechac siostra cioteczna i jedziemy do nich Powiem Wam ze od śmierci meża nie pamiętam kiedy byłam sama zawsze jest ktos ze mną zawsze jestem gdzies zaproszona to chyba dobrze :baffled::baffled:nie pozwalaja mi płakac :-(serdecznosci duzo mnie spotyka :tak:

tak to bardzo dobrze ze masz bliskich blisko siebie!!!
 
Do góry