reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

W grudniu (27) rodziła moja znajoma na Czarnowie - ostatnio się dowiedziałam, ze nie mieli szkoły rodzenia, mieli poród rodzinny i do tego nic za to nie płacili. Jak chcieli zapłacić i spytali ile, to im powiedzieli że składka dobrowolna :szok:
 
reklama
Wiatam wszystkie mamusie,ja tez jestem mamusia i to podwojna.Troszke sobie poczytałam waszych wypowiedzi na temat szpitali.Nie moge sie zgodzic z jednym.Nie wiem czemu szpital na Prostej ma taką zła opinie u Was.Ja rodziłam tam moje dzieciaki i złego słowa nie moge powiedziec.Opieka była genialna,nawet w nocy pielegniarki przychodziły i pytały czy nie pomóc.Po porodzie herbatke dostałam,panie bardzo miłe.I żeby nie było żadnych watpliwosci,nie dałam nawet złotoweczki ani połoznej ani lekarzowi,i nie mam zadnych znajomosci wsrod personelu.Moze obsłuchałyscie sie od znajomych jakis historii ale ja mam tylko dobre wspomnienia(jesli o takich mozna mówic po pobycie w szpitalu).Ze szczerym sercem moge polecic ten szpital.
Pozdrawiam przyszłe mamusie!:tak:
 
Masiula - no niestety opinia o Prostej nie jest znana od wczoraj tylko od dawna. Niestety nie za dobrze tam się dzieje, może miałaś po prostu szczęście i trafiłaś na normalnych ludzi. Ja mam sama z Prostą bardzo niemiłe wspomnienia, sporo moich koleżanek które tam trafiły również bardzo niemiło wspominają tam pobyt. Jak pierwszy raz poroniłam to trafiłam właśnie tam - potraktowali mnie jak nie powiem kogo, tak samo została potraktowana moja koleżanka która również poroniła miesiąc po mnie. Pielęgniarki jak wydawało się że niby nie słyszymy nazywały nas "upośledzonymi k...wami które nie umieją ciąży donosić"- nie było to miłe w 10 min po zabiegu. A o higienie w łazienkach szkoda było gadać - jak się nie chciało wleźć w karaluchy to trzeba było 3 min wcześniej zapalić światło.
A teraz ponoć panuje tam znowu jakaś bakteria i nie można odwiedzać nikogo w szpitalu, tylko przez szybke. Ponoć nawet mąż do żony nie może wejść na poród rodzinny, a o zobaczeniu dziecka nie ma mowy. Zresztą to nie pierwsza ich "kwarantanna".
Osobiście sama odradzam ten szpital i kilku lekarzy, bo mam świadomość wobec kogo i o co toczy się postępowanie sądowe, a sama przez jednego dupka o mały włos nie zostałam bezpłodna.

Ale się rozpisałam, przepraszam :-p
 
Ja szpitala na Prostej nie znam. Krótko mieszkam w Kielcach, ale właśnie takie opinie jak mówi Shiraaine słyszałam i dlatego nie zdecydowałam się tam rodzić. Natomiast na Grunwaldzkiej urodziłam syna( i chociaż w porównaniu do mojego pierwszego porodu w szpitalu matki i dziecka w Kaliszu, gdzie było czysto -az się mozna bylo przejrzeć i warunki poprostu jak w prywatnej klinice) to jestem bardzo zadowolona i z pielęgniarek i w ogóle z opieki:tak:.
 
iwona - no niestety - jak szpital raz sobie przypnie wizytówkę i nie umie jej zdjąć to potem jest już niestety tylko coraz gorzej widziana.:dry:
Ja pobyty na Czarnowie też nie wspominam źle, chociaż wszędzie trafi się taka nieprzyjemna persona, to zazwyczaj wychodziłam stamtąd bardzo zadowolona - jeśli chodzi o opiekę. A na Kościuszki zdecydowałam się rodzić, bo jednak sala porodowa jest lepiej wyposażona, a przy okazji jeśli będzie się dało to chcemy rodzić w wodzie. A tylko na Kościuszki jest taka możliwość :-p
 
iwona - dziękuję :tak:

Stety/niestety coraz bliżej i już coraz bardziej mam dość :zawstydzona/y: Nie mam już siły :zawstydzona/y: Jakby zebrać wszelkie typowe dolegliwości ciążowe i rozciągnąć je na ostatnie 6 miesięcy - to niestety tak to wyglądało :zawstydzona/y: Mam nadzieję że dotrwamy chociaż do marca w dwupaku, chociaż chwilami się modlę żeby się już nade mną ktoś zlitował i wyjął ją ze mnie. Wiem że brzmi to strasznie, ale to jak się teraz czuję mnie po prostu już zaczyna dobijać. A nie mam nawet czasu się porządnie wyspać, bo wiecznie jest coś do zrobienia, na dodatek jestem w trakcie sesji zimowej i już powoli przestaje wyrabiać. Co prawda zjazdy mam co 3 tygodnie, ale to są 3 dni po 10 - 12 godzin siedzenia i teraz na dodatek mam po 2-3 egzaminy na zjazd i po ok 6 zaliczeń na każdy weekend. Padam na pysk po zjeździe i modle się żeby następnego już nie było. A tu lipa, do domu kilka projektów i za 3 tygodnie powtórka z rozrywki. A jeszcze zająć się domem, mężem, sprzątanie, pranie prasowanie gotowanie szkoła rodzenia ... nic tylko się pochlastać :-D
Przepraszam - musiałam się wyżalić:zawstydzona/y:, po prostu już nie wyrabiam, czuję się jak wyżęta a w najbliższy piątek zaczynam kolejny zjazd i jeszcze na niego nic nie umiem, a tu po drodze mam pełno spraw do załatwienia.
Dobrze że ostatnio ta mała kruszynka wyczuwa moje nastroje - wtedy kopniaczkami i myzianiem potrafi poprawić mi nastrój :sorry2:
 
Shiraaine- nie martw sie ja jestem tak samo zmeczona niby 6 mieisac a mnie sie juz nie chce... chodzisz na ta szkole rodzenia przy koscioszki :confused:bo ja wlasnie od zeszlego tygodnia zaczelam moze sie spotkamy.... hehehe i ja tez bede tam rodzila uznalam ze szpital jest najprzyjemniejszy zreszta mama mnie tam urodzla... fajnie ze watek sie ruszyl... ja juz sie nie moge doczekac.. aha a gdzie sie uczysz bo ja tez zaocznie studiuje i tez sie mecze ale profesorowie daja mi ulgi troche...
 
Ale zbieg okoliczności - moje dwie znajome , które są w ciąży, jedna ma termin na kwiecień i będzie rodziła na Kościuszki, a druga na maj, będzie rodzić na Czarnowie.:-)
Dziewczyny - dacie radę - trzymam kciuki, na pewno Wam sił starczy, a wykładowcy na pewno będą wyrozumiali :tak:
 
reklama
no pewnie ze damy rade!!!!!!
dziewczyny a gdzie wy chodzicie do lekarzy...?? Ja chodze do Raczka i jest suuuper... bardzo przyjemny i wesolek... hehehehe... i ktore sa mamami a ktore czekaja na dzieciaczki i terminy to zrobie liste...dopisujcie sie
 
Do góry