`Zielona`
W ramach benefitow w Uk to sie z toba zgadzam, tylko ze cala paranoja polega na tym ze `nie oplaca sie po porstu pracowac bo zarobisz tyle samo o ile? co tobie dadza albo niejednoktronie wiecej dasza niz zarobisz, bo wiadomo ze nie kazdy ma szanse na wieksza stawke`!
a jezeli chodzi o moja znajoma to prawda byla taka ze ona choc I jest czy byla ambitna to ciagle pamietam mowiala ze jak ma isc do pracy jak jej wtedy polowy nie dadza tej kasy I co ma z dzieckiem zrobic??? nie dosc ze male to I wez zaplac za nianki jak zarabiasz 6funtow na godzine! a gdzie potem kasa na jedzenie??
I komu je powierzyc pod opieke? wiec ma pracowac by oddawac za ta opieke? to przeciez bez sensu??
a tak panstwo da I mozna samemu sie zajac dzieckiem.
ja wiem ze w tym calym systemie znajduja sie I co co potrzebuja ale tez I te sepy co korzystaja na maxa, przy okazji ta fryzjerka co ja wtedy z koleznaka u niej bylysmy to wlasnie tak zyla..
miala dziecko z chlopakiem z ktorym mieszkala w tym dofinansowanym mieszkaniu! I nie chciala brac slubu I siedziala w domu I ciagnela benefity.. no sama to mowila. a on kase do domu przynosil I ona z 2tys funtow wyciagala gotowki na miesiac! ze swojej pracy. to dpiero naciagastwo!
latwo sie tez mowi, ta przynajmniej mogla dorobic w domu a ktos taki jak ta moja kolezanka ktora fachu tego typu nie miala?
Smutne I bardzo trudne jest zycie samotnych matek I ciezkich wyborow musza dokonywac nie jednokrotnie kierujac sie dobrem dziecka I nie swoim...
a z niespaniem na plecach to juz w sumei dano gdzies przeczytalam I nie pameitam jzu gdize.. pewnie net
ale nie zdaje sie do tego stosowac bo ja notorycznie na plecach spalam do tej pory... hehehehe jak niedzwiedzica I nic nie czulam nawet...
hehehehe
ale teraz faktycznie cos od tyg budzie sie czesto jakby bezdechu..a z ta przycisnieta przepona to by sie zgadzalo u mnie
no wlasnie o tej przeponie zapomnialam!
ale skoro to norma to nie bede sie martwic.
W ramach benefitow w Uk to sie z toba zgadzam, tylko ze cala paranoja polega na tym ze `nie oplaca sie po porstu pracowac bo zarobisz tyle samo o ile? co tobie dadza albo niejednoktronie wiecej dasza niz zarobisz, bo wiadomo ze nie kazdy ma szanse na wieksza stawke`!
a jezeli chodzi o moja znajoma to prawda byla taka ze ona choc I jest czy byla ambitna to ciagle pamietam mowiala ze jak ma isc do pracy jak jej wtedy polowy nie dadza tej kasy I co ma z dzieckiem zrobic??? nie dosc ze male to I wez zaplac za nianki jak zarabiasz 6funtow na godzine! a gdzie potem kasa na jedzenie??
I komu je powierzyc pod opieke? wiec ma pracowac by oddawac za ta opieke? to przeciez bez sensu??
a tak panstwo da I mozna samemu sie zajac dzieckiem.
ja wiem ze w tym calym systemie znajduja sie I co co potrzebuja ale tez I te sepy co korzystaja na maxa, przy okazji ta fryzjerka co ja wtedy z koleznaka u niej bylysmy to wlasnie tak zyla..
miala dziecko z chlopakiem z ktorym mieszkala w tym dofinansowanym mieszkaniu! I nie chciala brac slubu I siedziala w domu I ciagnela benefity.. no sama to mowila. a on kase do domu przynosil I ona z 2tys funtow wyciagala gotowki na miesiac! ze swojej pracy. to dpiero naciagastwo!
latwo sie tez mowi, ta przynajmniej mogla dorobic w domu a ktos taki jak ta moja kolezanka ktora fachu tego typu nie miala?
Smutne I bardzo trudne jest zycie samotnych matek I ciezkich wyborow musza dokonywac nie jednokrotnie kierujac sie dobrem dziecka I nie swoim...
a z niespaniem na plecach to juz w sumei dano gdzies przeczytalam I nie pameitam jzu gdize.. pewnie net
ale nie zdaje sie do tego stosowac bo ja notorycznie na plecach spalam do tej pory... hehehehe jak niedzwiedzica I nic nie czulam nawet...
hehehehe
ale teraz faktycznie cos od tyg budzie sie czesto jakby bezdechu..a z ta przycisnieta przepona to by sie zgadzalo u mnie
no wlasnie o tej przeponie zapomnialam!
ale skoro to norma to nie bede sie martwic.