reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kanady jestescie????

`Zielona`

W ramach benefitow w Uk to sie z toba zgadzam, tylko ze cala paranoja polega na tym ze `nie oplaca sie po porstu pracowac bo zarobisz tyle samo o ile? co tobie dadza albo niejednoktronie wiecej dasza niz zarobisz, bo wiadomo ze nie kazdy ma szanse na wieksza stawke`!
a jezeli chodzi o moja znajoma to prawda byla taka ze ona choc I jest czy byla ambitna to ciagle pamietam mowiala ze jak ma isc do pracy jak jej wtedy polowy nie dadza tej kasy I co ma z dzieckiem zrobic??? nie dosc ze male to I wez zaplac za nianki jak zarabiasz 6funtow na godzine! a gdzie potem kasa na jedzenie??

I komu je powierzyc pod opieke? wiec ma pracowac by oddawac za ta opieke? to przeciez bez sensu??
a tak panstwo da I mozna samemu sie zajac dzieckiem.

ja wiem ze w tym calym systemie znajduja sie I co co potrzebuja ale tez I te sepy co korzystaja na maxa, przy okazji ta fryzjerka co ja wtedy z koleznaka u niej bylysmy to wlasnie tak zyla..
miala dziecko z chlopakiem z ktorym mieszkala w tym dofinansowanym mieszkaniu! I nie chciala brac slubu I siedziala w domu I ciagnela benefity.. no sama to mowila. a on kase do domu przynosil I ona z 2tys funtow wyciagala gotowki na miesiac! ze swojej pracy. to dpiero naciagastwo!

latwo sie tez mowi, ta przynajmniej mogla dorobic w domu a ktos taki jak ta moja kolezanka ktora fachu tego typu nie miala?

Smutne I bardzo trudne jest zycie samotnych matek I ciezkich wyborow musza dokonywac nie jednokrotnie kierujac sie dobrem dziecka I nie swoim...


a z niespaniem na plecach to juz w sumei dano gdzies przeczytalam I nie pameitam jzu gdize.. pewnie net
ale nie zdaje sie do tego stosowac bo ja notorycznie na plecach spalam do tej pory... hehehehe jak niedzwiedzica I nic nie czulam nawet...
hehehehe
ale teraz faktycznie cos od tyg budzie sie czesto jakby bezdechu..a z ta przycisnieta przepona to by sie zgadzalo u mnie :tak:
no wlasnie o tej przeponie zapomnialam! :tak:

ale skoro to norma to nie bede sie martwic.
 
reklama
A czy sie stresuje ciaza to nie az tak :) ;-)
I chce podkreslic sie BARDZO CIESZE SIE CIAZA :tak::-D

Wiadomo jest to dla mnie nowe zjawisko I przyznam ze na poczatku to tyle dziwnych rzeczy sie dzialo ze nie wiedzialam I nie umialam ich ogranac a najbardziej rozbrajajace dla mnie bylo to ze moglam na poczatku ciazy kontrolowac mojego ciala.
NO TO BYLA KOMPLETNA NOWOSC DLA MNIE I NIE MOGLAM WRECZ UWIERZYC ZE TAK SIE MOZE DZIAC!

Nadal czasami nie dowierzam ze tyle dziwnych rzeczy moze sie dziac z kobietami w ciazy :-D

Ja tez nie czytam na tych forach nawet tutaj na `ogolnym` bo sie zgadzam z tym co piszesz ze wiele przesadow ludzie pizza albo proboja porownywac ciaze do ciazy kolezanki, jak juz nawet kiedys napisalam ze wole zapytac was o cos tam bo wiem ze wy juz przeszlyscie I macie to za soba... a jak weszlam na to forum laske co sa w tym samym okresie ciazy ze mna to byl to okres tych `nudnosci` itp.. I normalnie tyle rzeczy tam pisaly ze sie z nimi dzialo a ze mna nic takiego sie nie dzialo wiec nie chialam nawet o tym wiedziec `co moze siedziac` bo czesto tak jak sie o tym slyszy to potem moze podswiadomie mozna o tym myslec.. a tego to ja bym nie chciala.. albo sciagac na siebie!! bleee...

a do tego te laski ciagle polecaly jakies tam leki czy produkty dostepne tylko w PL wiec dla mnei bezuzyteczne te info.

a propo `porownywania` przygotowania do ciazy tutaj czy w PL to pameitam ze jak sie przygotowywalam to w PL daja cale liste szczepionek co trzeba wziasc przez ciaza - trzeba albo `mozna` w to to juz nie wnikam bo nie wiem, nie mam kolezanek w PL by porownac jak bylo u nich,
ale jak wydrukowlama ta liste tych szczepionek I przetlumaczylam sobie I jak zanioslam do tej lekarki co wtedy na poczatku ciazy mialam to :szok: TAKIE OCZY ZROBILA! hehehehe ze tutaj sie np szczepionki an virusa zoltaczki typu A czy B to nie daje no chyba ze bedziesz sie wybierac w okresie ciazy na wakacje do tropikow I w ten sposob wystawisz siebie na ryzyko. tak mi powiedziala.
a ze tutaj tez mozna dostac tego virus tez poprzez jedzenie nie bmytych owocow. dlatego mi zalecila bym myla. jakbym nie widziala ;-)
I stweirdzila ze jak bede myal to wrecz nie ma ryzyka I potrzeby bym sie szczepila.
do tego jak sie zpaytaklm o ten naciezszy wirus typu C, bo akurat ten to moja mama ktora byla ze mna w ciazy! dostala zarazona I tow lasnie w spzitalu jak poszla na jakies tam badania! I wrecz jej lekarz powiedzial ze ma mnie usunac bo ja to nie przezyje a I jej zycie jest I zagrozone.. wiec opowiadam to tej kobiecie I mowie ze nie chcialabym byc zaszczepiona by nie daj Boze musisc teog typu decyzje podejmowac jak to musiala moja mama...na to on ze teraz to badaja krew I prawie nie ma zgrozenia by sie w szpitalu zarazic itd wiec bez sensu by mnie bylo jej szczepic mnie...
I takim sposobem wytlumaczyla mi brak koniecznosci szczepienia sie pozostalymi szczepionkami co tam mialam na liscie...

ja osobiscie nie jestem fanem czy zwolennikiem szczepionek! czy ogolnie lekarstw no ale jak trzeba to trzeba dla dobra dziecka to bym je nawet wziela jakby mialy pomoc czy to malenstwo uchronic! no ale w sumie zadnych mi nie dano. I ostatnie szczepionki jakie kiedykolwiekk mialam to chyba wszystkie mialysmy..hehehe te co daja w wieku szkolnym w pl :);-)

CHCE TEZ PODRESLIC ZE CENIE SOBIE BARDZO WSZYSTKIE WASZE WSAZOWKI I RADY! :tak:
Wiem ze wy to przeszlyscie I wle jak mie 3 ososby powiedza cos tam na temat ajki chce wiedziec jakbym miala sluchac czy czytac od dzisiatek osob.
A prawda ejst tez taka ze nei mam osobisice osoby takie `bezposredniej` ktora `twarza w twarz` moglabym zapytac..... :-(
no teraz jest I `Usmiechnieta` ktora poznalalm osobiscie wiec jest I jedna! :-D
Dlatego cenie sobie I DZIEKUEJ ZA WAS WSZYSTKICH CZAS ze tez odpowiadacie mi.

Ja wiem ze moze I pytam I pytanm.. ale nie tyle jest to dla meni cialge now I proboje sie do teog przyzwyczaic co I ogolnie skoro nie miala tam czasu wczesniej `poczytac o ciazy` czy przezyc ja z dosc bliska kolezanka to kompelnie nic nie wiem.. albo nie wiedzialam
ja tez jestem tego typu osoba ze jak nie wiem to bede pytac I pytac az sie dowiem albo `upewnie` sama siebie :-D

takze DZIEKI JESZCZE RAZ MAMUSKI! :tak::-D:-)
I milej niedzieli
 
W ramach benefitow w Uk to sie z toba zgadzam, tylko ze cala paranoja polega na tym ze `nie oplaca sie po porstu pracowac bo zarobisz tyle samo o ile? co tobie dadza albo niejednoktronie wiecej dasza niz zarobisz, bo wiadomo ze nie kazdy ma szanse na wieksza stawke`!
a jezeli chodzi o moja znajoma to prawda byla taka ze ona choc I jest czy byla ambitna to ciagle pamietam mowiala ze jak ma isc do pracy jak jej wtedy polowy nie dadza tej kasy I co ma z dzieckiem zrobic??? nie dosc ze male to I wez zaplac za nianki jak zarabiasz 6funtow na godzine! a gdzie potem kasa na jedzenie??

I komu je powierzyc pod opieke? wiec ma pracowac by oddawac za ta opieke? to przeciez bez sensu??
a tak panstwo da I mozna samemu sie zajac dzieckiem.


Neti, gdzie oddac dziecko? Do zlobka. Na calym swiecie dzieciaki ida do zlobka i jakos zle na tym nie wychodza. Jasne sa placowki lepsze i gorsze... Juz napisalam, w UK KAZDY dostaje dofinansowanie do zlobka (wystarczy tylko zlozyc wniosek) w wysokosci 70% kosztow. W tej chwili miesieczna oplata usredniona to jakies 900 funtow. Panstwo zwraca 70%, czyli 630 w przypadku oplaty w wysokosci 900. W takiej Polsce na przyklad zlobki panstwowe sa stosunkowo tanie, a najwiekszym problemem jest brak miejsc. W Kanadzie zlobki sa nieprawdopodobnie drogie, miejsc jest malo i niestety nie kazdy kwalifikuje sie na doplaty - albo z racji zarobkow, albo ze wzgledu na brak statutu imigranta (ja na przyklad i moj malzon) - sytuacja lepiej ma sie w Quebec, gdzie dzien w day care kosztuje cale tluste 7CAD.
Twojej kolezance nie chcialo sie tylko ruszyc do pracy i tyle. Przyplacila to depresja i alkoholizmem. I znowu mi jej w zaden sposob nie zal.
Wiesz, w wiezieniach wszyscy bija sie o mozliwosc podjecia pracy, bo jest ona namiastka wolnosci i niezaleznosci. Tak, praca jest wazna nie tylko ze wzgledow produkcyjnych ale i socjalnych. Pomaga w budowaniu wiezi spolecznych i pozwala odpoczac od codziennych obowiazkow. Sama po sobie wiem, ze moge miec nie wiem jak nieznosna prace, ale pracujac czuje sie znacznie lepiej niz zostajac w domu. Sama zobaczysz, jak juz dziecko bedziesz miala po drugiej stronie brzucha, jak ciezka i psychicznie wyczerpujaca praca jest opieka nad dzieckiem (niezaleznie od tego jak nagradzajaca). W pewnym momencie kazda matka zostajaca w domu (nie znosze okreslenia niepracujaca, bo matki bedace w domu pracuja bardzo ciezko) chce sie z niego wyrwac, kazdej zdarzaja sie gorsze dni i gorsze mysli. Niektore sobie z tym radza lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne wcale. Grunt to nie pozostac bezsilna w wyniku lenistwa czy wygodnictwa.







Neti, pytaj, pewnie ze pytaj. Ja po prostu odnosze wrazenie, ze jetses zestresowana. No ale to pewnie kwestia slowa pisanego ;-)

Ja bedac w ciazy bylam w podobnej sytuacji. Nie znalam zadnej ciezarnej. W dodatku Meksykanie sa pokreceni:tak: Nawet lekarze nie sa pomocni... Wszystkiego dowiadywalam sie od dziewczyn na kwietniowkach. W Meksyku nie ma szkol rodzenia, nikt kobiet do roli matki w zaden sposob nie przygotowuje... Ja poza milionami USG nie mialam zadnych innych badan (ani krwi, ani stanu szyjki macicy..) az do niemal samego konca, gdy zlecono mi badanie poziomu cholesterolu :baffled: I kilka dni przed porodem stwierdzil lekarz, ze juz centymetrowe rozwarcie mam...










W Childrens Clothing | Kids Clothing | Kids Apparel | Boys Clothing | Girls Clothing | Toddler Clothing | Baby Clothing | The Children's Place Canada przy zakupach online po wpisaniu kodu cybercn 30% obnizki :tak:
 
`Zielona`,
dzieki za slwoa wsparci I jak piszeze `pewnie wina` pisowni...albo mojego sposobu wyrazania siebie czy moim eocji..a teraz skoro mam setki mysli na minute w glowie.. hehehhe to jak sama juz kiedys pisalam sama czasami ledwo wyrabiam z soba ;-):-D

a jeszcze jedno zdanie bo nie moge sie powtrzymac odnosnie tych `uk I benefitow` ja jak psialam nigdy nei korzystalam bo przeciez dziecka wtedy nie mialam I nie wiem co i jak z tymi benefitami dokaldnie,i czy sa te doplaty na zlobki ec..
no ale skoro jest jak piszesz 70%pokrycia to wyobraz sobie ze na przykladzie dalej mojej kolezanki skoro ona na full time jakby poracowala to miala by te 900 funtow na miesaic! a I co nawet jak zaplaca za zlobek to jej akurat praca w sklepie nie tyle do pozncyh godzin bo do 21ej co I zaczynac musiala jakby rano pracowala to na 6am! a wez zjadz osobe jak jestes sama ktora tobie dziecko doporwadzi do zlobka itd... albo z niego odbierze jak jestes w pracy!?

Piszesz ze sie zastanawiasz nad powrotem tam wiec moze ty I mialabys takie osoby ktore by tobie tam pomogly ona takich osob nie miala tam wcale. byla sama jak palec.
zreszta trudno znalesc prace ktora dala by tobie godzin pracy` by zajac sie dzieckiem, by moc je odbierac ze szkoly czy zawosci itd...trzebya by byc jzu pewneieniw iwadomo ile an stanowisku albo w firmie by moc tak sobei dobrac a I to pewni bylo by nei lada wyzwaniem.. a z takich `pracek` dla emigrantow cy placa to maren szanse..

I nawet jak jedynie ok 300funtow zaplacisz na zlobek to zostanie tobie jakies 600 z wynajem pokoju to prawie 500! a teraz oplac autobusy czy jedzenie to nie wspomne a I ubierac tez sie trzeba itd... wiec skad na to wziasc??

ja tez nie popieram I ani jej przykladu nie daje w ramach `godnego do nasladowania` bo to akurat przypadek co sie moze dziac z czlowiekiem albo I samotna matka I to nie jest tak jak piszesz ze moze bylo je wygodniej itd...
bo ona nie chciala na poczatku, pamietam jak ja poznalam w tym sklepie to ona pracowala w tym sklepie I potem leciala do reastauracji gdzie kelnerowala a czasami jak jej nie potrzbowali to gary myla! a rodzicow co raz to mame albo tate na zmiane sciagla by sie wtedy jej synkiem znajmowali..... w tym czasie jak ona pracuje wiec I w sumie utrzymywala tez I jednego rodzica I choc ledwo wyrabiala czasowo I pienieznie byla dumna z tego bo tez ciagle mowiala ze nie wyobraza sobie zamknac sie w domu w wieku `po 30tce bo wtedy tyle miala I ciagle mowila ze co bedzie jak dziecko wyjedzie w dmu to co ona bedzie miala...

jednego dnia zemdlala w pracy I menager ja wzial na rozmowe i prawda jest tak ze wtedy nasz menadzer byl ta osoba ktora jej pompogla I wprowadzial w te wszystkie sprawy w benefit...

a ze potem psychika jej siadla bo nie nalezala do tych osob co by byly happy siadzac w domu I to same bo lazy bum jakis z niej nie byl.
juz nie analizujac jej calego przykladu bo w sumie to nie ma znaczenia ani tutaj ani teraz ale w pl jej maz hazardzista narobil takich dlugow wiec musiala byc zagranica bo jakby wrocila to kompornik by za nie tez ruszyl `jak wtedy zona` wiec sytuacja jej nie byla tka prosta! musial odczekac iles lat az te zobowiazania sie przedawnia tam..

Wielu bierze I korzysta na maxa a nawet nie mowi albo I pracuje na czarno I I dodatkowo bierze albo jak mowialm w tv w w reportazu bylo o ludziach ktorych dzieci nawet w UK nie bylo! a oni brali te zasilki!!

No ale to juz problem tamtejszego rzadu ze jednego dnia padnie ja tez kiedys w supermarkecie jak pracowalam na poczatku jeszcze jak bylam w college to kika angielek mowilo byle get pregenat I wyniesc sie z domu to mieszkanie dostana.. ja wtedy nie rozumialam tego bo co ja tam wiedzilaam wtedy... a teraz juz wiem dlaczego cialge te laski przychodzily I odchodzily.. bo robic sie nie chacialo! no ale jak pracowac skoro polityka rzadu nie sprzyja temu.. wrecz zacheca spoleczenstwo do `nie robienia`?

Nie mam pojecia jak jest tutaj, jedno wiem na pewno ze ja to bede w domku z dzickiem bo nawet jak sa I te zlobki to nie wiem na ile sledzisz tv czasami ale juz kolejny przypadek wlasnie `home day care` w nas w rejonie w my w north york region mieszkamy jak dziecko was found dead! w takim day care.. bo albo przetloczone albo .. nie wiadomo why..? badaja..
Ja wiem ze bede w domku z dzieckiem na poczatku bo I nie dosc ze jako takiej kariery nie mam co by na mnie czekala alae tez I skoro jeszcze nie wiem czym jest to macierzynstwo to juz teraz nei moge sie doczekac! I jak na razie jestem gotowa aie jemu poddac! a pewnie potem bede wypisywac jak potem zmeczona jestem :D :-D itd..
I absulutnie sie zgadzam z tym ze matek w domach nei powinno sie o nich mowic ze nie pracuja! to praca najbardziej nie tyle odpowiedzialna co I niekonczaca sie bo przeicez nie `wychodzisz z pracy - po pracy` o ktorejs tam godzinie I zamykasz na nia drzwi`...
`no chyab ze ma sie juz kompletnie dosc I wychodzi sie na spacer ;-)
dlatego mam nadzieje ze I ja bede mogla sobie to potem tez poukladac ze nie zamkne sie w domu z dzieckiem by nie wpasc w pulapke psychiczna o ktorej piszesz...
ale dobrze ze jest I forum! to zawsze bedzie mozna zale powylewac hehehehehehe ;-):-D

albo wsparcia poszukac ;-)

widocznie kazdy musi jakos do tego albo dojsc albo swoje tam przezyc...
hehhehee :-D

a przy oakzji to my ostantio znlezlismy fajny polski serial naywa sie INSTYNKT` I ogladamy do z tak pasja.. bo u nas znowu dzionek na kanapie sie szykuje ;))

pozdrowionka
 
Ostatnia edycja:
Neti, nie chce mi sie juz walkowac tematu, ale napisze tylko tyle, ze jest cale mnostwo pracy o nienormowanym czasie - na przyklad w opiece. Sama w opiece pracowalam i przychodzily do pracy mlode dziewczyny,ktore jasno mowily, ze pracowac moga w okreslone dni o okreslonych porach - ze wzgledu na dzieci wlasnie. Prace dostawaly bez problemu, bo w opiece zawsze potrzeba pracownikow. I ja tez pracowalam po 60h w tygodniu :tak: A jesli chodzi o pomoc, to poza tym momentem, gdy bylam w Polsce, nikt mi w niczym nigdy nie pomogl. Nikt mi pracy nie pomogl znalezc, nikt nie pomogl poznac przepisow, nikt dzieckiem sie nie zajal. I nie mam do nikogo o to zalu, bo nie mam prawa od nikogo pomocy oczekiwac, ze o wyreczaniu nie wspomne.
Piszesz ze sie zastanawiasz nad powrotem tam wiec moze ty I mialabys takie osoby ktore by tobie tam pomogly ona takich osob nie miala tam wcale. byla sama jak palec.
To nie tak, ze zastanawiam sie nad powrotem. To bardziej tak, ze taka mysl gdzies sobie tkwi z tylu glowy. Nie deliberuje jednak nad tym, bo nie stac mnie na taki krok. Wiem, ze ulatwiloby mi to kilka spraw, ale tez i utrudnilo kilka innych. Hehe, no i gdybym wrocila do UK, to znow wpadlabym w ramiona onegdaj wspomnianego mezczyzny i mogloby byc dziwnie. A tak, to przynajmniej odleglosc nas powstrzymuje ;-)
Sa takie chwile, kiedy mysle, ze przeciez moge trafic do szpitala (malzon teoretycznie moze wziac odplatne wolne na calkiem dlugi okres - taki super bonus w pakiecie z praca dostal;-)), no ale kiedys do pracy musialby wrocic. Nikt nam tu nie pomoze w takiej sytuacji, nikt Kostka sie nie zajmie. Gdybym byla w UK zawsze babcia moglaby w samolot wskoczyc i w mgnieniu oka mloda sie zajac. Do Kanady to ona raczej nie przyleci. No ale jak mowie, nie rozkminiam tego.

Takiej pomocy mi bardzo brakowalo jak Kostka sie urodzila, a ja w 24h po cesarce zostalam odeslana do domu. Nikt mnie nie nauczyl jak dziecko myc, przewinac, karmic piersia i co zrobic na wklesle brodawki, ktore byly moja zmora. Bylam sama jak palec - no dobra, malzon zostal do konca tygodnia w domu, cale tluste 5 dni i staral sie pmagac, choc sam tez niewiele wiedzial, bo w Meksyku mezczyzni se od robienia dzieci a nie od zajmowania sie nimi ;-)




Wiesz kiedy mi zal ludzi? Wowczas, gdy spotyka ich pech, gdy staraja sie cos zrobic, ale ciagle sie nie udaje, a oni i tak szukaja rozwiazan. I tutaj pewnie moja zdolnosc wspolodczuwania sie konczy.




Co do day care i smierci dzieci, to jest to wstrzasajace. Ja nigdy nie oddalabym dziecka do home day care. Raz, to nie sa licencjonowane placowki, dwa - czesto jest zbyt wiele dzieci w stosunku do ilosci opiekunow, trzy - kontrole sa niemal zadne, a juz bezposredniej kontroli nad opiekunem (w postaci kierownika placowki na przyklad) nie ma w ogole.
 
Ostatnia edycja:
Hej ,hej, widze ze dyskusja rozwinela sie na dobre a ja nie nadazam czytac heh.
Zielona wracajac ostatni raz do tematu,ciesze sie ze malzonek wykazuje chec walki o zwiazek, to duzo(mam nadzieje ze na checiach sie nie konczy)Dwa ja sie tobie nie dziwie ze Ty parcia na Kanade nie masz,Kanada to dobry kraj dla ludzi z Azji czy innych bardzo biednych czesci swiata i takich kanadyjskie immigration chce tu sprowadzac.Nie bede sie tu rozpisywac dlaczego. Jest jak jest i trzeba sie tu jakos odnalezc.
Jesli chodzi o matki siedzace w domu w 1000000% sie z toba Zielona zgadzam.Ja czasami mysle ze oszaleje,ba poszlabym sprzatac domy znowu,byleby sie wyrwac z chalupy i zarabiac "na waciki".Hah i to nie jest takie latwe w moim przypadku,po pierwsze ze wzgledow podatkowych, bo ja formalnie pracuje i place podatki od dochodu i wszelkiego rodzaju ccp,dwa pewnie przekroczylibysmy prog podatkowy ,trzy zawsze cos by z tej mojej pracy skapnelo(nawet po zaplaceniu podatkwo , paliwa za dojazdy,niani itd) ale czy te 400 czy 500 dolarow jest warte tego zeby moje ,male jeszcze dzieci wychowywal ktos obcy.Mojego meza nie ma non stop,ja w pracy,kto chowa te dzieci,przedszkole ,niania,bo mojej mamy tu nie ma.Mam nadzieje tylko ze jak Olivka pojdzie do jk a czas leci szybko bede mogla porobic cos wiecej nawet na part time.
Mam nadzieje ze firma mojego meza sie rozwinie i on tez bedzie wiecej na miejscu i wtedy na pewno znajdzie sie wiecej pracy dla mnie w office.
Zielona bardzo mi przykro ze nie mialas tego wsparcia i odrobiny pomocy od kogos bardziej doswiadczonego po porodzie a to jest niezmiernie wazne.Ja chociaz mialam towarzystwo w postaci siostry lat 21 i meza (zadne z nich nie mialo pojecia o dzieciach) a to duzo.
Neti spij ja chcesz i jak ci wygodnie.Ja tez lubie na plecach i czasami sie przebudzilam w tej pozycji bedac w ciazy i oczywiscie mialam bezdech heh.Wszyscy pisza i powtarzaja ze najlepiej jest na lewym boku i z poduszka miedzy nogami bo ponoc najlepsze ukrwienie dla dziecka i Ciebie, whatever, spij jak Ci wygodnie,chodz jak ci wygodnie ,wstawaj jak ci wygodnie i jedz co lubisz. Ty jestes w stanie blogoslawionym. Jesli chodzi o szczepienia i leki w Polsce ,dziewczyno wedlug mnie brak higieny i brud w tym kraju jest ciagle wszedobylki i dlatego jest jak jest.Po drugie lekarze biora kupe kasy za te wszystkie szczepionki ,lekarstwa. System zdrowotny prywatno panstwowy to chyba najgorszy jaki jest.
Pozdrawiam was babeczki.
 
Hej mamuski,

`Zieloan` odleglosc do naszych rodzicow to nie jestes sama.. ja to nawet rok temu to mialam chyba depresje ze a co jakby cos sie nam stalo to kto nam pomoze? albo ze wlasnie jakby dziecko bylo co my wtedy zrobimy?
to fakt `odwiedziny do Polski` to prawdziwa wyprawa!
ja wiem ze oj ojeciec nigdy nas tutaj nei dowiedzi bo ma lek wysokosci I w zyciu nie wsiadzie do samolotu..a juz teraz na emeryturze to na pewno! nawet nie chce o tym slyszec...

To fakt przerazajaca jest mysl ze jakby cos nam sie stalo a co bedzie z dzieckiem? Wiadomo ze nie mozna myslec najgorszymi scenariuszami ale przeciez rozne rzeczy sie zdarzaja ktorych nie da sie przeniwidziec czy zaplanowac.

ja to szczegolnie taki wrazliwiec sie zrobilam w tej ciazy ze jak kiedys bym o czyms tam nie pomysala to teraz wlasnie mysle! :tak:
nie staram sie wpadac w niepotrzebna panike bo na coz mi to skoro nie ma problemu to przeciez nie ma co sie martwic czy go sciagac na siebie...
ale tutaj nie zawsze chodzi o problem! nawet taka banalna `pomoc` ze strony rodziny np zabranie czy odebranie dziecka z przedszkola itp.. to tez ogromne odciazenie!
Mozna by nie tyle spokojnie zaczac prace czy byc w niej bo wiadomo ze w pracy sa ustalone godziny I trzbea na prawde szukac specyficznych prac by godziny sobie dobrac godziny do trybu zycia. a co jak przyjda wakacje? czy public holidays? co wtedy z dziecmi robic? pamietam ze moja znaojma ta z uk co byla samotna matka to chociaz pracowala na part time to wlasnie w te dni jak jej wypadlo pracowac to nie wiedziala co z dzieckiem zrobic (bo nie zawsze udalo jej sie zamienic zmiana az w kncu ja zwolnili jak dzwonila ze jest chora bo maly chorowal I wykorzystala sick days I nawet bezplatny urlop brala I nic ne pomoglo)...a nie daj Boze jak dziecko zachoruje I nie bedzie moglo chodzic do szkoly przez pare dni I bedzie musialo zostac w domu? kto wtedy z nim zostanie?

szczerze to ja ogromnie zazdroszcze tym co maja tutaj rodziny! wiadomo ze sa rozne `rodziny` I sa tez takie na ktorych nie mzona wogole polegac ale ja mowie o takich bliskich I fajnych co zyja razem I sobie pomagaja..

ja dlatego chacialabym miec swoj business one day by nie byc zaleznym chciaz pod tym wzgledem I w razie czego byc w domu jakbym musiala byc. dlatego najlepiej by miec go domu :) np jakby mi sie udalo zaczac to fryzjerstwo w domu.. I samej sobie ukladac klientki.


`Pestka `ty chociaz sama piszesz ze te osoby ktore mialas po porodzie choc malo wiedzialy to zawsze byly I to prawda czasami wystarczy by ktos po prostu byl!
Ja to pewnie bede jak `Zielona` sama.. maz ma w sumie chyba jakos moze 2tyg jak sie uda jak szef da oczywiscie!? wolne ale juz z nim orzmawial to obiecal ze 2tyg to na pewno da jemu wolnego po porodzie.

Stad tyle we mnie pytan I mysli co robic z tym czy tamtym albo co potrzeba bo nie mam pojecia! ale powoli jakos udaje mi sie to ogarniac ;) zreszta jeszcze mam pare miesiecy...

Ja nie znam tutaj wielu osob ale te kilka osob ktore znam to KAZDY z nich mial kogos do pomocy I jak nie stad na miejscu to wlasnie z Polski sobie sciagali kogos z rodziny albo bliskich znajomych. Albo mamy, siostry albo ciotki...
Nawet corka moja sasiadki co ja czesto porownywalam ja do tego co `Pestki` ktora ma 2ke I w ciazy jak byla to miala juz maluszka ktorym sie musiala zajmowac... a tej dziewczynie sciagneli siostre mamy z PL by sie opiekowala jej corcia jak ona wrocial do pracy po roku macierzynskiego a teraz w tym samym roku zaszla w ciaze I mowi ze pomoc jej cioci jest niezastapiona w ciazy I to dodatkowo majac z male dziecko w domu. Ta malutka czesto jej teraz tej jesieni chorowala na przeziebienia wiec mowila ze by jej holidays dni braklo by w domu z niz zostawac... a teraz juz prawie placze ze cioci musi wize rpzedluzyc by miec ja do opieki jak wroci do domu po porodzie z koljenym dzieckiem to chcoaiz na pwierwsze 3miesiace by byla...
I powiem wam ze normalnie zazdroszcze!!! :tak:
I juz nawet kiedys mezowi mowilam jak `Pestka` do mnie pisala neti ciesz sie ciaza I glaskaj brzusio bo potem jak bedzie kolejne to nikt I nic nie bedzie oszczedzal ;) wiec mowie to `Pestka to dopiero HERO! SUPERMENKA!!! nie wspomne ze maz ciagle poza domem I ona sama z dzieciakami non stop!

Dlatego jak czasami slysze od jednej znjomej ze ona sama w domu z jednym dzieckiem I nic tylko cialge ma dosc i zmeczona itd I jakbym tak sie wsluchala to wrecz dzieci by sie miec nie chacialo bo it would be too much work! Ale nie kwestionuje tego abslolutnie bo kazda z nas jest przeciez inna! ale ona to z mezem nadal kapie dziecko (ponad rok) bo to wg niej ciezko dle jej samej I nawet sprzataja w domu razem z mezem! a taka `pestka`? z dwojka dzieci naraz!? gdzie kazde wola o cos innego w roznym albo tym samym czasie.. to dopiero kreciola mzona dostac!

Takze `Pestka` szacun!!
A z tym spaniem to jak na razie jakos daje rade I np dzisiaj jakos sie obudzilam ok bez zadyszki..ale w sumie to tylko dzisiaj w tak juz od tygodnia to raczej z zadyszka. Zobacze jak bedzie sie rozwijac.. no ale co tu duzo myslec.. ciaza idzie do przodu wiec pewnie bedzie coraz to inaczej I bedzie sie zmienialo.. wiec chyba bede musiala brac dzien za dniem jak idzie ;-)
a z ta poduszka to miedzy nogami tez chyba na youtube widizlam I chyab raz probowalam..ale ja jak na razie to nie daje rady.. czuje ta poduche I mnei rozprasza;-):-D hehehehe I moze jak bede w bardziej zaawansowanej ciazy I jak brzusio beidze wiekszy to moze wtedy sie mi tak uda albo beize wygodniej...
ale przyznam ze jeszcze soebi nie wyonbrazam zeby ten brzusio byl wiekszy choc wiem to w sumie nie tyle nieuniknione co I pewnie pozadane to bo t by oznaczalo ze dziecko przybiera zdrowo na wadze!! ale przyznam wam ze ja sie czuje juz heavy ;) I normalnie, no moze nie a z tak jeszcze ale czuje ze brzuszek mam taki napiety I nor,malnie czasami to czuje jak mi sie rozciaga.. hehehe a najlepsze jest to jak kicham bo mi nadal to `kichanie` bezpowodu czasami sie zdaza... to czuje jakbym brzuchem przyciskala sciany! taki napiety hehhehehe :-D
pozdrowionka
ja chyab na wczensy spacerek sie wybore powyglada na to ze u nas +1 hehehhe:-D
 
Neti, mozesz kupic sobie takiego https://www.google.ca/search?q=podu...AHs04HIAQ&sqi=2&ved=0CCYQsAQ&biw=1366&bih=666 rogala do spania i sprobowac, jesli masz sie poczuc dzieki temu spokojniejsza. Pewnie bardzo przyda sie taka poducha do karmienia i ukladania dziecka (ja nie miala, to nie wypowiem sie ;-))

BYlam u dentysty. Cala twarz mnie boli, bo znieczulenie schodzi. No i troche poirytowana jestem, bo to bylo czyszczenie i babka tylko polowe zrobila. W piatek kolejna polowa. NIby nie ma problemu, ale... Pierwsza wizyta prawie 300, ta wizyta 270 i w piatek kolejne 270. A ja limit mam 1000. Chcialam jakas plombe jeszcze w tym roku zrobic, no ale juz sie niebardzo mam jak zmiescic w ubezpieczeniu. Byloby wszystko OK, gdyby to czyszczenie w trakcie jednej wizyty mi zrobili :wściekła/y: Mam sporo do robienia i koszt orientacyjny to prawie 2000. Znaczy bede bulic z wlasnej kieszeni, bo to co ma byc zrobione dluzej czekac nie powinno. Grrrr, ze tez leciec do PL nie moge:wściekła/y:
Mam nadzieje, ze mozna wino po czyszczeniu pic, bo wielka mam chec.
 
Hej dziewczyny,

Maupa strasznie drogo to czyszczenie ale to pewnie przez to ze z ubezpieczenia, moj maz placi teraz 100$ a wczesniej jak mial ubezpieczenie to mu 200$ liczyli ale nie az tyle.
Neti ty spij jak ci wygodnie, sama wyczujesz moment i pozycje w jakiej ci bedzie najwygodniej, moze u ciebie ta poduszka sie nie sprawdzi, mi przy samym koncu bylo wygodnie jak sobie kladlam jedna miedzy nogami a drugo pod plecy ale to dopiero przy koncu, co do tego, ze ci goraco i ze sie budzisz zdyszana to takie juz uroki, ja lubie jak mi cieplo i zawsze mam 21 stopni w domu a w ciazy mialam caly czas 18 i jeszcze nie czulam zimna ;)
Pestka sobie radzi swietnie, ale coz zrobic jak nie ma innego wyjscia to trzeba.
Neti jak twoj maz dostanie 2 tyg urlopu to tez duzo, tu w zasadzie nie chodzi o jakas wielka pomoc ( chyba ze po cesarce) tylko o obecnosc. Powiem Ci ze u mnie byla siostra z coreczka i dlatego moj maz wrocil do pracy po dwoch dniach ale pomimo wszystko to on byl dla mnie najwieksza pomoca.
Takie malenstwo potrzebuje mamy blisko bo ten caly swiat to mowosc, a mama potrzebuje zeby jej ktos chociazby wody czy cos do jedzenia zeobil albo popatrzyl na malca zeby sie mogla wykapac.
Potem wszystko sobie wypracujesz.
Co do kapania to tez Amelke kapiemy razem, tem maly zboj wyskakuje z wanienki wiec moj maz ja pilnuje a ja myje ( poradzilabym sobie oczywiscie sama ale on sie cieszy ze moze pomoc) i w sprzataniu tez pomaga bo ja pomimo tego ze stara, sie ogarniac na bierzaco to takich wiekszych rzczy nie zawsze zdaze. Heheh pamietam tylko ze mialam jedzenie pomrozone tam jakies (chociaz za rozmrazanym nie przepadam) i to sie nam z poczatku przydalo, bo moj maz nie gotuje za duzo a ja do gotowania po narodzinach nie mialam za bardzo glowy.

Neti bez paniki, nie ma co zakladac, ze cos sie stanie, bo pewnie kazdemu moze ale po co o tym myslec skoro nic na to nie wskazuje, fakt rodzina jest pomoca zazwyczaj ale masa ludzi nie ma takiej pomocy, bo albo rodzice ciagle pracujacy i tak nie mieliby kiedy malucha odbierac albo daleko albo wcale nie maja checi ( i tacy sie zdarzaja ) ja sie ciesze, ze jest taka mozliwosc, ze moge z moim malenstwem byc w domu i na wszystko pomimo tego nam starcza i mojego dziecka nie musi wychowywac nikt obcy. Pewnie kazdy potrzebuje sie oderwac, isc do ludzi do pracy czy cokolwiek bo jakby siedziec caly czas z maluchami w czterech scianach to najnormalniejszy moglby zwariowac.

Bylysmy dzis sie przejsc wieczorem ogkadac dekoracje swiateczne na ulicy, niektorzy to naprawde zaszaleli.
W weekend bylismy na chrzcinach, masa ludzi samych dzieciakow bylo 26, wszystko bylo swietnie zorganizowane nawet maluchy mialy swoj playground, bardzo bylo fajnie
Poszlismy tez w sobote zrobic Amelce zdjecie z mikolajem, byla tak zaszokowana ze az mi sie smiac chcialo, jak ja posadzilam na kolanach u mikolaja to jak ja szlam zabrac to wcale checi nie wykazywala tylko siedziala w niego wpatrzona ;) fajnie to tam zorganizowane, oprocz fotografa sa dziewczyny co dzieci zabawiaja, rozsmieszaja, wcale nie trzeba dziemciakom zdjec robic i placic mozna poprosu isc z dzieckem zeby zobaczylo mikolaja, pogadalo, siadlo na kolanach czy co tam.

Slonca tylko troche brakuje, ostatnio sie jakos szaro buro zrobilo. Ciekawe jak tej zimy bedzie zensniegiem i czy sanki sie przydadza czy tylko porzadna kurtka od wiatru..
 
reklama
`Zielona` dzieki a tym rogalem,
ja cos podobnego widzialam wlasnie w babies r us,a wlasciwie to nie ja ale moj maz wypoatrzyl ;-)
ja szczerze to rozwazam nabycie czegos takiego ale moze pozniej jak juz brzusio bardziej urosnie bo jak na razie to jeszcze mi sie dobrze spi. A z ta zadyszka to dzisiaj po raz kolejny jakos bylo ok. Chyab sobie prawa strone do spania upodobalam bardziej bo jakos na niej dluzej `na boku` spie..a z lewej to sie przewracam na plecy I wtedy bylo jak bylo.
Wczoraj to probowalam zasnac na lewa strone I nie mogalm... az tu nagle na tel uslyszlam ze wiadomosc przyszla a to byl email od `usmiechnietej` ;-) I nie moglam sie powstrzymac i musialam wlaczyc computer by zobaczyc mala Amelke z Mikolajkiem I zaraz wrocialm spac I na prawa strone sie ulozylam I bylo nawet wygodnie a to do minuty jak dzidzius moj nie zacznie sie wiercic... jakby jakies przemeblowanie robil! tak sie wiercil.. wiec albo sie juz ulozyl na `lewej stronie` I go obudzilam albo `spadl jak astronauta` :-D na prawy boczek.. I nie podobalo sie jemu.. albo wyczul moje zadowolenie I rozczulenie jak podziwialam mala Amelke ktora tak cute wygladala.. wic albo sie poczul zazdrosny ze tez chcialby takie zdjecie albo nie moze sie doczekac poznania malej damy ;) ;-) I normalnie musialam z nim rozmawiac I glaskalam brzuszek bo tak sie krecil... jak jeszcze nigdy wczesniej! :-D
I juz mialam sie `zirytowac` ;-) bo mysle sobie ze kurcze co to juz sie zaczyna ze nie bede spac... I mysle sobie maly lobuziaku jeszcze przez 4 miesiace moje warunki ;-) I ja tu rzadze.. hehehehe I tak jemu/jej tlumacze az tu maz sie przebudzil I mowi, `nie mow tak do dzidiusia bo on/ona jeszczea malutki I bedzie jemu/jej przykro :-D wiec sie zasmialama I zaczelam cos tam nucic I glaskac brzusio I chyba sama siebie uspalam :-D :-D :-D

Przyznam ze to bylo ciekawe doswiadczenie moje pierwsze jak baby tak sie wiercilo dosc wyraznie! a wiecie co mnie zaskakuje.. ze to przeicez takie malenstwo! bo moze ma jakeis 500g wg ksiazki jak na razie a tak mocno je czuc bylo I czasami jak reke trzymalam na burzchu to myslalam ze normalnie gdyby nie ta skora to pewnie by wyskoczyl albo wyopadl z tego brzucha z tego wiercenia :-D:-D

a propo dentysty to 'Zielona' zapytaj ich ile 'units' tobei wykorzystali podczas ostatniego czyszczenie, bo czyszczenie sie robi na unity! ja nie tyle tez chodze do dentysty co I przeciez 2lata temu pracowalam u jednego I wiem ze przeciez dentysci cwaniacy pozwalaja sobie I naliczaja swoje ceny ponad cennik ontaryjski takie wg ktorego niestety ubezpiecznie placi jedynie tyle ile w tym cenniku jest... :((
Ja to za czyszczenie teraz u tej place jakies 168 max! bo bez fluoru (czylis zwykle plyn do plukania albo czasmai taki zel co nakladaja na zeby na min) za ktory oni doliczliby $25. Juz wole kupic sobie paste colagate za $14 I zwiekszona iloscia fluoru kotra uzywam 2 razy w tyg I starczy mi ta pasta na znacznie wiecej jak ten ich plyn czy zel...bo przeciez czesceij dostarczam tego fluory jak ich ta dawka raz na kilka miesiecy.

Mi sie wydaje ze oni zwyczajnie chca ciebie naciagnac!!!
Bo $270 za czyszczenie I to w dodatku polowy buzi! to scandal! Zapytaj ile unitow tego scalling czyli czyszczenia uzyli!

Taki unit (czyli czasowo sie je liczy 1Unit to =15min!) to moze max $50. moja dentystka bierze $50 za unit, (moje czyszczenie to jakies 45mi czyli 3unity! to $150 za tylko czyszczenie) do tego dodaja $18 za polishing czyli polerowanie, ktory rowna sie te z1unit czyli kolejne 15min.
calosc mojej wizyty na czyszczenie wychodzi mi czasowo 1godzine I Stad u mine kwota $168.

Ja z fluoru zrezygnowalam bo nie chce doplaca a I jeszcze czasami moga doliczyc max $26 za recall exam czyli ze dnetysta sprawdzi tobie jak bylo dokonane czyszczenie I czy cos sie nie pozmienialo w buzi od ostatniej wizyty czy kontroli dentystycznej! moje ubezp. to pokrywa ten exam raz w roku!

Ciebie wogole powinno ominac ta oplata za ten recall exam skoro dopiero co zrobili tobie pelne examination za ktore ciebie skasowali $300 to pewnie to examination co robia wszystkie xrays kazdego zeba itd...
a I tak drogo co normalnie dentysci biora I ontaryjski guide podaje ze $240 to powinno sie tyle kasowac za new patient exam! ja placilam chyba $250.

Jak tobie jeszcze naliczyli za to to zwykle naciagacze! a takich to nie brakuje..
Moj maz ktorego ubez przeciez mam to nie dosc ze jego dentysta to robil jemu sam osobisice czyszczenie to ciagle naliczal ta $26 za recall exam az do momentu jak jego poznalam I jemu wytlumaczylam bo tez uwazam ze to bylo naciaganie! bo skoro dentysta sam robi czyszczenie to dlaczego beszczelnie nazlicza jeszcze te $26 za to ze sprwadza a co nie widzi co tam jest jak sam robi to czyszczenie!!!??? zwykle go naciagali wiec maz powiedzial ze teraz chce miec ten recall exam raz w roku jak pokrywa ubezpiecznie I w taki sposob juz go nie kasuja przy kazdym czyszczeniU! no a on wczesniej nie wiedzial nawet dlaczego musial przy kazdym razie placic... I za co.

Ja po slubie jak zaczely mi przyslugiwac jego benefit to poszlam do dentystki kolo domu bo my mamy innych dentystow I powiedzialam ze niech sprawdza z ubezpiecznienim ile mam tych units na czyszczenie a ile na pllishing itd I chce miec wszystko robione w ramach tego ile pokrywa ubezpieczenie I nic wiecej! wiec teraz oni wiedza ile moga robi I ile units zuzywac.
Ja do tej pory z najdrozszym czyszczeniem jakim sie spotkalam to bylo $225 u tego periodonty co mialam to dizaslo robione. ale tam nie chcialm miec czyszczenia tylko zapytalm z ciekawosic ile to kosztuje u nich bo oczywiscie im zalecali ze oni takie super higeinistki miaja I takie tam bla bla bla...I ze wszyskie problemy z dziaslami sie robia ze wzgledu na niewlasciwe czyszczenie itd... wiec kazalam im wyslac najpierw estimate I jak zobaczylam $225 to pomyslalam ze juz wole u tej dentystki co jestem robi bo przeciez nie bede tyle doplaca! za kazdym razem!

'Zielona' chyba ze nie wezma od ciebie znowu calej kwoty?? bo przeciez to nie mozliwe! to co oni tam tobie robili I ile czasu czyscili!!?? skoro niech ten ich unit czyli 15min bedzie kosztowal $50 to musialbys miec czyszczenie dobra godznie! $50 x 4 (po15min) to godzina a reszta to pewnie fluor no niech $30 no I moze to polerowanie to $40 no to co beda nast razem? fluroy to nie powinni I tak dawac skoro nie skonczyli czyscic calosci....
no chyba ze taki uni tu nich to znacznie wiecej niz $50. no chyba ze czyscili tobie pol godziny I unit tam kosztuje $100! (2x$100 plus $70 za polerowanie..) a to juz przesada z ich strony!

Nie wiem dla mnie to jakies naciaganie...bo normalnie cala buzie sie czyscie w godzine!!!
Uwazaj tam na nich I nie daj sie im!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry