reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Wiesienko najlepszego dla Asienki
Biola my mamy taki fotelik Halfords Ireland | Britax First Class Plus Child Car Seat Jet

Tak jak pisalam jestesmy zadowoleni,pokrowiec latwo sie sciaga do prania,mozna tylem i przedem do kierunku jazdy
jest wkladka dla mniejszych dzieci takze ja polecam

Margaritta wow! piekne zdjecia ...ale sie rozmarzylam hehehhe
 
reklama
wiesienka sto lat, wszystkiego naj dla córeczki

biola, ja mam maxi cosi tobi i polecam bardzo!!! :-)

anineczko niestety tylko wyprowadzka...
w naszej dzielnicy 1-2 domy na 10 są zagrożone radonem, ale to wszystko zależy od domu, niestety bez testu sie nie dowiemy

margarita jak ja tęsknię za takim niebiesciutkim niebem, ach

ewelcia, nie wysiadaj nam ;-)
 
Witajcie dziewczyny

Na forum BB w dziale= dzieci urodzone w lutym 2009 z którym jestem bardzo zwiazana juz ponad 2 lata , jest wspaniała mamuśka " mamaflavi" która ma cudownego synka o imieniu Julian. Julek choruje na nowotwór od trzeciego miesiaca życia.
Kiedy my mamy dzieliłyśmy się na wątku radościami i sukcesami naszych dzieci, mamaflavi pisała o kolejnych blokach chemii które brał jej synek.
Julek jest wspaniałym chłopcem, nazywanym przeze mnie " księciuniem" , mimo choroby rozwija sie prawidłowo tak jak jego rówieśnicy, jest żywym, usmiechniętym, fantastycznym 2,5 latkiem. Wszystkie mamy na forum dopingujemy naszego księciunia w tej bardzo nierównej walce o jego zycie. Julek miał juz dwie tury chemii po kilka bloków, które niestety nie pokonały " drania" Wczoraj miała być przeprowadzana operacja, mająca na celu wycięcie guza, ale właśnie czytałam post od mamaflavi, ze operacja została przeniesiona na wtorek, poniewaz raczysko rośnie i są nacieki na pęcherz.
Dziewczyny Julek walczy o życie, walka jest bardzo nierówna, dwie bitwy mamy za soba, decydujace starcie we wtorek. Serce mi sie kroji kiedy patrze na swojego Maxa i wyobrazam sobie ze taki maluch jak on jest w szpitalu i cierpi.
Mamuśki lutowe trzymają kciuki za powodzenie operacji.
Bardzo mocno Was proszę o dobre myśli, o pozytywna energie, o modlitwe dla naszego ksieciunia, niech ta operacja się uda, niech jego koszmar juz sie skończy, niech nasz Julianek wyzdrowieje. Dziękuje .
 
Najprzyjemniejszy moment dnia - stara gadzina w pracy, młoda we wyrku :tak::-):-) Normalnie w chacie taka cisza jakby makiem zasiał....
Ufff narobiłam się dzisiaj, pranie, sprzątanie, andruty vel.wafelki sama robiłam, sałatke i kapuste z grochem bo tak mi się zachciało że myślałam że mi jęzor do dupci ucieknie:sorry2:
Włosy dziś farbowałam... Ssssied zamiast "cynamonowego" wyszedł mi jakiś brązowy :baffled::baffled: ale się wkurzyłam no! :angry: oby z miesiąc przeczekać i znowu się na czerwono walnę :sorry2:

Aurelia, buuuu to widzę że mamy takie same "gadatliwe" (czytaj narzekające) teściowe.:baffled: Bosz jak ona mnie z tym wpienia to nie masz pojęcia :angry: Powiedziałam do męża że przy następnej wizycie w Pl to kupię jej w prezencie co najmniej 2 kg krówek ciągutek :sorry2::sorry2: Niech zna moje dobre serce :-D:-D

Asienka, a co Wam pediatra (czy też raczej ortopeda) zalecił na tą nóżkę Ani? Nie wiem czy tą metodę wciąż się praktykuje, ale wiem że kiedyś zalecano np zakładać prawego bucika na lewą nóżkę, tak by właśnie jakoś "zmusić" stopy do prawidłowego stawiania na ziemi.

Gliwa, no ładne, ładne te zdjęcie. Niby takie proste, ale są mega urocze!

Ewelcia, mój też przechodzi sam siebie :baffled: Tyyyy a może zmieńmy naszą mentalność na chińską i wyślijmy nasze gadziny do babć na wychowanie? :rofl2: hehehe ciekawe kiedy by ich odesłali z powrotem? :rofl2::rofl2:

Moniadan, spóźniony buziak urodziny dla Eryka. Fajny prezent dostał :tak:
My mieszkamy z bezpiecznej okolicy, przynajmniej tak wychodzi z mapki.

Anieneczko, przykro mi z powodu kotka ..
Imię dla siusiaka na pewno jakieś się znajdzie.
No kochana teraz wit.D to w "głupim" Bootsie kupisz :tak: a ja kurka 2 lata temu jeszcze z Pl ściągałam :szok: Idzie postęp, idzie :happy2:

Tichonku, fotka z placem w buzi wymiata! :-):-)

Biola, my mamy Britaxa, takiego samego jak Anineczka.

Ania, wypiłam gorącą herbatę i przeszło.
Pochwal się fotkami z sesji:tak:

Wiesienka, spóźnione życzenia dla Asieńki!

Margaritta, łaaaaał jakie błękitne niebo :szok::-D też takie chce :zawstydzona/y:
 
Trzymam kciuki za Julianka.Boze serce boli naprawde...

Monia ja tez bede zamawiac detektor do sprawdzenia bo u nas niestety najwieksze skazenie..
Mam nadzieje ze moj dom ominie, bo nie wybrazam sobie innego domu...
 
Dranissimo będziesz dostawała takie pisma co 2-3 miesiące i musiała wpełnić i im odesłać:tak:To normalne,w takie sposób kontrolują czy ktoś nie pobiera CHB mieszkając poza granicami Irlandii:tak:Pamiętaj,żeby się terminu trzymać bo się mogą czepiać:tak:Masę ludzi to dostaje:tak:Ja kiedyś też dostawałam ale już od ponad roku mam spokój:-p

acha, czyli to tak pro forma wysylaja, juz myslalam, ze cos nie tak. Pierwszy raz biore CB i nie wiem o co kaman, dlatego pytalam ;-) Dzieki wielkie! :-)

Drannissimo kiedyś czytałam,że oni nie znaju usg bioderek i robią rtg :baffled:
Ale moze się już nawrócili z tym,bo widzę,że przez prawie 8 lat jak tutaj jestem to sporo się nauczyli,np.podawania vit.d lub robienia krzywej cukrowej :rofl2:

anineczko, ja tu jakies 7 lat jestem i tez widze, ze sporo do nich dotarlo :-D
Mam nadzieje, ze jednak usg zrobia! :-)

Z tym radonem to ciekawa sprawa. Sprawdzilam i u mnie tez wysokie stezenie... I co z tym fantem sie robi? :szok: Nie chce umierac ;]

Barmanko, przypomniam sie! :-p Pytalas mezowskiego? ;-)
 
Dzieki dziewczyny jak zawsze jestescie pomocne zastanawiam sie wlasnie nad britax priance i britax eclipse .potrzebuje wlanie takiego ktory mozna zamontowaac i tylem i przodem.a dziewczyny czy ten fotelik prince bedzie sie nadawal dla 4miesieczniaka bo ogladalam na youtube i wydaje mi sie zeten eclipse bardziej sie rozklada do pozycki lezacej,ale moze mi sie tylko wydawac.jutro chyba pojade i bedziemy wkladac nikosia do fotelikow ciekawe jak jemu bedzie sie siedzialo.jeszcze raz dziewczyny dzieki
 
reklama
Witajcie dziewczyny

Na forum BB w dziale= dzieci urodzone w lutym 2009 z którym jestem bardzo zwiazana juz ponad 2 lata , jest wspaniała mamuśka " mamaflavi" która ma cudownego synka o imieniu Julian. Julek choruje na nowotwór od trzeciego miesiaca życia.
Kiedy my mamy dzieliłyśmy się na wątku radościami i sukcesami naszych dzieci, mamaflavi pisała o kolejnych blokach chemii które brał jej synek.
Julek jest wspaniałym chłopcem, nazywanym przeze mnie " księciuniem" , mimo choroby rozwija sie prawidłowo tak jak jego rówieśnicy, jest żywym, usmiechniętym, fantastycznym 2,5 latkiem. Wszystkie mamy na forum dopingujemy naszego księciunia w tej bardzo nierównej walce o jego zycie. Julek miał juz dwie tury chemii po kilka bloków, które niestety nie pokonały " drania" Wczoraj miała być przeprowadzana operacja, mająca na celu wycięcie guza, ale właśnie czytałam post od mamaflavi, ze operacja została przeniesiona na wtorek, poniewaz raczysko rośnie i są nacieki na pęcherz.
Dziewczyny Julek walczy o życie, walka jest bardzo nierówna, dwie bitwy mamy za soba, decydujace starcie we wtorek. Serce mi sie kroji kiedy patrze na swojego Maxa i wyobrazam sobie ze taki maluch jak on jest w szpitalu i cierpi.
Mamuśki lutowe trzymają kciuki za powodzenie operacji.
Bardzo mocno Was proszę o dobre myśli, o pozytywna energie, o modlitwe dla naszego ksieciunia, niech ta operacja się uda, niech jego koszmar juz sie skończy, niech nasz Julianek wyzdrowieje. Dziękuje .
podczytywalam kiedys wasz watek ,bo moj synek tez z lutego,zawsze plakalam po poscie mamyflavi...szkoda mi tej mamci,a jej synka jeszcze
bardziej:-(pomodle sie za Julianka....
Myslalam ze juz pokonal nowotwor,ale sie mylilam..lzy same cisna sie do oczu...ciezko mi sobie wyobrazic to wszystko,ciezko wyobrazic co teraz przezywa mama malego Julianka...wiem ze Julianek jest b.silny i wierze ze sie uda...

Ania sle drogi ten fotelik...ja mialam bardzo podobny,o taki: Britax First Class zdjęcia i ja placilam jakos 180e wtedy a pozniej za jakies pol rkoku kupowlaa moja kolezanka wlasnie britaxa z tym ze plus i placila 100e w promocji w ken blacku,z tym ze czerwony....bo tylko te byly w promocji.
Ja swoj sprzedalam w idelnym stanie...jakas Irlandka wziela,a pozniej sms-a napisala ze super,strasznie zadowolona byla
 
Do góry