reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Hej wieczornie:)
Wichurko...omg-chyba pytanie i gratki do Katriny(bo mniemam,że o prawko chodzi;))))co do imprezek-uwielbiam takie"akcje";))))No to sie pewnie cieszysz z bileciku?Dobrze,że masz wsparcie w babciach:)))
Gliwa-dobrze,że Igorek ma towarzystwo;)
AsieńkoM-o jak fajnie,że Zuzia mogla Ci towarzyszyc,a jednoczesnie miałaś wsparcie P;))))
 
Witaski wieczorkiem :)
AsienkaM1986 dobrze, że wszystko oki :) A mieć rodzinkę przy sobie w takich szczególnych chwilach to już coś.
Sama wczoraj byłam na wizycie u polaka i moja rodzinka również mogłą mi towarzyszyć. Wspaniałe uczucie jak cięszą się razem ze mną :-)
Co prawda wyszło, że mam łożysko przodujące ale liczę na to, że jeszcze sie podniesie.
Teraz będę oczekiwaćw napięciu na wizyte w szpitalu 2 grudnia, Zobaczymy co oni wymyślą.
Pozdrowionka dla wszystkich :)
 
Wiolaola no fajnie było, dobrze, że P wcześniej skończył i zajął się młodą bo ona to długo w jednym miejscu nie usiedzi więc byłoby mi troszkę ciężko:sorry2:.
Ale powiem Wam że w porównaniu do wizyt w poprzedniej ciąży to jestem mile zaskoczona bo wcześniej miałam tylko 2 usg, na pierwszej wizycie i to połówkowe, a teraz to była juz moja 4 wizyta w szpitalu, łącznie z połówkowym usg, i za każdym razem robią mi usg.:-)
Wichurka synuś przeuroczy i chyba bardzo do Ciebie podobny.
 
Witam, ostatnio cały czas mam lenia no ale muszę łazienkę posprzątać bo nikt tego za mnie nie zrobi, choć miałam nadzieję że P się zlituje i brudna łazienka go jakoś zmotywuje do działania ale widzę że chyba jak dla niego aż taka brudna nie jest.:eek::mad: jeszcze dzisiaj cały obiad muszę zrobić a i prasowania mam stertę.
Gliwa Jak tam nocka, Igor gorączkował.
Asienka_r a jak tam u Ciebie, jak dziewczynki.
 
Hej hej!
Wiecie, że dziś w Irlandii jest Dzień Dziecka? W Polsce to wszyscy wiemy, że 1 czerwca jest świątecznie, ale szczerze mówiąc nigdy się nie interesowałam tym jak to jest w Irlandii ;)

Ah, Lubiczanko, tak, chodziło mi o Katrinę :D Zakręcona jestem :D I tak, szczęśliwa, że są bilety :)

No to Katrina, gratulacje z okazji zdania prawa jazdy :) :) :) :) :) :)

AsieńkoM ja też miałam więcej niż 2 usg, ale nie dawali mi zdjęć za każdym razem ;) Ale, ja tak sobie myślę...bo troszkę zazdrościłam Polskim koleżankom pięknych pamiątek w postaci zdjęć z usg, ale w sumie ;) teraz najwieksza radochę mam oglądając obecne fotki, robiąc zdjecia stópkom, uśmieszkom ;)
Ah, i Ignaś podobny do Taty ;) Jak go tesciowa w ten weekend zobaczyła po dłużej nieobecności to powiedziała 'Ojej, witamy Mareczku mały' :D

Miłego dnia :) W Polsce dziś szaro, buro.... ;)
 
Ostatnia edycja:
AsienkoM a już lepiej, dziękuję, już im strupki się prawie wszędzie pojawiły, niektóre już schodzą. 3 nocki mieliśmy ciężkie, bo Gabrysia płakała strasznie, nie dawała się położyć, tylko na rękach ją musiałam tulić, a nawet jak spała to płakała. Ząbek ją też męczy. Ale okazało się, ze przyczyna była też inna- pełnia. Pełnia się skończyła i w końcu spałyśmy normalnie:):):):cool2:, co prawda budziła się na karmienie co dwie godzinki,co jej się już nie zdarza, ale to tylko sekundka i spałyśmy dalej.

Gliwa jak Igorek? Może to taki wirus, pamiętam, że Ania też tak kilka razy miała, że wieczorem dostawała gorączki a rano już było wszystko ok.
 
reklama
Witam:)
Gliwa-cokolwiek to było najwazniejsze,że juz po;))))
Wichurko-takie pozytywne zakręcenie mile widziane;)w Ire dzis ładnie,ale wietrznie-co stwarza pozory mrozu:(
AsienkoM-mojemu J też nic nie przeszkadza-talerz przed nim mógłby zakwitnąć siną pleśnia,a pomyslalby,ze odmiane rzeżuchy hoduje;)))Nie,no żartuje-ale jak ja nie sprzątne wucetów to nikt palcem nie ruszy;)
asienkoR-zyczę spokojniejszych nocewk-kazda kolejna niech bedzie lepsza i lepsza;)
Wiolaola-no to z taka przypadłością nic tylko leżec i pachnieć;)a tak serio-uwazaj i dbaj o siebie!!!o WAS
 
Do góry