reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Galway i Galway-Salthill

No czadersko ze tyle chetnych na spotkanie! Tylko plizzz w przeciagu 2 tyg bo ja 8 sierpnia jade do PL. Moze nastepny tydzien wiec?
Kamcia-super,ze zasililas nasze szeregi i wspierasz watek :) No i fajnie bedzie Cie spotkac :) Pauletta-no a jak! Wpadaj tez!! W koncu z Co. Galway!
Larciu-taaaaaa..drzemki powiadasz...maly jeszcze za maly na jakiekolwiek regulacje pozatym on spi w chuscie...hehehe...A Alexa na noc kladzie Aaron. Wogole u nasz wszytsko wciaz pogmatwane...kazdego dnia inaczej dzien wyglada. ..nawet nie wiem jak to opisac. Caly dzien na najwyzszych obrotach-ot co! Czasem zapominam isc do kibla...

A. juz polazl do roboty, a ja w stresie jak bedzie wygladac nocka...uhh...plakac mi sie chce,bo sie jeszcze z nim poklocilam. Laskawie pozwolil mi sie wykapac zanim wyszedl,po czym opieprzyl,ze glowe mylam bo mu sie spieszy! Narobil halasu na pol chaty,po czym rzucil 'good bye'- i wyszedl! Mialam ochote rzucic za nim jakims ciezkim przedmiotem!
Szkoda,ze karmie bo mam ochote sie ubzdryngolic i na chwile zrelaksowac....
Nie marusze juz,bo jakos mi zle...ide chyba sie poloyzc,bo nie wiadomo ile pospie.
Dobrej nocy dziewczeta.
 
reklama
Misia no w końcu w Galway mieszkam:) Powodzenia w nocy z dziećmi.
Larcia ja też jutro mam plan pochodzić po sklepach bo musze szykować Olivierowi wyprawke do szkoły-matko jedyna mój syn idzie do szkoły jak ten czas leci. Dopiero co sie urodził i go zapisywałam do tej szkoły a tu już nadszedł czas:) Dziś nawet nie miał czasu ze mną pogadać przez telefon://
 
buuuuuu spotkanie a mnie nie ma :(((( mogłyście wpaść na ten pomysł kilka dni wcześniej:p
Kasiuleczka - wiem, moja wina, moja wina - ale właśnie wyczytałam, że ospa u was... ale to nie tłumaczy mnie, że nie zadzwoniłam;/ wybacz kochana. ale w tajemnicy ci powiem, że będę w niedługim czasie, to wtedy na 100% wypijemy kawkę:)
Frog - dla ciebie wielki :*
Misia - od brudu jeszcze nikt nie umarł :p żartuję oczywiście - a może próbuj na raty się kąpać? boszzzz ale ja mam pomysły... wybacz... zmęczenie górą...
Larcia, Dranissimo - ja popieram jak najszybsze oddawanie dziecka do żłobka czy przedszkola - oczywiście teraz to jestem mądra, ale 2 m-ce temu to prawie ryczałam, jak musiałam odwieźć dziecko do żłobka;/ i od tamtej pory to obowiązek mojego A. a ja tylko w sytuacjach awaryjnych, chociaż teraz moje dziecię wręcz domaga się pójścia do dzieci;) dacie radę - my jako matki przeżywamy to bardziej niż nasze dzieci;)
Agusiek - zdrówka dla ciebie i Nikosia
spadam, bo mężowski jakimś drinkiem mnie tu kusi;P
spokojnej nocki Dziewczynki:)
 
Ja tylko na chwilke bo zaraz uciekam lulu - jutro ciężki dzień mnie czeka:dry:
Larcia powodzenia z przeprowadzka, najwazniejsze to przewieźć wszystkie klamoty a potem powolutku urzadzisz sobie wg siebie a za ten czas zabiora ten magazyn i oddadza ci sypialnie:tak:Co do Amandy i przedszkola, no cóż mam ci powiedzieć - jedziemy na tym samym wózku;-):-)
Andzulina :-)
Misia powodzenia w nocy i obys sie wyspła. Co do A rozumiem jego zmeczenie ale nie jego obojetnosc na twoje potrzeby i to takie podstawowe:no:. Ale czasem tak niestety faceci maja - dopadnie ich ta znieczulica, poczekaj jak sie przytuli - podnies pache to ucieknie i sam wygoni cie pod prysznic:-D:-D:-D
Kamcia - no tak Oli juz do szkoły. Ale dzieci nam rosną:shocked2:

Spadam, zaraz maz wroci wiec jakas kolacje trza podac bo jeszcze na nocna zmiane jedzie do centrum. Ale mi go szkoda, czasami:sorry2:
Kolorowych snow laseczki
 
Andziulina to czekamy na wiadomosc;-)
Larcia ja bede z tobá plakac:-D:-D bo ja sobie nie wyobrazam na te chwile jak moje dziewcze przekracza próg przedszkola:szok: Ciekawe która bedziej bardziej lamentowac ona czy ja:confused:
Miska ehhh z tymi facetami.Twoj to chociaz do pracy, a moj M to jak latwiec wiecznie mial cos do zalatwienia-wiec jak ja chcialam sie isc umyc nigdy go nie bylo i sama musialam sobie radzic.Czasami udawalo sie ze mloda odrazu po butelce zasnela w lozeczku a wtedy ja myk myk do lazienki,a czasami mlodá kladlam w lezaczku przed lazienká( drzwi otwarte)no i tak sie mylam.:-p Tylko ty to masz dwojké, ale napewno cos wymyslisz i bedzie git:-D
 
Witam sie i ja na "naszym" watku:-)
Misia ja tez jestem jak najbardziej za spotkaniem:tak:Mam nadzieje,ze w przyszlym tygodniu bede miec auto to napewno podjade na spotkanko.
Ja tez mysle nad przedszkolem.Nawet juz bylam zapisac Tobiego od wrzesnia.Mialabym bliziutko,bo to osiedle obok.Chcialam go dac na poczatek na 3 dni po 3 godzinki,ale okazalo sie ze tak nie da rady.Musialby byc na 3 dni,ale na caly dzien,lub 5 dni po 6 godzin.Oczywiscie moge go odbierac szybciej,ale place za calosc.I tu wlasnie cena stanela na przeszkodzie.Nie damy rady z jednej pensji oplacic jeszcze przedszkola:-(
A u nas 3 dzien odpieluchowywania:-)Idzie nienajgorzej.
 
Ale naskrobalyscie ;-)
Ja niestety ostatnio musze chodzic spac z kurami - bez cycka Mala mi nie zasnie i musze sluchac skomlenia i az sie serce kraje, wiec Jej daje tego cyca i nie chce myslec, co bedzie potem z oduczaniem, albo jak wroce do pracy... Zielonego pojecia nie mam jak to bedzie wygladalo, jak z karmieniem, spaniem.... Na sama mysl mi slabo... :/

Dranissimo- no to zapraszamy na spotkanko! Jestes zmotoryzowana? Jesli tak to zawitaj do Monkey Buissnes! Tylko jeszcze ustalimy jakis dzien zeby nam wszytskim pasowalo! Nie ma to jak znajomosci w realu:) Z jakiej czesci Galway jestes?

Mam L-ke ale boje sie jezdzic, wiec chyba jednak nie jestem zmotoryzowana, no i nie wiem co to jest to cale Monkey Business?? Ale z checia bym sie spotkala.
Poki co mieszkamy na Mervue, ale w niedalekiej przyszlosci planujemy sie gdzies przeniesc, ze wzgledu na nasza Malude. Rosnie nam szybko i jakis pokoj by trzeba Jej uporzadzic :-)

Dranisimo a nie myślałaś o niańce?? Przyjeżdzaj na spotkanie pózniej sie lepiej pisze jak kogoś sie zna w realu:)

kamcia myslelismy o niance, widzialam nawet troche dziewczyn sie oferuje. Tylko z drugiej strony to ktos nieznany, skad mam wiedziec, ze sie dobrze zajmie moim dzieckiem? Chyba, ze macie kogos do polecenia :-) Chce wrocic na pol etatu do pracy, wiec tak na pare dni kogos bym szukala... ;-)

Larcia, andzulina z perspektywy czasu tak piszecie... Moze pozniej i ja bede tak myslala, ale poki co to moje pierwsze wyczekane bobo, ma dopiero 3,5 miesiaca i juz mialabym Ja oddac do zlobka? :/ Na cale dnie? Az wyc mi sie chce na sama mysl tylko :/ Najchetniej to zrezygnowalabym z pracy i siedziala z Nia w domku, wiem ze pewnie dlugo bym nie dala rady, ale tak sie juz przyzwyczailam, ze ciagle jestem z Nia... Moj M bez zadnych ceregieli oddalby Ja do zlobka na caly etat, ale to jest facet, mimo, ze Ja kocha... Serio, ciezka decyzja... :/
Druga sprawa jest taka, ze ciagle jest na cycku i nie wyobrazam sobie, sciagac pokarm na caly tydzien :eek: A poki mam mleczko to po kiego Jej dawac modyfikowane?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
wilwia, czy to nie z Tobą rozmawiałam dzisiaj w Busybeez ? :) Bo tak skojarzyłam jak piszesz o przedszkolu i synek Tobiaszek i w ciąży - to napewno ty :D Miło mi było poznać! Ja tu czaaaasem zaglądam na te różne wątki. Pozdraiwiam
 
reklama
Do góry