Pomysl z ozywieniem tego watku super. Pamietam jak zaczelam tu pisac pare lat wstecz...szukajac dobrej duszy na spacerki. Moja Amanda byla wtedy maciupka i bylo mi tak smutno samej ciagle, znalam tylko jedna polke, ktora zjechala zaraz do pl, a tak to znajomilam sie tylko z czeszka i irlandka....poza tym nikogo wiecej nie znalam.
Misia Ciebie ciagnie do slodkiego dzis, a ja nie moge napchac sie ostrymi smakolykami, no ciagle chce mi sie czegos pikantnego :-)
Ja za spotkaniem wiekszym tez jestem, ale w przyszlym tyg nie wiem kiedy znajde czas, dopiero gdzies czwartek by mi pasowal chyba. Ta przeprowadzka zaczyna mnie przerazac. W piatek odbieramy juz klucze i M odmaluje dol i pokoj Amandy, reszta z czasem. W niedziele bede tam wszystko myla i sprzatala, a w poniedzialek przeprowadzka. Najgorsze, ze te wszystkie zbedne sprzety i rzeczy, ktorych nie chce(w tym ta okropna wielka szafa) zabiora dopiero kiedy zaplacimy depozyt za ten dom i podpiszemy papiery, a to dopiero 1 wrzesnia bedzie. Wiec przez ten czas wszystko bedzie zalegac w ktorejs sypialni, a ja chcialam juz miec wszystko na glanc, a tu nie...bede miala graciarnie na gorze przez caly miesiac. No, ale coz...I tak dobrze, ze pozwalaja Nam sie tam wprowadzic juz teraz. Masakra ile rzeczy musze kupic, niby wszystko mam, ale teraz widze ile jeszcze sprzetu nie mam i ta lista robi sie coraz dluzsza i dluzsza, szkoda ze kasa tak nie rosnie
Ale..powoli!
Moja corcia od 8 sierpnia idzie na camp...Niby tez o tym jakos szczegolnie nie myslalam,ale sie cieszylam. Ale matkooo...jak ja mam ja zostawic tam?Odrazu mam tysiac mysli w glowie, czy zawola ze chce siusiu, kupke, piciu, czy powie jak cos bedzie chciala, potrzebowala, czy bedzie tesknic?Niby to tylko pare godzin...ale to pierwszy raz! jeny :-( Moja malutka coreczka!Dobrze,bo bedzie widziala, gdzie idzie od wrzesnia i z kim i jakie panie tam beda, wiec super, jasne....ale ja sie chyba tam zarycze pod drzwiami....Cos mi sie wydaje, ze nie odjade z parkingu, tylko bede wlasnie tam stala i czekala...
Agusiek ale Was wzielo z tymi chorobami!Zdrowka!!!!!!!!
Frog Ty bidulko, ale cos za cos, zarobisz sobie przynajmniej. To jutro tez pracujesz?