Witajcie! Ja z moimi dziewczynami też muszę wybrać się do jakiejś sali zabaw
, ale zawsze nam nie po drodze. Może jak wyzdrowieją to się zmobilizuje...
Teraz obie biorą antybiotyk. Byłam z nimi wczoraj w przychodni, umęczyłam się w tej kolejce
. Niby lekarka przyjmowała tylko dzieci, lub dorosłych jak byli dawno zarejestrowani a i tak 2,5 godz czekania. Mam nadzieje, że ja nic nie podłapałam tam.


