reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Doncaster

hej dziewczyny:-) Marta0811 no widzisz juz sie doczekalas masz z kim buszowac w sklepie,no i super,ja nie stety nie mam prawka i nie jezdze, jednym slowem licze na laske mego kochanego meza:-):-) anetko76 ja mieszkam nie daleko Bentley na York Road to jest na przeciw KFC we flacie.tak to jest z tymi chlopami nie rozumieja nas biednych kobiet ktore musza dokladnie pomyslec czy warto czy moze nie warto to kupic,a nie tak hop siup i po sprawie trzeba cierpliwosci hehe ale to nic damy rade co nie!;-);-) izusia1981 nie martw sie za ktoryms razem ci sie uda wstawic suwaczki,a moze meza popros, bo moj to z checia mi wstawil.on to uwielbia komputery ,to jego drugi swiat w ktorym sie odnajduje,co on w tym widzi to ja nie mam zielonego pojecia ech... trzymajcie sie do uslyszenia:-):-):-):-):-):-)
 
reklama
czesc :-) izusia jak ja wstawiałam suwaczki tzn wkleiłam do sygnatury to dopiero po dwóch dniach pojawiła się sygnatura na forum może robisz wszystko dobrze, a u nich jest jakis problem:tak:
a co do zakupów to ja chyba nie jestem typową kobietą, ponieważ nie lubię za bardzo chodzic po sklepach, a jesli już muszę coś kupić to staram się zrobić to szybko. w Polsce mam dwie przyjaciółki i z nimi jest ok możemy chodzic cały dzien, a tutaj jakoś nie czuje klimatu zresztą nie ma z kim:zawstydzona/y:

dziewczyny a teraz mam do was pytanie; czy któraś z Was może wie jak to jest z opieka lekarską w Polsce jeśli się mieszka tutaj? muszę z córką i sama też iśc do lekarza. wyrobiliśmy takie niebieskie karty tutaj ale niewiem co dalej z nimi zrobic czy to pokazuje się u lekarza polskiego w rejestracji czy jakos tak nie mam zielonego pojęcia jeśli wiecie coś na ten temat to czekam :-) pozdrawiam
 
hej :-)nie dawno wrocilam ze spacerku z dzieciaczkanmi wychodzilam zaczerpnac swierzego powietrza,ech te flaty maja taki minus ze nie ma tu kawaleg gruntu zeby mozna bylo wyjsc i posiedziec,albo dzieci wypuscic zeby pobiegaly.Do wrzesnia mamy tu umowe wiec na razie nie ruszamy sie z tad,:-(ale dosyc mamy flatow,bedziemy tez cos szukac zeby kawalek trawki bylo za oknem i jakis kwiatek rosl.:tak::tak: Dżoana07 sorki ja sie nie orjetuje w tych sprawach,nie wiem jak to jest z tymi wizytami u lekarzy w Polsce bo od kad tu przyjechalismy to jeszcze nie bylismy w polsce i jak na razie w tym roku na to sie nie zanosi :-:)-(wiadomo o co chodzi, jeszcze nie zebralismy takich oszczendnosci zeby wyruszyc na takie wakacje:-:)-:)-:)-:)-( izusia ja nie wiem dla mnie maz wstawil te suwaczki od razu,musisz pokabinowac,powinno to jakos zadzialac,uda sie zobaczysz:-) pozdrowionka dla wszyskich
 
Witam
A to co takie pustki? :baffled: Wekend i pewnie dlatego, my mielismy jechac nad morze, ale pogoda taka zmienna i w sumie skończyło sie na zakupach tylko i spacerze w Parku w Cusworth, apropo fajne miejsce, polecam:tak:
iwona no tak to jest z tymi flatami, my na poczatku tez nie mielismy ogródka, dopiero od niedawna mamy i teraz niewyobrazam sobie by go nie było, szczególnie mając dwójke dzieci:tak:
dzoana, wydaje mi sie ze jak nie masz ubezpieczenia tam, to mozesz liczyc tylko na pomoc w nagłych wypadkach, nic więcej..:sorry2:
goldenko co tam u Ciebie, jak maluszek?
pozdrawiam i milego dnia
 
witajcie:-)

Marta no u mnie coraz lepiej hehe wracam do normalności:-) nawet wczory udało mi się włosy zafarbowac :tak: Paulinka ma zmienny humor-jednego dnia sie śmieje i śpi ile wlezie a następnego to nawet noszenie nie pomaga bo marudzi:-( na szczęście nie płacze więc jest ok w nocy śpi po 4 godziny więc i ja sie wysypiam. walczę z zaparciami-wczoraj miałam wrażenie że kij połknęłam-nie mogłam sie wyprostowac:-( boli jak diabli ale nic nie pomaga, nawet suszone śliwki:baffled: Pogoda troche do d... ale wyjdę z małą na spacer, niech nie siedzi cały czas w domu. martwi mnie tylko że jak w nocy śpi to nagle sie budzi na chwilke z wielkim rykiem jakby miała koszmary i za chwile śpi dalej, nie wiem czy to normalne :-(
 
goldenko, super że sobie radzicie:-) co do zaparć mi pomagało picie duuuzo wody, piłam litrami, pomagało tez to w karmieniu piersią:tak: a Paulinka pewnie budzi sie w nocy bo przeżywa jeszcze poród, w końcu dla niej to też było przezycie :tak:czytałam kiedys że to u noworodków normalne, mój Alex tez sie często zrywał z płaczem, mogą do tego dojść jeszcze jakieś bóle brzuszka coś zakuje, no różnie z takimi maluszkami jest, mają humory jak i my a w koncu to mała kobietka nie;-) Na spacerek jak najbardziej wychodz jak tylko nie pada, dzis nie wieje, jest ciepło a ze nie ma słońca jeszcze lepiej dla was;-) korzystaj, bo wiesz jak tu z pogoda jak sie rozpada na jesien to trzeba bedzie non stop w domku siedziec;-) pozdrawiam i buziaki dla małej
 
Cześć kobietki:-):-):-):-):-):-)

Dzisiaj miałam miłą niesfodziankę,sfotkałam Goldenką z rodzinką w sklefie,mówie Wam dziewczyny malutka jest śliczna,taka maleńka drobniutka,cudo.

Jeśli chodzi o flaty to ja również się cieszę że mieszkamy w domku,faktycznie gdy się ma małe dzieci to suferowo jest fosiedzieć sobie w ogródku,zwłaszcza gdy frzez całe życie się mieszkało na wsi;-).Szkoda tylko że ofłaty są tak drogie no ale cóż coś za coś.

A jak Wam minął weckendzik:confused::confused::confused::confused::confused:,my wybraliśmy się w niedziele do kościółka,Kubuś znowu miał raj, a my za to ganialiśmy za nim fo całym kościele,w końcu zainteresował się księdzem i co chwila frzynosił mu karteczki na ołtarz:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ja to miałam straszny ubaw z niego,nie wiem czy reszta ludzi w kościele,ale co ja foradze za to że moje dziecko nie fotrafi usiedzieć choćby fięć minut.
 
Izusia mnie wyprzedziła :-) tak tak spotkałyśmy się w markecie:tak::tak::tak: aż miło wrócic między ludzi :-):-):-) ponad tydzień nie wychodziłam, a dzisiaj spacerek, zakupki hehe wracam do życia. Mała śpi mi na rękach, przytulona a ja odpoczywam na kanapie :blink: cud miód :-)
 
hej dziewczyny:-)
jeszcze niecały miesiąc i ja będę mogła mówic o wygodzie posiadania ogródka:-)i tak jak pisesz izusia, że opłaty sa duże ale coś za coś:tak:już nie mogę się doczekac.
Marta wczoraj byłam na spacerku w okolicach naszego nowego domku i widziałam sklep lidl o którym wcześniej wspominałas-czy może mieszkasz gdzieś tam blisko? albo gdzies koło tego parku ze stawem? byłoby miło mieć się z kimś spotkać. z tego co sobie przypominam to aśka również coś kiedyś pisała, że ma blisko do tego parku:-)więc może uda nam się jeszce tego lata spotkać na spacerku;-)mam nadzieję, że pamięc mnie nie zawodzi i nic nie pomyliłam z tym moim przypominaniem hihi;-)
a ty goldenko z izusią to chyba znacie się z 'naszej klasy' prawda?
pozdrawiam papap:-D
 
reklama
Do góry