reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Doncaster

hej dziewczyny:-) Marta0811 no widzisz juz sie doczekalas masz z kim buszowac w sklepie,no i super,ja nie stety nie mam prawka i nie jezdze, jednym slowem licze na laske mego kochanego meza:-):-) anetko76 ja mieszkam nie daleko Bentley na York Road to jest na przeciw KFC we flacie.tak to jest z tymi chlopami nie rozumieja nas biednych kobiet ktore musza dokladnie pomyslec czy warto czy moze nie warto to kupic,a nie tak hop siup i po sprawie trzeba cierpliwosci hehe ale to nic damy rade co nie!;-);-) izusia1981 nie martw sie za ktoryms razem ci sie uda wstawic suwaczki,a moze meza popros, bo moj to z checia mi wstawil.on to uwielbia komputery ,to jego drugi swiat w ktorym sie odnajduje,co on w tym widzi to ja nie mam zielonego pojecia ech... trzymajcie sie do uslyszenia:-):-):-):-):-):-)
 
reklama
czesc :-) izusia jak ja wstawiałam suwaczki tzn wkleiłam do sygnatury to dopiero po dwóch dniach pojawiła się sygnatura na forum może robisz wszystko dobrze, a u nich jest jakis problem:tak:
a co do zakupów to ja chyba nie jestem typową kobietą, ponieważ nie lubię za bardzo chodzic po sklepach, a jesli już muszę coś kupić to staram się zrobić to szybko. w Polsce mam dwie przyjaciółki i z nimi jest ok możemy chodzic cały dzien, a tutaj jakoś nie czuje klimatu zresztą nie ma z kim:zawstydzona/y:

dziewczyny a teraz mam do was pytanie; czy któraś z Was może wie jak to jest z opieka lekarską w Polsce jeśli się mieszka tutaj? muszę z córką i sama też iśc do lekarza. wyrobiliśmy takie niebieskie karty tutaj ale niewiem co dalej z nimi zrobic czy to pokazuje się u lekarza polskiego w rejestracji czy jakos tak nie mam zielonego pojęcia jeśli wiecie coś na ten temat to czekam :-) pozdrawiam
 
hej :-)nie dawno wrocilam ze spacerku z dzieciaczkanmi wychodzilam zaczerpnac swierzego powietrza,ech te flaty maja taki minus ze nie ma tu kawaleg gruntu zeby mozna bylo wyjsc i posiedziec,albo dzieci wypuscic zeby pobiegaly.Do wrzesnia mamy tu umowe wiec na razie nie ruszamy sie z tad,:-(ale dosyc mamy flatow,bedziemy tez cos szukac zeby kawalek trawki bylo za oknem i jakis kwiatek rosl.:tak::tak: Dżoana07 sorki ja sie nie orjetuje w tych sprawach,nie wiem jak to jest z tymi wizytami u lekarzy w Polsce bo od kad tu przyjechalismy to jeszcze nie bylismy w polsce i jak na razie w tym roku na to sie nie zanosi :-:)-(wiadomo o co chodzi, jeszcze nie zebralismy takich oszczendnosci zeby wyruszyc na takie wakacje:-:)-:)-:)-:)-( izusia ja nie wiem dla mnie maz wstawil te suwaczki od razu,musisz pokabinowac,powinno to jakos zadzialac,uda sie zobaczysz:-) pozdrowionka dla wszyskich
 
Witam
A to co takie pustki? :baffled: Wekend i pewnie dlatego, my mielismy jechac nad morze, ale pogoda taka zmienna i w sumie skończyło sie na zakupach tylko i spacerze w Parku w Cusworth, apropo fajne miejsce, polecam:tak:
iwona no tak to jest z tymi flatami, my na poczatku tez nie mielismy ogródka, dopiero od niedawna mamy i teraz niewyobrazam sobie by go nie było, szczególnie mając dwójke dzieci:tak:
dzoana, wydaje mi sie ze jak nie masz ubezpieczenia tam, to mozesz liczyc tylko na pomoc w nagłych wypadkach, nic więcej..:sorry2:
goldenko co tam u Ciebie, jak maluszek?
pozdrawiam i milego dnia
 
witajcie:-)

Marta no u mnie coraz lepiej hehe wracam do normalności:-) nawet wczory udało mi się włosy zafarbowac :tak: Paulinka ma zmienny humor-jednego dnia sie śmieje i śpi ile wlezie a następnego to nawet noszenie nie pomaga bo marudzi:-( na szczęście nie płacze więc jest ok w nocy śpi po 4 godziny więc i ja sie wysypiam. walczę z zaparciami-wczoraj miałam wrażenie że kij połknęłam-nie mogłam sie wyprostowac:-( boli jak diabli ale nic nie pomaga, nawet suszone śliwki:baffled: Pogoda troche do d... ale wyjdę z małą na spacer, niech nie siedzi cały czas w domu. martwi mnie tylko że jak w nocy śpi to nagle sie budzi na chwilke z wielkim rykiem jakby miała koszmary i za chwile śpi dalej, nie wiem czy to normalne :-(
 
goldenko, super że sobie radzicie:-) co do zaparć mi pomagało picie duuuzo wody, piłam litrami, pomagało tez to w karmieniu piersią:tak: a Paulinka pewnie budzi sie w nocy bo przeżywa jeszcze poród, w końcu dla niej to też było przezycie :tak:czytałam kiedys że to u noworodków normalne, mój Alex tez sie często zrywał z płaczem, mogą do tego dojść jeszcze jakieś bóle brzuszka coś zakuje, no różnie z takimi maluszkami jest, mają humory jak i my a w koncu to mała kobietka nie;-) Na spacerek jak najbardziej wychodz jak tylko nie pada, dzis nie wieje, jest ciepło a ze nie ma słońca jeszcze lepiej dla was;-) korzystaj, bo wiesz jak tu z pogoda jak sie rozpada na jesien to trzeba bedzie non stop w domku siedziec;-) pozdrawiam i buziaki dla małej
 
Cześć kobietki:-):-):-):-):-):-)

Dzisiaj miałam miłą niesfodziankę,sfotkałam Goldenką z rodzinką w sklefie,mówie Wam dziewczyny malutka jest śliczna,taka maleńka drobniutka,cudo.

Jeśli chodzi o flaty to ja również się cieszę że mieszkamy w domku,faktycznie gdy się ma małe dzieci to suferowo jest fosiedzieć sobie w ogródku,zwłaszcza gdy frzez całe życie się mieszkało na wsi;-).Szkoda tylko że ofłaty są tak drogie no ale cóż coś za coś.

A jak Wam minął weckendzik:confused::confused::confused::confused::confused:,my wybraliśmy się w niedziele do kościółka,Kubuś znowu miał raj, a my za to ganialiśmy za nim fo całym kościele,w końcu zainteresował się księdzem i co chwila frzynosił mu karteczki na ołtarz:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ja to miałam straszny ubaw z niego,nie wiem czy reszta ludzi w kościele,ale co ja foradze za to że moje dziecko nie fotrafi usiedzieć choćby fięć minut.
 
Izusia mnie wyprzedziła :-) tak tak spotkałyśmy się w markecie:tak::tak::tak: aż miło wrócic między ludzi :-):-):-) ponad tydzień nie wychodziłam, a dzisiaj spacerek, zakupki hehe wracam do życia. Mała śpi mi na rękach, przytulona a ja odpoczywam na kanapie :blink: cud miód :-)
 
hej dziewczyny:-)
jeszcze niecały miesiąc i ja będę mogła mówic o wygodzie posiadania ogródka:-)i tak jak pisesz izusia, że opłaty sa duże ale coś za coś:tak:już nie mogę się doczekac.
Marta wczoraj byłam na spacerku w okolicach naszego nowego domku i widziałam sklep lidl o którym wcześniej wspominałas-czy może mieszkasz gdzieś tam blisko? albo gdzies koło tego parku ze stawem? byłoby miło mieć się z kimś spotkać. z tego co sobie przypominam to aśka również coś kiedyś pisała, że ma blisko do tego parku:-)więc może uda nam się jeszce tego lata spotkać na spacerku;-)mam nadzieję, że pamięc mnie nie zawodzi i nic nie pomyliłam z tym moim przypominaniem hihi;-)
a ty goldenko z izusią to chyba znacie się z 'naszej klasy' prawda?
pozdrawiam papap:-D
 
reklama
Do góry