reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

Witam sie ija u was na czestochowie :-),cos nam watek zamilk :-(.

U mnie jakos leci ,jak widzicie po moich suwaczka,czekamy na 3 dzidziusia:-),to juz 15 tydzien :-).Czuje sie srednio,tzn cale szczescie ta ciaza nie ogranicza mnie ruchowo boprzy mojej 2 byloby niemozliwe lezec hihihih.Do 13 tygodnia wymiotowalam codziennie :-(, skonczylyy sie wymioty to zaczelo mnie przeczyszczac i tak jest do dzis,mam straszne wzdecia ktore najbardziej mnie mecza i to niewazne co zjem,doslownie ze wszystkiego :-(.Niestety w ciazy schudlam 3 kg :-(,ale ogolnie nie moge nazekac,nie plamie i nie krwawie i moge normalnie chodzic i funkcjonowac :-).

Oliwka od dzis zaczela ferie,ona w szkole super,chodzi do szkoly ,ale do zerowki,od wrzesnia zas ja posylam do zerowki bo mam taka mozliwosc :-).

Alanka po 2 miesiacach placzu w przedszkolu ,wypisalismy go i od stycznia nie chodzi,niestety stres przedszkolny nie wyszedl muna dobre i zaczalmi sie jakac :-(,jestesmy pod kontrola logopedy .

Oliwka po codziennych zastrzykach z hormonu wzrostu urosla juz ponad 4 cm :-).

My przeprowadzilismy sie na wieksze mieszkanie :-),wynajmujemy je,mieszkam teraz na estakadzie :-).

ASIU ciesze sie ze Kuba radzi sobie w przedszkolu i ze mu sie podoba :-)

NULINI gratki z odchudzaniem,

BEATKO co u Ciebie ??????????????
 
reklama
Witam Was mamy:) jestem absolwentką pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej, a zarazem świeżo upieczoną mamą czteromiesięcznej Hani:)piszę ponieważ, chcę otworzyć żłobek w Częstochowie i nie jestem pewna czy jest to dobry pomysł. Zastanawiam się również czy centrum to dobre rozwiązanie? Może jakaś dzielnica np. Parkitka, Północ...myślałam również nad Zawodziem, bo wszędzie blisko, a ceny za wynajem nie są aż takie złe...Kto inny jak nie wy możecie mi pomóc:), bardzo Was proszę o szczere odpowiedzi i z góry dziękuję.
 
Mamusie, gdyby któraś z Was chciała, albo ktoś z Waszych rodzin/znajomych chciał, to mam na sprzedaż miód z własnej pasieki, lipowy i wielokwiatowy :-)
 
Witajcie, Mam do Was pytanie, ponieważ prawdopodobnie będę zmuszona przeprowadzić sie - na oewnio na 2 lata - do Częstochowy. Czy jest coś co powinnam wiedzieć przed tym faktem? czy sa może jakieś udogodnienia czy trudności na początku? Totalnie siętym przejmuję bo nie wiem jak sobie dam radę w nowym miejscu...
 
Minusy: Korki, porąbana komunikacja miejska w centrum (co najmniej na najbliższe 5 lat). Kolejki do lekarzy specjalistów, totalne bezrobocie.
Plusy: Na południe i wschód od miasta super tereny na wycieczki.
 
Korki??? Proponuję przejechać się do Warszawy, Wrocławia - to są korki, u nas są malutkie zatory w godzinach szczytu.
Porąbana komunikacja miejska w centrum? W jakim sensie, bo nie bardzo ogarniam? Jeżdżę autobusami całe życie i nigdy nie miałam z tym większych problemów...
Kolejki do specjalistów - fakt, ale to w całej Polsce.
Bezrobocie - fakt, ogromne. Chociaż zależy, czego kto oczekuje, jak komuś wystarczy "zwykła" praca za 1200zł netto, to coś się znajdzie. Niestety, żadna rewelacja.

Poza tym powyższym najważniejsze - NIGDY W ŻYCIU NIE SZUKAJ LOKUM W POBLIŻU ALEJ!!!
Będziesz skazana dzień w dzień na słuchanie modlitw z głośników, pielgrzymki nie dadzą Ci żyć, a koncerty zapamiętasz do końca życia.
No i kultura w "naszym" mieście kuleje - w weekendy tylko dyskoteki, aleje są wymarłe, koncerty sporadycznie, wydarzenia kulturalne też. Często o imprezach dowiadujemy się po fakcie - kocham artykuły Wyborczej "Wczoraj piękny pokaz sztucznych ogni na promenadzie", ale żeby wcześniej o pokazie poinformować, to już nie było komu...

Co jeszcze? Zależy czego oczekujesz od miasta, napisz, to Ci odpowiemy :)
 
Witajcie.
dorota123456789 Gratulacje!!
Nulini gratulacje i podziwiam determinacje. Sama od nowego roku mialam wziasc sie za siebie ale zawsze cos ehhh zwlaszcza ze jestem sama z dziecmi.
U nas jakos leci, grya nas nie ominela, Igor goraczkował az znow w szpitalu wyladowalismy, ja teraz chora mam ostre zapalenie gardla i oby tylko mojego maluszka nie złapało. Synek juz 4 miesiace ma czas zlecial niesamowicie, jest taki slodki i sie smieje caly czas. Moi rodzice wyjechali za granice za praca i na mojej glowie dzieci i dziadki bo maz dalej w delegacji ehhh.
Pozdrowienia dla Was i dzieci.
 
reklama
NuliniMoże Cię zaskoczę ale moje obie córki urodziły się w Warszawie a starsza teraz studiuje we Wrocławiu.
Modlitwy, "dzień w dzień" ? Razem zbierze się tego może 10 dni w roku. Pielgrzymki? No to już tylko raptem 7 dni i trzeba by mieszkać już w samych Alejach. Dodatkowo to jedyne dni w roku kiedy centrum miasta wygląda na żywe. Koncerty no to właśnie proponuj ę w Warszawie zamieszkać w pobliżu któregoś z klubów np.:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/..._przesadzili__2_dzielnice_nie_spaly__400.html
Kolejki do specjalistów wszędzie? mhm Przykład z 1. brzegu w Częstochowie kolejka do gastrologa 1/2 roku w Ozimku 3 tygodnie. Żona leczy się w Warszawie bo u nas ani na Śląsku jest to nie możliwe. A co do korków to proponuję samochodem po 15. przejechać z Zawodzia lub w ogóle przejechać się trasą od Auchana do Korytarza Północnego (Już we Wrzosowej będziesz szukała ucieczki z korka pod MOIM domem więc dokładnie wiem o czym piszę . Autobus - krótko żyjesz (myślę że masz ok 5 lat lub słabą pamięć.) od czasu "rewitalizacji" Alei i TnB dojazdy autobusem stały się koszmarem a będzie jeszcze gorzej. Już nie wspomnę że same Aleje obumierają tak tragicznie zamarł tam ruch klientów.
Dodam jeszcze : bardzo niski poziom szkół ponad podstawowych.
 
Do góry