reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

Nulini, no co Ty!! Papugi- nimfy są świetne- fakt śmiecą strasznie, ale poza tym lubią się bawić z ludźmi, skubią łańcuszki na szyi, ogladaja się w lusterku,fruwają po domu :) tylko wieczorem trzeba pamiętać o rzuceniu narzutki na klatkę bo inaczej drą paszcze od 5 rano
 
reklama
Hmm... Koleżanka w liceum miała nimfę, puszczała ją po pokoju i jak się do niej szło (do koleżanki ;)), to strach był, czy ptak nie nasra na głowę, albo czy się nie usiądzie na gównie :/ Bleh, ja dziękuję :)
 
Ostatnia edycja:
Dorotko, szacunek !!

Ja nie miałam nigdy ptaków, od najmłodszych lat miałam rybki, nawet tu po przeprowadzce miałam bojownika, ale już zdechł. U rodziców też zlikwidowałam, bo gdy jechałam w odwiedziny, to musiałam je ogarniać, zajmowało to pół wizyty :-) Jak Oskar podrośnie, to założymy mu akwarium. Psa mieliśmy, żył 16 lat i tak jakoś po nim nie zdecydowaliśmy się na nowego. Mamy dwa koty (u rodziców).
Kuzynka miała papugę, mówiącą, ale nie wiem co za gatunek, dość spora. Nie narzekali na nią.

Aneczko, co u Was? Maksymilian zdrowy, Nikodem oswoił się z braciszkiem?

Gdzie nowe mamy się podziewają? Aleksandra też ucichła.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny widze , że wiosna wygoniła nas z forum :> tzn mam nadzieje ze wiosna

Patrycjo milo ze pamietasz o mnie mam nadzieje ze sie zobaczymy na promenadzie i moze jakies spotkanie mam bez dzieci sie zorganizuje :)

Ja tam nie chce miec zwierzaczka zadnego .

Ja ciag dalszy problemow ach lepiej nie pisac :) cieszyc sie zbiajaca wiosna
 
Dzisiaj to już prawdziwa wiosna była :D Byliśmy na dłuuuugim spacerze Tour de Wieś :D

Aleksandra, ja tez nie jestem przekonana do zwierza w domu, ale chciałabym Młodej sprawić radochę. Problemy miną- oby!

Dorotko, jak żyjesz??

Nula, pochwal się wyjazdem!!!

Mam depresję..to już wiecie...to chyba depresja przedurodzinowa- w sobotę kończę 31 lat..ech..nic tylko się nachlać :)
Z pozytywów to lada moment idę na prawko- będzie zwrot podatku i odszkodowanie Przemka za rozwalone czoło w pracy.
Jak pomyślę że we wrześniu dam Młodą do przedszkola i pojadę sobie SAMA autkiem w piz- du albo do pracy, to aż nie moge uwierzyć że to możliwe!!!
 
Ostatnia edycja:
beti radosc dziecka niezastapiona
ale cisza sie zrobila


Ja wmaju mam chrzciny wiec musze ladnie wygladac kupilam juz kiecke i planuje jeszcze marynarke i butki :) a co szalec mozna odswietnie:D
Zamowilam wlasnie szatke

ide dzisiaj na bilans i martwie sie kacpra wzrostem :(
 
Ostatnia edycja:
Beti, jaka depresja, jak Cię huknę, to aż zagrzmi! Spoko, oblejemy te Twoje urodziny w Donie tak, że ich do końca życia nie zapomnisz! No i oczywiście raz jeszcze gratuluję prawka :D


Na szkoleniu - o żesz kur*wa jak zaje*biście!
Miałam w sobotę ambitny plan, że po kolacji wezmę sobie dłuuuuugi prysznic i będę się byczyć w wyrku z kompem i telewizorem, ale nie wyszło
wink.gif

Wiedziałam, że będzie warto jechać, ale nie sądziłam, że będzie aż tak zaje*biście. W sumie od razu w sobotę na lunchu skumałam się z takim Łukaszem z Olsztyna i cały weekend byliśmy "parą". I pokoje też mieliśmy obok siebie, ale to przypadek
silly.gif

Hotel - marzenie. Taki luksus, że w głowie się nie mieści. W życiu nie byłam w takim miejscu
smile.gif
Aż żal było oddawać kartę :D
W sobotę ogólnie było "nudno", bo cały dzień to były wykłady i opowiadanie o nowinkach w Octavii. Wieczorem miała być kolacja, ale zamiast do restauracji, kazali nam się udać do jakiejś sali. Okazało się, że było 2 szefów kuchni i jeden wielki stół. Każdy uczestnik dostał fartuch i bawiliśmy się w MasterChef - wszyscy gotowali wspólną kolację. 5 dań + deser. Niestety potrawy były tak wymyślne, że prawie nic nie zjadłam (choć wszystkiego spróbowałam), bo jakoś mi nie podchodziło
wink.gif
Ale zabawy i śmiechu było fest
wink.gif
Po kolacji organizatorzy powiedzieli, że mamy bar i kręgle do dyspozycji i piwo bez limitu. Wszyscy się uradowali, po czym okazało się, że w niedzielę o 8 zaczynamy jazdy, więc nici z picia do oporu
wink.gif

Oczywiście skorzystałam i z piwa i z kręgli, grałam pierwszy raz w życiu i za pierwszym razem zbiłam wszystkie! O 23 wszyscy kursanci porozchodzili się do pokoi, a ja z Łukaszem zostałam i graliśmy z naszymi instruktorami do 1 w nocy! Ledwo na oczy patrzyłam, ale było tak zaje*biście śmiesznie, że żal mi było iść do wyra
wink.gif
Najśmieszniejsze było to, że z tymi samymi instruktorami miałam szkolenie jako pracownica Skody, z modelu Citigo, więc ich kojarzyłam
smile.gif

Później niestety za cholerę nie mogłam usnąć, przebudziłam się w nocy, aż ostatecznie wstałam o 6.30, wzięłam chłodny prysznic, ogarnęłam się i o 7.30 poszliśmy z Łukaszem na śniadanie. Byliśmy pierwsi i żeby było śmieszniej, to wszyscy instruktorzy przysiedli się do naszego stolika! I znowu śmiechu co nie miara
smile.gif
A na jazdach jeden z instruktorów pyta mnie, czy pracuję w Skodzie. Powiedziałam, że pracowałam rok temu, a ten w śmiech, że mówił drugiemu koledze, że mnie zna, ale nie wie skąd i że teraz już wie. Strasznie miło mi się zrobiło, że mnie zapamiętał
smile.gif
Jazdy trwały do 12, później kawa i do domu.
Dostaliśmy modelik Octavii (Młoda przeszczęśliwa), wypasiony szwajcarski scyzoryk (Robert przeszczęśliwy) i przypinkę, do tego wałówkę na drogę i długopis
wink.gif

Wracając musiałam zachaczyć o Poznań, kupić babci krzesła i komodę, bo sobie wyszukała.
Aaaa, no i droga. Do Opalenicy - masakra, gdybym miała kałacha, to bym bez mrugnięcia okiem wystrzelała połowę współuczestników ruchu. Na szczęście wracałam inną trasą i zamiast 4,5 godziny, jechałam "tylko" 4
wink.gif


P.S. - Jeśli któraś potrzebuje informacji na temat nowych samochodów, to służę wiedzą o: Ford Focus, Kia Ceed, Toyota Auris, Hyundai i30, Opel Astra, Renault Megane
smile.gif



Oprócz tego dzisiaj właśnie założyłam sobie konto oszczędnościowe w BGŻ Optima i mam ambitny plan, żeby co miesiąc coś odkładać. Bez żadnego konkretnego celu, ot tak, żeby "coś" mieć :)
 
reklama
Nulini, super, że weekend udany.

Aleksandro, jak po bilansie?

Byłam dzisiaj na Promenadzie i się przeraziłam, większość dużych dzieci w zimowych ciuchach, nawet kombinezony niektóre miały i obowiązkowo okrycie na nóżki:szok: Chyba mi się termometry popsuły, bo miałam 15 stopni, więc ubrałam Oskara wiosennie, chyba, że ze mną jest coś nie tak:baffled:
 
Do góry