Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

[Beti_Pola]

Nula, nie pękaj- zawsze możesz jechać stopem, tyle że nie sama ..

 

[Nulini]

[h=5]INFORMACJA Z BOSKIEGO BIURA OBSŁUGI KLIENTA:

Witam.
Twoja reklamacja z 24.12.2012 została rozpatrzona pozytywnie.
Wysłano do Ciebie świeżą porcję śniegu.
Dziękujemy za cierpliwość i polecamy się na przyszłość.[/h]

 

[Nulini]

Beti, stop odpada, bo Opalenica to wioska z jedną ulicą, musiałabym się kierować na Poznań i dopiero z Poznania do miejsca docelowego, a wyjechać tym stopem to bym chyba musiała już w czwartek, bo w sobotę szkolenie zaczyna się o 9

Po wielu dyskusjach z milionem osób zadecydowałam, że jadę W końcu raz na jakiś czas można być egoistką i zrobić coś tylko dla siebie Ale się jaram

 

[Beti_Pola]

Witajcie, właśnie odjechali moi goście, mam dosyć...od piątku wieczór to jak dla mnie stanowczo za długo..tym bardziej że nawet z domu się ruszyć nie było jak bo śnieg, a ich syn z gorączką.
Syn szwagierki ma 7 lat, ciągle ogląda bajki i nawet sobie sam gaci nie może podciągnąć bo zrobi to źle- wg swojej mamy...mama go karmi, ubiera....i wyciąga z wanny!!! tragedia..wiem że chłopcy są do tyłu, ale aż tak?? Moja Pola robi to wszystko sama...a bajki ogląda jak ja chcę, a nie jak ona wymusi..Nadopiekuńczość jest gorsza od faszyzmu.
W dodatku jest bardzo otyły- 35kg a mimo to słodycze ma na wyciągnięcie ręki..


Nulini, tak trzymać! Egoistki górą!!!

 

[Nulini]

Beti, o matko, to faktycznie porażka... A najgorsze jest to, że nie można nawet uwagi zwrócić, bo zaraz wielka obraza majestatu... Dziwię się, że matki mają takie klapki na oczach :/

 

[dorota123456789]

BEATKO porazka z ta Twoja szwagierka,biedne dziecko,jak tak dalej pojdzie toon sobie w zyciu nie da rady bez mamusi.


Witajcie dziewczyny troche mnie tu nie bylo,ja zapracowana,w sobote wielkanocna rano o 6 wyszlam z pracy z nocki,pojechalam sama do rybnika gdzie czekal na mnie juz moj i dzieci bo oni pojechali w wielki piatek do dziadkow.Ja w rybniku bylam sobote i niedziele a w poniedzialek wielkanocny wracalam rano do domu bo na godz 16 szlam do pracy.Wczoraj tez pracowalam do 1 w nocy,dzis wolne i planuje dzien z dziecmi spedzic,dzieci od dziadkow wrocily wczoraj popoludniu.
Dzieci odpukac narazie zdrowe,swieta minely,mnie sennie i wogole nie swiatecznie hihihih, z nowosci to tyle ze dokladnie tydzien temu wzielismy sobie pieska ze CHRONISKA ,to jest suczka 6 letni labrador,jest kochana,ulozona,grzeczna,super cicha i cierliwa i bardzo wdzieczna ze ja wzielismy,wszyscy jestesmy zadowoleni,to jest moj 3 pies ale takiego kochanego pieska to jeszcze nie mialam

.

 

[Nulini]

Dorota, nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę pieska!!! Sama codziennie przeglądam Tablicę i oglądam psiaki, ale nie mogę żadnego wziąć, bo mieszkamy z rodzicami i nie podejmę decyzji bez nich, a oni raz chcą, raz nie, więc nic z tego. Strasznie żałuję, bo Młoda uwielbia pieski i miałaby się z kim bawić. A powiedz mi, jak Ty wytrzymujesz z tą pracą na nocki? Ja to chodzę spać o 22 i jestem nieprzytomna, a przecież po nocce też się nie da cały dzień spać...


U mnie z nowości tylko tyle, że Młoda przytyła 400g i urosła 1,5cm w miesiąc. Waży 14,9kg i mierzy 95,5cm

 

[dorota123456789]

NULINI dzieki,no ja pol swojego zycia jak nie wiecej mam psa,to moj 3 pies i to najukochansza sunka :-),ja tez tablice przegladalam jakis czas az w koncu wyladowalismy w schronisku i KAROLINKA to byl pies na poczatku naszego ogladania i pierwszy na ktorego zwrocilismy uwage bedac tam zaledwie moze ze 3minuty .

A w pracy jakos daje rade,po nocce spie jakies 2 lub 3 godziny bo dluzej sie nie da przy moich dzieciach.

 

[Beti_Pola]

Dorota, jedziesz po bandzie z tą pracą i wyjazdami do Rybnika...chyba bym padła przy takim trybie życia!!!
My też chcemy kupić dla Młodej pieska albo papugę. Poluję na Kawkę Papugi są fajne ale bardzo śmiecą jak się "skubią"....

 

[Nulini]

dorota, no u nas był pies odkąd sięgam pamięcią, zawsze. Dopiero jak ostatni umarł, to jakoś nikt jego miejsca nie zastąpił. A ja bym z Twoim trybem życia chyba zdechła, lubię aktywność, ale potrzebuję tych 8 godzin snu w nocy

Beti, dżizas, tylko nie papuga! Przerabiałam chyba wszystkie możliwe stworzenia w domu i papuga była najgłupszym pomysłem (dobra, żółwie wodne były jeszcze głupsze...). Ani się z tym pobawić, ani pogłaskać, a śmieci tak, że codziennie trzeba było sprzątać Bleh, nigdy w życiu więcej!