reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

Pola też mi biegała po sklepie, ale do czasu...Pewnego dnia zaczepił ją starszy facet i jej powiedział że jest taka fajna że ją sobie weźmie...i to było to!!!!! Zrobiła oczy jak pięć złoty i biegiem do mnie :D Od tego czasu jak się oddali to jej mówie że ją pan zabierze i od razu leci do mnie z przerażeniem w oczach :D A ja się cieszę że nie gada z facetami :)
 
reklama
ALEKSANDRA ja mieszkam na Ul.Romera blok nr 13 taki wierzowiec zolty ,widac go jak sie idzie promenada to jest blok naprzeciwko takiego malego parku :tak:.


ASIU dziewczyny maja racje,musisz Kubusia nauczyc samemu chodzic.U mnie tez alan sie rozlazi gdzie chce ale ja wtedy obracam sie i mowie TO MAMA IDZIE SOBIE ,PA wtedy alanek NIEEEEEE i leci za mna :tak::tak:.

Ja wczoraj padlam razem z Alankiem przed godz 21 bo bylam strasznie zmeczona.
Umylam sobie w duzym pokoju okno a ze sa one otwierane to troche sie nameczylam przy nich,Przed 16 poszlam z cala 3 dzieci na spacer na snieg na pol godziny.Pozniej w domu jeszcze druga czesc obiadu robilam,pranie wstawilam i choinke pod wieczor z dziecmi ubralismy :tak:.

Jutro mam 11 godzin w PRACY wiec dzis sie przemeczacc nie bede,umyje tylko okno u dzieci i powiesze u nich i w duzym pokoju firanke i pranie wstawie.:tak:

MILEGO DNIA.
 
Przed nami ciężki dzień... Zaraz jedziemy na zakupy, muszę zrobić tort i sałatkę, a do tego Robert wrócił z biura o 2.30 :/ Jeszcze im jedna ściana malowania została i wykładzina do rozłożenia...
 
Byłam wczoraj z Polą w podstawówce po siostrzenicę i Młoda chyba coś złapała... Całą noc co chwila płakała....spała z nami, ale niewiele to pomogło..katar ma i jest bardzo niemrawa. Nie wiem czy powinnam iść z nią do sklepu...obiadu nie będzie?
Idę robić syrop z cebuli, zamiast cukru dam miód-mam nadzieję że będzie jej smakować :/
Pola dostała nieużywane sanki w dzierżawę :D
 

Załączniki

  • sanki-metalowe-spiworek-.jpg
    sanki-metalowe-spiworek-.jpg
    17,4 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
Widzę że temat sankowy jest na topie :) My dzisiaj kupiliśmy młodemu takie sanki:

srebrne.jpg


Dziewczyny, Kubuś to chyba cięższy przypadek jeśli chodzi o samodzielne GRZECZNE chodzenie... Otóż, straszenie go, że go ktoś porwie, że Pan go weźmie nic nie daje. Nawet gdy zagadują go obcy ludzie to on się uśmiecha i wcale nie boi. Czasem gdy obcy się go pytają czy pójdzie z nimi, to on się zgadza i podaje obcej osobie rękę! Próbowałam mu się już chować, uciekać, nie zwracać na niego uwagi, robić mu "papa" i straszyć że idę bez niego, ale to na niego nie działa! On wcale się nie boi że mu ucieknę tylko robi mi "papa" i idzie w inną stronę niż ja :( Na prawdę nie mam cierpliwości by się z nim użerać na środku drogi, albo go nieść. Muszę sobie jakiś wózek załatwić bo każdy spacer jest koszmarem... mogę nawet iść za nim i tam gdzie on chce ale wrócić on już nie chce i kończy się tak że muszę nieść 15 kg które płaczę i się wyrywa. O zakupach razem z nim bez wózka już mogę zapomnieć.
 
Ostatnia edycja:
BETI oj biedna Pola:-(,zdrowka dla Poli .Super sanki :tak:,i co jak sie Pola teraz czuje?

ASIU sliczne sanki :tak:,no to serio Kubus to Ciezki przypadek:-D:-D:-D,to ja juz nie mam pomyslu co ci doradzic:baffled:.


Ja rano tylko lozka poscielilam i firanke w duzym powiesilam,moj przyszedl dzis wczesniej to poszlismy do kolezanki,tam zostawwilismy jej dzieci a sami poszlismy na poczte do reala i na male zakupy.Pozniej kawka u kolezanki i ciacha sie u niej najadlam:-D.Wrocilismy do domu tylko z alankiem ,oliwka zostala bawic sie z Olkiem,wrocila po 2 godzinach:tak:, w tym czasie ja w domu uspalam alanka,umylam u dzieci okno i posprzatalam u nich w pokoju,pranie zrobilam,pojadlam sobie obiadu:tak:,zaraz tylko odkurze i juz sie obijam.

Jutro o 8 rano dylam do pracy ,3 majcie za mnie kciuki,jutro jest moje byc czy nie byc,troche sie stresuje :baffled:,mam nadzieje ze szybko i pomyslnie mina mi te 11 godzin pracy:tak:.

Milego wieczoru.
 
Asia, nie wiem co Ci poradzić...widać musi z tego wyrosnąć..
Dorota, z Polą już lepiej. Wpakowałam ją w te sanki i zabrałam na szybki spacer do mojej mamy na jabłecznik :) Trochę jej śluzówki obkurczyło i teraz jest ok, zobaczymy jak minie noc..aż się boję. Krople i "katarek" pójdą w ruch.
Powodzenia jutro! Jakbyś miała doła to pomyśl że stoję obok i rapuję ;)
 
Ostatnia edycja:
Jesli chodzi o sanki fakt tylko spacer bez zakupow wchodzi w grę . Super macie te saneczki :) ja tam mam zwykłe ale mi nie potrzeba lepszych .
Dorotko trzymam kciuki !
Beti i jaka nocke miałas oby coraz lepsze były
Ja wczoraj zamówilam mężowi kurtkę na gwiazdke :) będzie w niebie:) Synkowi póki co zamowilam traktorek z firmy HEMAR super bardzo polecam :)
 
Dorota, teraz ciężko pracujesz, ale jak wrócisz to spytaj męża czy wie może gdzie można korzystnie kupić wełnę mineralną. Musimy się docieplić- a to droga impreza...Wszystko wskazuje na to, iż będzie to nasz prezent gwiazdkowy:cool2:wielce romantyczny....chociaż jakby się tak zastanowić, to wełna tworzy ciepły nastrój, prawie romantyczny :D

Aleksandra, miniona noc do najlepszych nie należała....na szczęście nie musiałam wstawać- wszystkim zajął się mój Małżon :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
My mamy sanki zwykłe, drewniane z oparciem :)

Beti,
ZDRÓWKA DLA POLI!!!

Matko, co za dzień!
O 11 poszłam w teren (sama, bo Robert nie miał siły) i wróciłam do domu o 14.30, ale 2/3 już zrobione! :D
Szybki obiad i po 15 pojechaliśmy do biura. Wróciliśmy po 18 i jeszcze jutro muszę rano wcześniej pojechać, żeby poodkurzać, bo ciężko się zmiata wykładzinę :D Ale jest pięęęknie :D

No i ledwo wróciliśmy do domu, przywitał nas ryk Młodej, bo od Mikołajek ma straszne zaparcia i kompletnie nic nie pomaga :( Zrobiłam jej lewatywę, wyszły 3 kamienie i ulga, dziecko wróciło do siebie.
 
Do góry