reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

asia, a no właśnie, masz zaje*isty aparat na start, to możesz myśleć o studiu :D Mnie się marzy porządny sprzęt, z wymiennymi obiektywami, bo aparat robi większość, reszta to tylko drobne umiejętności i wyczucie fotografa :)
 
reklama
Dorota, tak się zastanawiam czy ja nie miałam podobnych objawów kilka lat temu. byłam wtedy na stażu i miałam się "wykazywać"- po 2 miesiącach skończyłam w szpitalu z nerwicą, anemią i helikobakter pyroli ... miałam dużo badań łącznie z gastroskopią.
Moim skromnym zdaniem najlepiej jest wybrać dogodny dzień i zadzwonić na pogotowie, wezwać karetkę- może nawet zasymulować chwilowo bolesny atak tak aby Cię zabrali. Nie musisz łazić po lekarzach prosić o skierowania i badania i nie tracisz kasy ani czasu na stanie w kolejkach do badań. Na oddziale robią Ci wszystko z automatu a Ty sobie leżysz. Tylko trza mieć z kim dzieci zostawić... Wiem że to jest wredny sposób ale za coś te cholerne składki opłacamy
 
Beti, z jednej strony racja - po co się męczyć, skoro można wezwać pogotowie i załatwione. Ale z drugiej strony naczytałam się wielu opowieści ratowników medycznych (na specjalnym forum), którzy jeździli na sygnale do symulantów, a w tym czasie umierał ktoś naprawdę potrzebujący, bo karetka była zajęta... Więc sama chyba bym się nie odważyła wzywać erki, bo kto wie, czy nie miałabym później kogoś na sumieniu...
 
Też bym się nie odważyła symulować, zgadzam się z Nulini.
Nulini masz rację, taka lustrzanka na początek mi wystarcza w zupełności. Chociaż gdy ją kupowałam była duuuużo droższa niż teraz, ale cóż elektronika szybko tanieje.
Dorota, jak tylko będziesz zdrowa i Twoje dzieciaki też, to taką sesję dla Twojej dwójki damy radę zrobić :)
 
Ostatnia edycja:
ASIU dzieki to umowimy sie na sesje :tak:.

BETI kochana juz o tym myslalam,dokladnie o tym co napisalas tylko sek w tym ze ja niebardzo umiem udawac:-p.A twoje objawy co opisalas to bardzo przypominaja mi moje ,a jak sie to u ciebie dalej skonczylo? wyleczylas wszystko? masz czasem jakies takie podobne nawroty?

NULINI Ty tez masz duzo racji ale ja rozumiem BETI co miala na mysli bo ja serio zle sie czuje,strasznie podupadalm na zdrowiu,praktycznie dzienne wymioty z wycieczenia i zmecznia to chyba nie pikus,ale jak juz napisalam nie umialabym udawac,musialabym miec serio w tym momencie atak.

Ja z dzieciakami jestem juz od przed 20 u rodzicow w rybniku,alanek wlasnie usnal a oliwka jeszcze maluje ale zaraz idziemy spac bo rano trzeba wstac i spraw mam troche do zalatwienia.
 
Dorota, wystarczyło wyleczyć tego helikobaktera- kilka dni uderzeniowo antybiotyk i po zawodach- nigdy nie wróciło. A anemia- to dieta- zero kawy, jak jadłam mięso to bez popijania herbatą bo wtedy się żelazo nie wchłania itp itd..szybko mi przeszło a było naprawdę źle bo nawet spałam na siedząco bo nie dało się żołądka "rozciągnąć" do pozycji leżącej. Ogólnie główną przyczyną były nerwy- wzięłam sobie za punkt honoru dać radę na stażu bo mi obiecali etat w policji..Myślę że Ty też masz jakąś nerwicę przez mamusiowy tryb życia i to natrętne sprzątanie...nawet moja teściowa nie myje codziennie podłogi..odpuść bo się wykończyć- nie musisz być idealna

Może przegięłam z tym pogotowiem, ale taka choroba jest masakryczna. Może chociaż pojedź sama na parkitkę i powiedz że już tak cierpisz i nie dajesz rady..wcale ich nie okłamiesz, po prostu powiesz że się bardzo źle czujesz
 
Ostatnia edycja:
BETI masz racje, chyba mam nerwice,zabardzo ambitnie chyba podeszlam do roli bycia matka,sprzataczka ,kucharka i zona :-(.Najgorsze ze pozbyc sie tej mani to nie takie proste,wiem ze mam z tym problem,ja podloge moglabym myc mopem lub nawet na kolanach kilka razy dziennie,mowie wam ta miania sprzatania tez mnie psychicznie wykancza ,jak sie jej pozbyc??????.

Jak tylko wroce do czestochowy jak mi nie minie to napewno wybiore sie do lekarza,szpitala.

Mimo ze Alanek to moje 2 dziecko to doradzcie mi w takiej kwestji.Jakbym odstawila juz calkowicie alanka a przynajmniej w dzien ,bo w nocy to bedzie wiekszy klopot to w ciagu dnia dawac mu mleko? kupic jakies sztuczne? alanek ma skaze,nie daje mu nabialu oprocz mojego mleka po ktorym skazy nie ma.Dziecko chyba jakis nabial musi jesc? jak nie bedzie mial cyca a po serkach go wysypuje to co teraz? Kupic mu butelke ze smoczkiem? nie za stary on na taka butelke????
 
Dorota, jeśli w nocy jeszcze by pił Twoje mleko to moim zdaniem w ciągu dnia już nie potrzebuje żadnego sztucznego mleka. A jak go całkowicie odstawisz, to wtedy poradź się pediatry co z tym mlekiem zrobić... Mój ma skazę i daje mu raz dziennie 150-200 ml mleka dla alergików Nutramigen (jest refundowany na receptę od pediatry). A może spróbuj z nabiału podawać mu jogurt narturalny? Mojego każdy nabiał uczula ale niewielka ilość jogurtu naturalnego o dziwo nie uczula go.
Myślę że na butlę ze smokiem Alanek jest już za duży ;) Nie ma co dziecka uwsteczniać. Kup mu lepiej bidon ze słomką.
Temat nabiału to bardzo sporna kwestia. Wielu pediatrów uważa że dziecko nie potrzebuje nabiału pochodzenia zwierzęcego, a wręcz że mleko od krowy jest nie zdrowe. Pewien znany dobry pediatra do którego chodzimy z małym prywatnie, uważa że nie powinniśmy mu podawać w ogóle krowiego mleka i żadnych jego przetworów oprócz niewielkich ilości jogurtu naturalnego. Wydaje mi się, że ta ogólna opinia że niby dziecko potrzebuje tak bardzo nabiału krowiego jest przesadzona... Jeżeli dziecko je dużo warzyw i owoców to bez nabiału też będzie zdrowe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
aleksandra, zrobię Ci za darmo sesje Kacperka, tak jak Justynie ;)

Nulinii, mam lustrzankę Canon EOS500D z wymiennymi obiektywami ( teleobiektyw Canon 55-250 mm i standardowy Canon 18-55 mm)

Póki co się rozkręcam, robię sporo sesji, uczę się fotografowania - traktuje to jak hobby. Jak już poczuje się naprawdę dobra, to zacznę fotografować za kasę :p Mam w planach jakiś kurs fotografii i chciałabym mieć własne ministudio do zdjęć studyjnych i parę innych gadżetów do fotografowania... Fotografia to drogie hobby ;)

kurczę, Asia ja mam 550 :) muszę przyjść do Ciebie żebyś mi potłumaczyła o ogniskowej i czułości ISO :tak:

Mnie właśnie przyszła paczka ze streetcomu, a tam soki, przeciery, kukurydza, groszek, ale i tak najlepsze są magnesy na lodówkę, z których Zuzia sie najbardziej cieszy :-D
 
Do góry