kasia-on dostaje co miesiac takie rozliczenia od swojego pracodawcy.invoice to sie chyba nazywa,to i zaniosl to z calego roku i z tego mu wyliczyli,no ale 10 % wkladu ,nie wiem czy wszedzie jest potrzebne 10,bo w sumie jeszcze sie tak bardzo nie interesowalam..oby dalo sie naprawic wozek bo szkoda by bylo nowy kupic jak ten jest spoko.
mamatrojeczki-no u nas tez n poczatku bylo masakrycznie,zreszta nawet teraz po roku Pawelek jest bardzo zazdrosny.ale bil ja bardzo,nie moglismy jej na chwilke zostawic samej na lezaczku,w kolysce czy gdziekolwiek.do tej pory nie moga zostac sami gdy nie ma nikogo,a wony oizabawki to sa co 10 min.i tylko slysze"maja ty tego nie mozesz,to jest moje"albo "maja ty tego nie mozesz bo to nie dla dzieci a ja juz jestem dorosly" itp itd.mam nadzieje ze kiedys im sie to zmieni,ja z moim bratem zaczelam sie dogadywac chyba po 16 stu latach ;-)
haGie-no moj tez ma w Lloydsie.
my juz tez po spacerku,a teraz maly na ogrodzie sie bawi.musze jakies nowe zabawki im pokupic na ogrod i plot pomalowac i przydalby sie nowy stoliki i krzeselka i taras o ktorym marze....jezu dobrze ze za marzenia nie wsadzaja do paki bo ja bym tam chyba reszte zycia spedzila ;-)
co tam dziewczyny na obiad dzisiaj robicie??bo ja musze cos z mielonego zrobic a nie mam pojecia co...oprocz kotletow i spagetti.umiecie robic takie cos z pieczarek i mielonego??i pozniej jakos w bulce sie to obtacza....