Ania1812
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2008
- Postów
- 553
mojadzidzia- aż mnie ciary przeleciały jak przeczytałam o Pikniku. Często robiłam tam zakupy chociaż ostatnio coraz częściej jeżdże do Patsona. Na pewno więcej tam nie kupie wędlin Co do warunków pracy to od razu przypomniało mi się, że AgnieszkaUk też pisała, że tam nie chodzi bo jest tam dziwna atmosfera. Podobno w centrum niedaleko Kirgate otworzyli nowy polski sklep i ceny są tam niższe niż w innych sklepach
Katarina- co to znaczy grzywka na sztage??? Pierwszy raz słysze takie określenie
Kasia8118- dobrze, że oddaliście te drożdże. Moim zdaniem oni albo źle przechowują tam żywnośc albo im przywożą już popsute. Kiedyś kupiłam tam mrożoną rybe i po usmażeniu całkiem się rozpadła. Moim zdaniem musiała być już wcześniej rozmrożona.
My też za każdym razem jak jesteśmy w PL to przywozimy wędliny i sery bo mam po dziurki w nosie tych tutejszych.
Graziul- mała wie co dobre. Jakbyś mnie miziała po plecach to też bym zasneła
Katarina- co to znaczy grzywka na sztage??? Pierwszy raz słysze takie określenie
Kasia8118- dobrze, że oddaliście te drożdże. Moim zdaniem oni albo źle przechowują tam żywnośc albo im przywożą już popsute. Kiedyś kupiłam tam mrożoną rybe i po usmażeniu całkiem się rozpadła. Moim zdaniem musiała być już wcześniej rozmrożona.
My też za każdym razem jak jesteśmy w PL to przywozimy wędliny i sery bo mam po dziurki w nosie tych tutejszych.
Graziul- mała wie co dobre. Jakbyś mnie miziała po plecach to też bym zasneła