zanetabd7
Fanka BB :)
hej,ja tez jestem nie do zycia:--(spalam moze ze 2 godziny w nocy bo maly sie az dusil swoimi gilami i w koncu na sile mu wpuscilam tych kropli,ale darl sie tak jakbym go torturowala,no i przysnal gdzies ok 6a teraz sie juz bawia klockami z tata,a ja leze i powoli zapadam w sen...moze mi sie uda z 15 min przekimac.ma stan podgoraczkowy,wiec nawet na dwor nie ma jak wyjsc,ale taka ladna pogoda ze az sie chce skakacmysle ze to na zeby na 100 % bo rano sie tak zwalil,ze cala koldra to przebraniaaz sie wylewałomilej niedzieli a wasze maluchy jak maja taki stan to wychodzicie z nimi na dwor??