reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

reklama
Dorota u lekarza niby wszysko ok ,według ich norm nie mam aż takiego wielkiego problemu z cukrem ale dietę mam dalej stosowac ,więc masło maślane, za 6 tygodni mam kolejna wizytę u tego lekarza by wyznaczyć konkretną datę cesarki i z usg jestem 1,5 tygodnia do przodu z ciążą :tak:
zrobili mi ktg ,lekarz dostał kopa od synusia aż ze smiechem odskoczył ;-):-) a co będzie obcy chłop mnie dotykał :tak:;-):-)
dzięki Bozena juz przekazałam mężowi mają dzwonić z pracy ,zobaczymy :-)
Jaśmina to witam w klubie mnie dziś Kuba od rana też rozwścieczył ,ach te dzieci






 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kasia.j czyli masz dzisiaj na obiad mój ulubiony zestaw, uwielbiam ogórkową i naleśniki:tak:

Dziewczyny wczoraj tak się cieszyłam, że Damian bez żadnego oporu pobiegł do szkoły jak tylko otworzyły się drzwi:tak: a po południu odebrałam go z gorączką:-(

dzisiaj rano tak mi go było szkoda, bo przeżywał, że musi isć do szkoły uczyć się, że nie może zostać w domu bo nic nie będzie umiał:-( a miał ponad 39 gorączki:-(jest dzisiaj taki biedny, że aż mi sie płakać chce:-(jednak wolę jak mnie troche powkurza, byle nie chorował:-(
 
Monika nie poszedł oczywiście:no: troszkę żle to napisałam, chodziło mi o to, że mimo tak wysokiej gorączki chciał iść:-(
 
Witam
Byłam rano, poczytałam ale jak się wzięłam za odpisywanie to mój internet zaniemógł. Więc żeby się nie denerwować niepotrzebnie zamknęłam komputer, spróbowałam znowu za kilka chwil. Na szczęście działa.
:-):-):-)
A na nerwy proponuje meliskę. Też jestem nerwus. A tak swoją drogą to myslałam że już dzieci w wieku pięć lat tak nie nerwują rodziców. :-D:-D:-D:-D Ale kiedys jak widziałam w akcji córkę mojej przyjaciółki któa ma 3 lata, to mówiłam że myslałam że 3-latki. Ech, jak sobie pomyśle co mnie czeka z moją.

Ampar3 mój też mi odpowiada tak na pytanie co mam ugotować. Pomocni są, taaaa. Oni chyba nie rozumieją, że można mieć z tym problem.
Spotkamy się w takim razie koło Mc donalda, tylko napisz o ktorej. Jeśli nei będzie mnie na zewnątrz to pewni będę jeść frytki:-D:-D:-D w środku. Ja chodzę w szarym płaszczu, Mati ma czarny wózek z zielonym daszkiem, brązowa krtkę. Chyba nie powinno być problemu.

4muchy strasznie ci współczuje, wolałabym ci zazdrościć że balujesz. Swoją drogą fajnego masz nicka :)

Monika chyba się trzeba przyzwyczaic że tutaj do wszystkich schorzeń opodchodzą tak lekko.

Sylwia M dzięki za linka, zajrzałam tam, stronę zapisałam. W między czasie był facet z n-power i też mi mówił że mam coś tam nie zapłacone , no i ja znowu apiat od nowa. Poczekam dwa tygodnie i zobacze jesli sie nic nie zmieni to już się tam wybiorę. Poza tym powiedział, że skoro jest tak to można rozważyć liczniki na karte. Ale ja nie wiem co o tym sądzić. Mój mi mówi , że gdzieś tam kiedyś mieszkał to strasznie dużo im wychodziło. Czy to prawda że prąd jest i gaz jest droższy na karte???????????????????? Jeśli tak to i ile???????

Ufff chyba wszystko, mam nadzieję że nic nie przeoczyłam. Z resztą idę tylko ululać dziecko i wracam. Obiad mam od wcozraj to co tu robić :-):-):-):-):-)
 
reklama
czesc dziewczynki;-)
nie pisalam bo przez weekend mialam problem z internetem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
moze to i lepiej bo odwiedzilam rodzinke no i podniesli mnie na duchu wiec dzis jest troszke lepiej ;-) chetnie bym sie spotkala ale wczoraj pracowalam na noc no i moze mi sie jeszcze dzisiaj uda wiec pewnie jutro bede odsypiac :rofl2::rofl2: do konca miesiaca jeszcze kilka dni popracuje a potem raczej juz bede wolna wiec naprawde bardzo chetnie bym sie z wami spotkala :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Do góry