Niunka - gratulacje dla Szymka :-) w koncu sie pojawil tak dlugo wyczekiwany pierwszy zabek, pewnie pozostale teraz beda wychodzic jak grzyby po deszczu
Sylwia - no dlugo sie nie cieszylismy tym slonkiem, ale zawsze cos
Udalo mi sie dzis wyszuszyc posciel w ogrodzie. Lubie taki zapach wiosny
doris - moj Kuba specjalnie mowil TATA zamiast mama jak go prosilam, mial przy tym w oku taki diabelski blysk, od urodzenia ma specyficzne poczucie humoru, to po tatusiu, mial 7 miesiecy jak powiedzial tata, a prawie roczek gdy powiedzial mama, a to tylko dlatego, ze go do tego zmusilam, cos chcial zeby mu dac i mowil do mnie tata, a ja mu odpowiadalam ze taty nie ma, a ja jestem mama, jak mnie poprosi to mu dam i w koncu powiedzial, ale sie wtedy cieszylam, hehe
A co do podrozy, to u nas zawsze jakies "niespodzianki", moj maz wiecznie cos gubi, zapomina - moglabym niezla ksiazke o tym napisac. A przy tym ma tak duzo szczescia, ze zawsze sie to znajdzie.
Karolina - i jak Twoj maz wypadl w tescie?
Sylwia - no dlugo sie nie cieszylismy tym slonkiem, ale zawsze cos
Udalo mi sie dzis wyszuszyc posciel w ogrodzie. Lubie taki zapach wiosny
doris - moj Kuba specjalnie mowil TATA zamiast mama jak go prosilam, mial przy tym w oku taki diabelski blysk, od urodzenia ma specyficzne poczucie humoru, to po tatusiu, mial 7 miesiecy jak powiedzial tata, a prawie roczek gdy powiedzial mama, a to tylko dlatego, ze go do tego zmusilam, cos chcial zeby mu dac i mowil do mnie tata, a ja mu odpowiadalam ze taty nie ma, a ja jestem mama, jak mnie poprosi to mu dam i w koncu powiedzial, ale sie wtedy cieszylam, hehe
A co do podrozy, to u nas zawsze jakies "niespodzianki", moj maz wiecznie cos gubi, zapomina - moglabym niezla ksiazke o tym napisac. A przy tym ma tak duzo szczescia, ze zawsze sie to znajdzie.
Karolina - i jak Twoj maz wypadl w tescie?