reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Nefretete gratulacje :-)

Z okazji pierwszych urodzin
wszystkiego najlepszego
duzo radosci i milosci
dla DAWIDKA
zyczy
ciocia Kasia z rodzinka

54.gif

 
reklama
Dawidku- wszystkiego naj naj lepszego , duzo zdrowka i usmiechu :-)

Nefretete- serdeczne gratulacje, zeby malenstwo chowalo sie zdrowo.:-)

Czesc , ale tu cisza:szok:.
My walczymy z Szymka katarkiem:-(, biedak zakatarzony na maxa. Leci mu z noska jak woda z kranu. Ciagle biegam za nim z husteczka.

U nas weekendzik caly w gosciach, co chwila ktos. Zaczela Aska z Sheridonsem, miammm:tak::-), potem kuzynostwo zostalo na noc skonczylo sie na obaleniu litra wisky, dzis z rana odwidzil nas kolega , a potem znajomi, no i jeszcze nie koniec, bo czekamy na znajomych.
Jak czasami sie nudzimy tak teraz az za duzo.
Mnie dzis troszkie boli glowka po tej wisky, a ja stara i glopia to na koniec polalam se likierku i teraz mam za swoje.
Aska- dzieki za mile spotkanie no i za ...........Kiedy nastepne spotkanie ?
Sylwia- probuje caly czas z Szymkiem , ale chyba jakos sam zrozumial , bo od 3 nocek raz sie tylko budzi.:-)

No lece bo zaraz mam gosci.
 
Dla Dawidka!!!
Idzie misio... Idzie słonik...
Idzie lalka... No i konik...
Wszyscy razem z balonami...
Z najlepszymi życzonkami...
Bo to dzień radosny wielce...
Masz już jeden roczek więcej...

 
Nefretetete gratulacje!!!!!!:-):-):-):-):-):-)

W imieniu Doroty a raczej Dawidka bardzo dziękuję wszystkim ciociom za życzenia:tak::tak::tak:
Co prawda przyjęcie urodzinowe dla Dawidka Dorota robi dopiero w październiku jak jego chrzestna przyjedzie ale dzisiaj i tak byliśmy na kawce i torciku ze świeczką:-):-)
Mieliśmy chwilę grozy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Pamiętacie dziewczyny jak gadałyśmy u mnie o tym jak dzieci się zanoszą od płaczu:wściekła/y::wściekła/y: Dorota mówi, ze chyba sobie wykrakała bo dzisiaj Dawid po tym jak się uderzył tak bardzo się zaniósł, że aż siny się zrobił:szok::szok::szok::szok: Trochę to trwało ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło, uffffff. Dawidka tak mocno to wymęczyło, że od razu zasnął u Doroty na rękach.
Nikomu nie życzę żeby był świadkiem tego a tym bardziej nie życzę żadnemu rodzicowi, żeby przeżył to co przeżyli Dorota z Januszem:no::no::no:

Mój Marcel tradycyjnie juz śpi:-D:laugh2::-D

Niuńka no ładnie:szok: czyli cały weekend na rauszu:-p:rofl2:
 
Sylwia - niezapomniany roczek to bedzie dla Doroty, dobrze, ze nic sie nie stalo; moj Maciek tez spi, ale on sie jeszcze kilka razy obudzi :-(

A moje chlopaki pojechaly na kregle ze znajomymi. Zaraz pojade ich przywiesc do domu. A mnie sie generalnie nic nie chce. Mama mnie tu rozpieszcza, za co chce sie wziac to juz zrobione i tak sie rozleniwiam z dnia na dzien :-( Szok przezyje jak wyjedzie i spadnie mi wszystko znow na glowe.
 
Sylwia- no to byl roczek, dobrze ze wszystko ok, ja tez wiem co o tym zanoszeniu, Szymek tez czasami sie tak zanosi ze oddechu nie moze zlapac, siny i wyglada jakby zamarl na chwilke. Straszne., Pamietam jak mial 4 miesiace i bylam z nim w szpitalu , od tego placzu , a raczek krzyku tak sie zaniusl ze lekarze musieli przerwac wbijanie igly i go prawie reanimowac, mowie ci szok. :szok:Doskonale rozumiem Dorote co biedna przechodzi.:-(

Kasiu.j- ty to masz dobrze , co ty zrobisz jak mamuska pojedzie? Chyba bedziesz musiala sobie jakas starsza pania najac;-):-)


Lece kapu , kapu. Dobranoc.
 
reklama
Do góry