Mamy z Bradford

[sylwia.m]

Czołem, kluski pod stołem

Niunka teraz jestem u rodzicow, mama obiad gotuje wieęc ja zajrzałam do was:-) Dorota wraca jakoś 21 lipca, albo cos koło tego. Jasne, ze we wrześniu można pójść jeszcze raz, tylko żeby wam to w krew nie weszło, imprezowiczki;-)
Kasia pisała do mnie ostatnio na NK. Wraca juz jutro

 

[sylwia.m]

Heloooołłłłłłł
A gdzie Wy wszystkie???? Opalacie sie czy co??
Marcel śpi a ja się nuuuuuuuuuuudzę:---(

 

[kamalodz]

Ja jestem Sylwuś:-) Jak sie czujesz?

 

[sylwia.m]

Dziękuję, bardzo dobrze:-):-):-) Tylko ciągle jestem głodna
I ciągle nie moge uwierzyc Uwierze chyba dopiero jak naUSG zobaczę

 

[kamalodz]

Fajnie ci. Ja gdybym miala w U.K mame to pewnie tez bym sie zdecydowala niedlugo,ale sama z dwojka nie dam rady. Tym bardziej ze Krzysiek ma taka prace jaka ma i ciagle siedze sama. A powiedzialas juz rodzicom?

 

[sylwia.m]

Tak, powiedziałam rodzicom:-) Cieszą się, będą mieli czwartego wnuka, tzn. wnuczkę;-)
Wiesz co, ja też będę miała ciężko na pewno. Mama pracuje i też nie ma aż tyle siły żeby jeszcze po pracy nam pomagac. Ale od czasu do czasu na pewno pomoże:-)
Ja zawsze chciałąm dzieci z małą różnica wieku:-) Dla Marcel lepiej bo już od początku nauczy się że on nie jest pępkiem świata a córeczka będzie się przy Marcelu lepiej rozwijac:-)
Zresztą jak ja widzę jak Marcel cieszy się do dzieci toaż się chce sprawic mu rodzeństwo
Zreszta ja tak sobie pomyślałam, że dzidzia urodzi się na wiosnę więc Marcel będzie sobie chasał na ogródku, maluszek będzie spał w wózeczku a ja bedę sie opalac;-)

 

[kamalodz]

Heh,w sumie dobre podejscie,ale ja mimo wszystko poczekam jeszcze przynajmniej rok Najbardziej denerwujace jest tutaj to czekanie az sie toba zainteresuja,boze zeby czekac az do 12 tygodnia
Ja jak zwykle sama,pogoda do dupy i nie mozemy wyjsc na spacerek... Dobrze ze jedziemy do PL to sie wygrzeje w sloneczku:-)

 

[sylwia.m]

No widzisz, Ty jedziesz do Polski a jaaaaaaaaaa:----(
Na szczęście Dorota wraca to przynajmniej ona odwiedzi mnie
Bo te moje koleżanki z Bradford to zawszę się umawiają jak mnie nie ma
Małpiszony

 

[ampar3]

Hej Wam
Sylwia- nie marudz tylko jedz jak dzidzia wola A jeszcze troche i juz sie dlugo nie bedziesz nudzic
Niunka- oj dobrze mi , naprawde;-)

A my juz chyba sie zdecydowalismy gdzie jedziemy i wybralismy Paryz na tydzien. Wieczorem zamawiam hotel i prom. Mam nadzieje ze wszystko pojdzie gladko

 

[sylwia.m]

Paryż?? Pfi, tam nie ma nic ciekawego Takie mało romantyczne miasto nie to co Bradford