nie martw sie Kochana, pozostaw to im Polozna sama cie odwiedzi z rana nastepnego dnia po porodzie -powrocie do domu. sam wizytor ze szpitala bedzie dzwonil i pytal kiedy moze cie odwiedzic??i tak samo z rejestracja w urzedzie. nie martyw sie wszystko Ci polozna powie i bedziesz miala napisane na karcie ze szpitala . pozdrawiam buziaczkibo buziaczek nie ma czasu.
kiedy urodze , to czy oni zawiadamiaja midwife o tym ze urodzilam , no i skad ona bedzie wiedziala ze ja juz jestem w domku i ze ma przyjsc do mnie. . no wydaje mi sie ze szpital ja powinien powiadomic , ale wole sie upewnic.
reklama
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
hej buziaczku:-)
milo ze sie odezwalas i ze znalazlas troszkie czasu.
twoja Blaneczka ma juz tydzien i 3 dni, jak to zlecialo:-). jak bedziesz miala chwile to wklej nam nowe fotki coci..
Ja jeszcze czekam.
Jutro mam polozna i mam zamiar ja spytac co i jak gdyby maly sie nie urodzil do tego 40 tyg. ,. Swoja droga dobrze ze oni zapewniaja taka opieke po porodzie i przychodza do domu.
Pozdrawiam i caluski dla Blaneczki:-)
milo ze sie odezwalas i ze znalazlas troszkie czasu.
twoja Blaneczka ma juz tydzien i 3 dni, jak to zlecialo:-). jak bedziesz miala chwile to wklej nam nowe fotki coci..
Ja jeszcze czekam.
Jutro mam polozna i mam zamiar ja spytac co i jak gdyby maly sie nie urodzil do tego 40 tyg. ,. Swoja droga dobrze ze oni zapewniaja taka opieke po porodzie i przychodza do domu.
Pozdrawiam i caluski dla Blaneczki:-)
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
hej mania
Kurcze ale mialas przygody , wszystko super tylko napisz jeszcze co wyniklo z tego ze podalas ich do sadu.Przeciez nie maja prawa zwolnic kobiety w cizy. Pewnie otrzymasz niezle wynagrodzenie za to wszystko;-):-).
Co do spotkania mamusiek z Bradford to napewno do tego dojdzie , tylko pozwulcie mi urodzic.;-):-)pa ide do mezulka bo wrocil z pakierni
Kurcze ale mialas przygody , wszystko super tylko napisz jeszcze co wyniklo z tego ze podalas ich do sadu.Przeciez nie maja prawa zwolnic kobiety w cizy. Pewnie otrzymasz niezle wynagrodzenie za to wszystko;-):-).
Co do spotkania mamusiek z Bradford to napewno do tego dojdzie , tylko pozwulcie mi urodzic.;-):-)pa ide do mezulka bo wrocil z pakierni
yowka
Fanka BB :)
Równie serdecznie witam nowa kolezanke na forum BB;-)...faktycznie nieciekawie Ci sie to wszystko ukladalo ale jak widac tak mialo byc pod gorke aby teraz moglo byc z gorki-gratuluje coreczki-slodka niunka
Troszke mnie nie bylo-sorki-ale ta pogoda w koncu sie poprawila wiec na maxa korzystam ze spacerkow i sloneczka lykam bo juz bardzo przytlaczala mnie ta pochmurnosc i deszcz-stawy bola, migreny non stop, doly i jeszcze raz dolyyyy...teraz to co innego az sie chce usmiechnac:-)
Juz odliczam czas do wylotu do PL...tam to juz w ogole sie nalykam sloneczka...cudownie...
U mnie wszystko oki...maly szaleje-strasznie mocno sie ozywil ostatnio-kopie,przesuwa sie,cos tam majstruje-pewnie z pepowina i strasznie cisnie mnie na pecherz,ze biegam non stop siusiu :-)...ale cieszy mnie,ze on taki diabelek-bo wiem ,ze sobie zdrowo rosnie;-)
W ogole brzuchol mi tez wystartowal znowu do przodu-oj bede miala slonika cos czuje
Dziewczyny nie rozdwojone-juz koniec wiec nie ma co sie denerwowac-wszystkie predzej czy pozniej bedziemy tulic swoje kruszynki wiec trzeba sie cieszyc ,ze juz blizej jak dalej :-) a Wy to juz w ogole superowo na dniach...bedzie dobrze;-)
Karola fajne foteczki-jak on slicznie stoi sobie :-)...oj niedlugo juz i zacznie biegac.Ja tez wkleje foteczki swoje-tylko ostrzegam grubas juz ze mnie sie robi
Dziewczyny wklejajcie fotki!!!!
Troszke mnie nie bylo-sorki-ale ta pogoda w koncu sie poprawila wiec na maxa korzystam ze spacerkow i sloneczka lykam bo juz bardzo przytlaczala mnie ta pochmurnosc i deszcz-stawy bola, migreny non stop, doly i jeszcze raz dolyyyy...teraz to co innego az sie chce usmiechnac:-)
Juz odliczam czas do wylotu do PL...tam to juz w ogole sie nalykam sloneczka...cudownie...
U mnie wszystko oki...maly szaleje-strasznie mocno sie ozywil ostatnio-kopie,przesuwa sie,cos tam majstruje-pewnie z pepowina i strasznie cisnie mnie na pecherz,ze biegam non stop siusiu :-)...ale cieszy mnie,ze on taki diabelek-bo wiem ,ze sobie zdrowo rosnie;-)
W ogole brzuchol mi tez wystartowal znowu do przodu-oj bede miala slonika cos czuje
Dziewczyny nie rozdwojone-juz koniec wiec nie ma co sie denerwowac-wszystkie predzej czy pozniej bedziemy tulic swoje kruszynki wiec trzeba sie cieszyc ,ze juz blizej jak dalej :-) a Wy to juz w ogole superowo na dniach...bedzie dobrze;-)
Karola fajne foteczki-jak on slicznie stoi sobie :-)...oj niedlugo juz i zacznie biegac.Ja tez wkleje foteczki swoje-tylko ostrzegam grubas juz ze mnie sie robi
Dziewczyny wklejajcie fotki!!!!
Witam nowa kolezanke rzeczywiscie mialas przygody :/ja tez Wam wczesniej nie mowilam ale tez zwolnili mnie z pracy w trakcie ciazy- to bylo dziwne bo pracowalam w Hallmarku 7 miesiecy i w marcu ni z tego ni z owego zwolnili mnie i moje kolezanki z pracy z powodu przestoju tylko ze za dwa dni je przyjeli z powrotem a mnie nie ;/ no oczywiscie wszyscy wiedzieli ze jestem w ciazy ehh nie chcialam z nimi walczyc zreszta sama nie wiedzialam jak ale kij im w oko hehe mialam zagrozona ciaze wiec pewnie i lepiej ze leniu****e od marca w domu - nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo dzis mialam jakies dziwne bole i juz myslalam ze to skurcze -ale to tylko jedna strona brzucha i plecow tak mnie bolala i przestawala i znowu bolala nie wiem co to bylo ale ciepla relaksujaca kapiel pomogla a mialam juz gnac do szpitala aaa jesli chodzi o paszport to sie troche przestraszylam bo chce jechac z 3 miesiecznym Michasiem na troszke do Polski pozalatwiac zalegle sprawy. Powiem wam ze jak ktoras z was nie ma jeszcze umowionego terminu w konsulacie to jak najszybciej niech to zrobi na stronie internetowej bo terminy sa bardzo odlegle. ja mialam termin na 1 listopada ;/ ale im sie po czasie przypomnialo ze to jest swieto zmarlych i jest nieczynny konsulat i przesuneli mi wizyte na 17 listopada, pomarudzialam im troche ze musze jechac wczesniej do domu bo mam ciezko sytuacje rodzinna i dali mi termin na 6 wrzesnia -czyli musze jechac z niespelna miesiecznym dzieckiem do Londynu ehh i tak zle i tak nie dobrze ale coz za to na 7 listopada planuje podroz do polski. Karola powiedz jak to jest w tym konsulacie i co musze miec ze soba oprocz zdjec dziecka i chlopaka przy sobie ) formularz wypelnie na miejscu tak?? jeszcze bede zameczac konsulat pytaniami ale nie ma to jak rady doswiadczonej osoby!! ok zmykam sie polozyc i oby te bole nie powrocily!! pozdrawiam i caluski przesylam
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
kasiek
widze i ty sporo przeszlas , kurcze kazda z nas miala cos. Naszczescie juz wsio ok.
:-)
co do wizyty w konsulacie to ja mam spotkanie na 5 pazdziernika , a wyjazd planujemy dopiero w lutym , a bedziemy skladac wniosek o paszport tymczasowy, dopiero w Polsce wyrobimy staly tzn. 5-letni . Bedziemy w ojczyznie ok 3 miesiecy wiec zdazymy napewno. Ale bedzie fajowo tyle czasu poza Anglia
Oj kasiek nawet mi nie probuj rodzic przedemna , bo wpadne w depresje , ktora zreszta juz mam .spowodowana tym czekaniem.
No kobity wkoncu cos sie ruszylo na tym naszym forum.
Pa ja na dzis koncze bo jutro o 8.30 polozna , a jeszcze czeka mnie kapiel i zanim zasne kolejne 2-3 godziny.
Dobranoc.
widze i ty sporo przeszlas , kurcze kazda z nas miala cos. Naszczescie juz wsio ok.
:-)
co do wizyty w konsulacie to ja mam spotkanie na 5 pazdziernika , a wyjazd planujemy dopiero w lutym , a bedziemy skladac wniosek o paszport tymczasowy, dopiero w Polsce wyrobimy staly tzn. 5-letni . Bedziemy w ojczyznie ok 3 miesiecy wiec zdazymy napewno. Ale bedzie fajowo tyle czasu poza Anglia
Oj kasiek nawet mi nie probuj rodzic przedemna , bo wpadne w depresje , ktora zreszta juz mam .spowodowana tym czekaniem.
No kobity wkoncu cos sie ruszylo na tym naszym forum.
Pa ja na dzis koncze bo jutro o 8.30 polozna , a jeszcze czeka mnie kapiel i zanim zasne kolejne 2-3 godziny.
Dobranoc.
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
hej kobity w ten deszczowy dzien:-(
Yowka ladny brzusio , chyba bedziesz miala duza dzidzie:-)A gdzie tu koniec , brzusio jeszcze urosnie.
No kobity jestem po Midwife , oczywiscie wszystko w porzadku ,troszkie cisnienie wyzsze , acha i krew pobrala, no i powiedziala ze jak nic nie bedzie przez te 5 dni to mam sie zglosic do szpitala na wywolanie na 3 sierpnia o godz. 9.50 z rana . Kurcze ale to jej poszlo.
Mam nadzieje ze bedzie szybciej synek na swiecie.No ale w ostatecznosci 3 .08. 2007.:-)
pa kobity ide sie polozyc spac na jakies dwie godzinki
Yowka ladny brzusio , chyba bedziesz miala duza dzidzie:-)A gdzie tu koniec , brzusio jeszcze urosnie.
No kobity jestem po Midwife , oczywiscie wszystko w porzadku ,troszkie cisnienie wyzsze , acha i krew pobrala, no i powiedziala ze jak nic nie bedzie przez te 5 dni to mam sie zglosic do szpitala na wywolanie na 3 sierpnia o godz. 9.50 z rana . Kurcze ale to jej poszlo.
Mam nadzieje ze bedzie szybciej synek na swiecie.No ale w ostatecznosci 3 .08. 2007.:-)
pa kobity ide sie polozyc spac na jakies dwie godzinki
Karolina55
Mama Gabrysia
Cze kobitki.
Niunka- dobrze ze sie tak nam codziennie meldujesz. Ktoregos ranka jak Cie nie bedzie to juz bedziemy pewne ze cos sie ruszylo.No jeszcze troszke, juz malusio Ci zostalo.
Buziaczku- jak bedziesz miec chwilke to napisz jak sie czujecie i jak malutka Blanka sie sprawuje. Jak bedziesz miec jakies pytania to wal smialo, bo czasem te pierwsze tygodnie bywaja trudne. No i czekamy na nowe fotki Blanki.
Kama- co do paszportu to odbywa sie to tak, ze najpierw rezerwujesz termin spotkania w konsulacie przez internet. Musicie stawic sie tam oboje z mezem i dzidzia. Musicie miec dla malenstwa zdjecia i rozszerzony angielski akt urodzenia, oczywiscie swoje paszporty, no i przydadza sie np list od pracodawcy o zatrudnieniu badz HOME OFFICE i jakies potwierdzenie
zamieszkania- rachunki. Wniosek wypelniacie na miejscu, podpowiedza Wam jak to zrobic i ewentualnie wypelnicie rowniez formularz z prosba o przeslanie paszportu poczta. Wezcie ze soba jakies drobne, bo trzeba im bedzie zaplacic za znaczki pocztowe, no i przydadza sie drobne na parking, ktory zzera krocie.
Po uplywie czterech tygodni przyjdzie do Was paszport dla dziecka, oczywiscie tymczasowy wazny 12 miechow. No i musisz pojechac z dzieckiem do Polski by tam je zameldowac, wyrobic pesel i polski akt urodzenia no i zlozyc wniosek o paszport na 5 lat. Jeszcze nie wiem dokladnie jak to sie odbywa w Polsce. Teraz jade to bede zalatwiac to wszystko, wiec napewno napisze co i jak. Tu masz linka gdzie dziewczyny wypowiadaja sie na temat paszportow: https://www.babyboom.pl/forum/mamy-z-uk-f141/paszpotry-dla-naszych-pociech-9624/
Yowka- sliczne zdjecia, fajoski brzunio. Niezla z Ciebie lasencja. I wcale nie jestes za pulchna, chyba taka w sam raz jak na ten miesiac ciazy. Jeszcze wszystko przed Toba;-).
Mania- ta historia ze szpitalem zwala z nog. Jak bym cos takiego przezyla to nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie rodzic w tym szpitalu. Koszmar to malo powiedziane. Nie dziwie sie Twojej decyzji. Dobrze, ze jestescie cale i zdrowe i ze powoli zaczyna wam sie ukladac. Z tym prawnikiem to bardzo dobrze postapilas. Trzeba walczyc o swoje, wiem cos na ten temat. Teraz jak dostaniesz odszkodowanie to bedziecie sobie mogli w cos zainwestowac. Super. A ten pracodawca niech sie ugryzie w nos, z wlasnej glupoty bankrutuje, duren jeden.
Kasiek- jak tam dzis samopoczucie? Ty tez powinnas sie meldowac codzien rano, zebysmy wiedzialy czy nadal jestes 2w1.
Cfcgirl, Ewcia- a co tam u was kobietki? Piszcie cos.
Dzis pogoda do du..., od rana jestem na maxa spiaca i nic mi sie nie chce. A tyle rzeczy musze jeszcze zalatwic przed wyjazdem ze szok. Chociazby kupienie glupich upominkow dla rodziny, kiedy nie wiesz co kupic. Az sie odechciewa.
Milego dnia dziewczyny.
buzka
Niunka- dobrze ze sie tak nam codziennie meldujesz. Ktoregos ranka jak Cie nie bedzie to juz bedziemy pewne ze cos sie ruszylo.No jeszcze troszke, juz malusio Ci zostalo.
Buziaczku- jak bedziesz miec chwilke to napisz jak sie czujecie i jak malutka Blanka sie sprawuje. Jak bedziesz miec jakies pytania to wal smialo, bo czasem te pierwsze tygodnie bywaja trudne. No i czekamy na nowe fotki Blanki.
Kama- co do paszportu to odbywa sie to tak, ze najpierw rezerwujesz termin spotkania w konsulacie przez internet. Musicie stawic sie tam oboje z mezem i dzidzia. Musicie miec dla malenstwa zdjecia i rozszerzony angielski akt urodzenia, oczywiscie swoje paszporty, no i przydadza sie np list od pracodawcy o zatrudnieniu badz HOME OFFICE i jakies potwierdzenie
zamieszkania- rachunki. Wniosek wypelniacie na miejscu, podpowiedza Wam jak to zrobic i ewentualnie wypelnicie rowniez formularz z prosba o przeslanie paszportu poczta. Wezcie ze soba jakies drobne, bo trzeba im bedzie zaplacic za znaczki pocztowe, no i przydadza sie drobne na parking, ktory zzera krocie.
Po uplywie czterech tygodni przyjdzie do Was paszport dla dziecka, oczywiscie tymczasowy wazny 12 miechow. No i musisz pojechac z dzieckiem do Polski by tam je zameldowac, wyrobic pesel i polski akt urodzenia no i zlozyc wniosek o paszport na 5 lat. Jeszcze nie wiem dokladnie jak to sie odbywa w Polsce. Teraz jade to bede zalatwiac to wszystko, wiec napewno napisze co i jak. Tu masz linka gdzie dziewczyny wypowiadaja sie na temat paszportow: https://www.babyboom.pl/forum/mamy-z-uk-f141/paszpotry-dla-naszych-pociech-9624/
Yowka- sliczne zdjecia, fajoski brzunio. Niezla z Ciebie lasencja. I wcale nie jestes za pulchna, chyba taka w sam raz jak na ten miesiac ciazy. Jeszcze wszystko przed Toba;-).
Mania- ta historia ze szpitalem zwala z nog. Jak bym cos takiego przezyla to nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie rodzic w tym szpitalu. Koszmar to malo powiedziane. Nie dziwie sie Twojej decyzji. Dobrze, ze jestescie cale i zdrowe i ze powoli zaczyna wam sie ukladac. Z tym prawnikiem to bardzo dobrze postapilas. Trzeba walczyc o swoje, wiem cos na ten temat. Teraz jak dostaniesz odszkodowanie to bedziecie sobie mogli w cos zainwestowac. Super. A ten pracodawca niech sie ugryzie w nos, z wlasnej glupoty bankrutuje, duren jeden.
Kasiek- jak tam dzis samopoczucie? Ty tez powinnas sie meldowac codzien rano, zebysmy wiedzialy czy nadal jestes 2w1.
Cfcgirl, Ewcia- a co tam u was kobietki? Piszcie cos.
Dzis pogoda do du..., od rana jestem na maxa spiaca i nic mi sie nie chce. A tyle rzeczy musze jeszcze zalatwic przed wyjazdem ze szok. Chociazby kupienie glupich upominkow dla rodziny, kiedy nie wiesz co kupic. Az sie odechciewa.
Milego dnia dziewczyny.
buzka
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
hej babki
Mania co ty wypisujesz za historje, straszne , a w szpitalau wogole, kurcze duzo przeszlas , sama nie wiem jak ja bym to wszystko zniosla. Mysle ze dobrze zrobilas rodzac w Polsce.
No i najwazniejsze ze zaczyna sie wsio dobrze ukladac.:-);-)
Kobity pogoda niby sie poprawila , ale ja z nudow i tego czekania powoli chyba wariuje, trudno ale musze wam pomarudzic , nadwyzej nie czytajcie tego . W domu tez wszyscy maja mnie dosyc , dobrze ze maz jeszcze jakos to wszystko znosi , chociaz wydaje mi sie ze i on jest na wyczerpaniu, i to przezemnie.
Mowie wam okropienstwo , ciaza powinna trwac wedlug mnie ok35 tygodni , a nie 40.
Wiem , wiem juz prawie i bedzie malenstwo z nami. Ale ja dostaje szalu jak tak czekam i nic , nic , nic
Nawet w tv nic nie ma co pogladac , bo w wakacje puszczaja same powtorki.
No dobra koniec , acha i wiecie boli troszkie brzuszek , ale to nic nie znaczy bo juz tak wczesniej pobolewal.:-(
pa
Mania co ty wypisujesz za historje, straszne , a w szpitalau wogole, kurcze duzo przeszlas , sama nie wiem jak ja bym to wszystko zniosla. Mysle ze dobrze zrobilas rodzac w Polsce.
No i najwazniejsze ze zaczyna sie wsio dobrze ukladac.:-);-)
Kobity pogoda niby sie poprawila , ale ja z nudow i tego czekania powoli chyba wariuje, trudno ale musze wam pomarudzic , nadwyzej nie czytajcie tego . W domu tez wszyscy maja mnie dosyc , dobrze ze maz jeszcze jakos to wszystko znosi , chociaz wydaje mi sie ze i on jest na wyczerpaniu, i to przezemnie.
Mowie wam okropienstwo , ciaza powinna trwac wedlug mnie ok35 tygodni , a nie 40.
Wiem , wiem juz prawie i bedzie malenstwo z nami. Ale ja dostaje szalu jak tak czekam i nic , nic , nic
Nawet w tv nic nie ma co pogladac , bo w wakacje puszczaja same powtorki.
No dobra koniec , acha i wiecie boli troszkie brzuszek , ale to nic nie znaczy bo juz tak wczesniej pobolewal.:-(
pa
reklama
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
czesc
to ja w calosci:-(, a za mna fatalna nieprzespana nocka,
Dobrze ze chociaz nie pada deszcz - jak narazie.
Kasiek jak ty przesypisz noce , bo ja to wstaje ze 5-6 razy , a potem nie moge zasnac. Kurcze zaczynam myslec ze synek bedzie sierpniowy , a nie lipcowy , ale juz mi chyba wszystko jedno kiedy sie urodzi zwlaszcza ze wiem ze najpozniej bedziemy tulic swoje malenstwo w piatek 3.08. .Wazne zeby maly byl zdrowy.
I co dolaczysz do mnie na porodowke? 3 sierpnia?;-):-)
A moze juz urodzilas?
Karola jak tam przygotowania do wyjazdu , spakowana juz? Pozostaly juz tylko 3 dni.
Pozostale dziewczyny co z wami ? Az takie jestescie zabiegane?
to ja w calosci:-(, a za mna fatalna nieprzespana nocka,
Dobrze ze chociaz nie pada deszcz - jak narazie.
Kasiek jak ty przesypisz noce , bo ja to wstaje ze 5-6 razy , a potem nie moge zasnac. Kurcze zaczynam myslec ze synek bedzie sierpniowy , a nie lipcowy , ale juz mi chyba wszystko jedno kiedy sie urodzi zwlaszcza ze wiem ze najpozniej bedziemy tulic swoje malenstwo w piatek 3.08. .Wazne zeby maly byl zdrowy.
I co dolaczysz do mnie na porodowke? 3 sierpnia?;-):-)
A moze juz urodzilas?
Karola jak tam przygotowania do wyjazdu , spakowana juz? Pozostaly juz tylko 3 dni.
Pozostale dziewczyny co z wami ? Az takie jestescie zabiegane?
Podziel się: