Mamy z Bradford

[Mamusia Blaneczki]

Witam Mamusie.:-)
Dziekuje za kciukasy ...

Rano pojechalismy do Poloznej.. :-)- Nie bylo Mojej:-( tylko jakas inna Stara taka angielka.(Moja pracowala podobno 20 h bez przerwy i dlatego jej nie bylo -chyba byl jakis powazny porodzik:dull
Noi po pierwsze nie moglam jej zrozumiec za bardzo- angielski -szybko i nie wyraznie mowila nie jak Moja Midwife. Moj oczywiscie rozumial wszystko wiec odpowidal za Mnie jak cos nie zrozumialam ..he he
Mocz Ok, Cisniene 142/75, ma 36cm.Serduszko slicznie pukaAhh cudowne to serduszko...
Noi powiedzielismy,ze juz jestem prawie tydzien po terminie i ze nic sie nie dzieje,szczegolnego...wiec Ona zrobila Mi MASAZ SZYJKI MACICY.
I przy tym badaniu zauwazyla,ze krwawie i powiedziala,ze Szyjka jest juz otworzona na 1-2cm -stad to krwawienie,popuszcza, dluga ale miekka i ze mam strasznie mokro w srodku - :dull: Dziwne uczucie, przy badaniu.Umowila Mnie w szpitalu na ;
DOSTALAM TERMIN WYWOLANIA NA 19.7.2007r. o godzinie 21-15 !!
Mam sie wstawic do szpitala,ale powiedzieli ze jak nie bedzie miejsca to Mnie moga odeslac do domu na gora 2-3dni.:-eek:
Ale Ona mysli ze ja juz nie dotrwam i ze urodze Sama do tego czasu.
Oby tak bylo.Czyli wszystko Ok ...Musimy czekac na skurcze albo na wody..
Noi tyle sie dowiedzialam. Pozniej jak wyszlam to zobaczylam ze sie pomylila w dacie dzisiejszego dnia wpisala 12 zamiast 13 i zamiast 40 +6 napisala 40+5, ale 19 lipca jest 12 dniem po terminie wiec jest Ok. a w ksiazce sama sobie poprawie ..
Buziaczki Pa pa

 

[niunka19-82]

no buziaczku
juz niedlugo rozwarcie jest wiec coraz blizej, a co do 19 lipca to ladna data, sama bym chciala urodzic 19-ego , maly mialby urodzinki razem z tesciowa,
Wytrzymalas juz tak dlugo to i wytrzymasz do 19, a pozatym tak jak mowila ta babka powinnas urodzic wczesniej.trzymam kciuki - oby bylo szybciej:-)

 

[yowka]

No babki...cos czuje,ze Buziaczka wzięlo w nocy...nie ma jej na gg ani na BB...czy się myle?:-)wieczorkiem miala lekkie skurcze..no i te krwawienia z szyjki...mysle,ze to juz...super

 

[yowka]

Co taka cisza na BB???

 

[niunka19-82]

czesc dziewczyny:-)

Cisza na forum , pewnie wczoraj kazda korzystala z pogody , a dzis znowu deszcz:-(. Ach z ta pogoda.

No kobitki u mnie i Szymka wsio ok, kreci sie jak mucha w smole i mam uchucie ze juz sie w brzusiu nie miesci:-).Pewnie chce wyjsc. Przyznam szczerze ze jestem juz na maxa wykonczona , ale muze dac rade do konca tylko 2 tygodnie- mam taka nadzieje;-).


Buziaczek chyba faktycznie na porodowce, no wkoncu.

A co tam u was kobity ?
Karola jak tam u was? Jak maly kedziorek
Ewka a co z toba ? Juz nas nadobre opuscilas?

 

[niunka19-82]

hej
ale u nas cisza , buziaczka nie ma , zreszta wszedzie trabia o tym ze jest na porodowce, no wkoncu.

dziewczyny pizcie co u was , bo z nudow umre w ta deszczowa pogode.
A ja zaczynam jutro 38tydzien i pewnie teraz ja zaczne marudzic,
uz sie niemoge doczekac kiedy zobacze Blaneczkie na zdjeciach:-)
Babeczki piszcie .

 

[Karolina55]

Czesc dziewczyny.
Przepraszam ze sie tak dlugo nie odzywalam, ale ciagle brakuje mi czasu. W sobote bylam w pracy i jak wrocilam to bylam padnieta. Dzis wkoncu odwiedzilam psiapsiolke i troszke sobie poplotkowalysmy a rano na sunday markecie kupilam Gabrysiowi fajne zabawki i nowe ubranka:-). U nas spoko wszyscy zdrowi, tylko wykancza nas ta przecudna pogoda. Kuzynki sie juz troche oswoily. Jedna dorwala prace od zeszlego czwartku a druga idzie do pracy od wtorku. Wiec troche sobie przez wakacje zarobia.
Co do Buziaczka to bardzo sie ciesze, ze jej nie ma i ze na 100we porod sie zaczal. Juz sie martwilam, ze chce pojsc moim sladem. Ciekawe co tam u niej jak porod i samopoczucie. Mam nadzieje ze sie wkrotce odezwie i wszystko nam opowie. Teraz bedziemy czekac na Niunke. Boze jak ten czas leci. Jak pierwszy raz zajrzalam na ten watek to Niunka byla jakos w 16tym tygodniu ciazy. Mam wrazenie jakby to bylo wczoraj. A tu zaraz bedzie sie chwalic swoim malenstwem. Super.
Cfcgirl- odzywaj sie do nas kobitko czesciej. Pisz co tam u Ciebie. Co do spotkania to bardzo chetnie, ale mysle, ze dopiero gdzies we wrzesniu. Za dwa tygodnie wyjezdzam do Polski i wroce ok 9 wrzesnia na urodzinki mezulka:-). Mam nadzieje, ze Ewcia jeszcze bedzie w Anglii i tez sie z nami spotka.
Kama napisz cos wiecej o tej wizycie u gp. Co sie stalo? Moze cos Ci doradzimy. Napisz dokladnie co Ci powiedzial. I jak tam Twoje zdrowko? Lepiej juz?
Kasiek 83- co tam u Ciebie jak samopoczucie? U Ciebie do porodu tez juz bliziutko. Niedlugo na naszym watku zagosci mnostwo dzieciaczkow i moj Gabrys nie bedzie sie czul osamotniony. Teraz jest rodzynkiem, ale juz niedlugo...
Yowka a co nowego u Ciebie? Masz jakis kontakt z Buziaczkiem?
Buziaki i zycze milej nocki.

 

[yowka]

Karola ona na 100 % pojechala na porodówke -mysle,ze nocą wziely ja porzadne skurcze bo jak wieczorkiem rozmawialysmy przedwczoraj tj.13.07. mowila,ze ma lekkie skurcze..tyle,ze nie robila sobie chyba wiekszej nadziei bo juz wczesniej miala podobnie...rozmawiamy na gg...i od piatku ma ten sam opis-nie wlacza sie ani na gg ani na BB tez jej nie ma..szkoda,ze nie wzielam od niej nr telefonu bo az mnie zrzera ciekawosc czy juz po,jak poszlo i jak corcia sie im udala....Mam tez taka nadzieje,ze juz niedlugo jak tylko znajdzie chwilunie-a bedzie zapewne ciezko-pochwali sie Ma, wszystkim swoją Blaneczka-biedna..nacierpiala sie dlugo-choc i tak krocej od Ciebie...Ty to musialas dopiero przechodzic koszmar-jednak wynagrodzil Ci te wszystkie cierpienia synek-bo naprawde Ci sie udal-rewelacja
A wiec czekajmy na wiesci od Buziaczka:-)Beda zapewne radosne!

U mnie nudno straaaasznie..mam juz dosc tej pogody-strasznie boli mnie glowa wtedy-podejrzewam,ze mam cholerna migrene-moja siostra bedac w ciazy tez miala wiec i mi pewnie to samo sie trafilo..echhh...no i doly sie lapie-nawet na spacer nie ma jak wyjsc i szlag trafia czlowieka -zrobilam sie juz taka kragla,ze szok...nic ylko sie cos wcina z tych nudow...ech niech juz spieszy na swiat synek przynajmniej jak z nim pobiegam 24 na dobe to nie bede odczuwac tego przygnebienia,nudy i kg znikna w oka mgnieniu mam nadzieje ;-)...w zasadzie to nic szczegolnego sie nie dzieje wiec nie wiem o czym mam pisac-tez w sierpniu lece w polowie do PL wiec juz doczekac sie nie moge-tam tak ladnie teraz,cieplutko..moze nad morze uda mi sie wyskoczyc choc na dzien-dwa...ubolewam,ze w tym roku ciezko z wakacjami normalnymi z brzucholem...za to w przyszluym roku musimy sobie odbic...moze jakas wycieczka-malucha z dziadkami ;-) a my szalenstwo-oj...marzenia dobra rzecz...mam nadzieje,ze sie uda finansowo...
Ide sie kąpac...dobrej nocki babeczki

 

[niunka19-82]

no cos sie ruszylo
Karolina super ze u was wszystko ok, ze kuzyki znalazly prace i bobma jedziesz do Polski, czy to oznacza ze dostaliscie przyznane benefity?
Ale ci zazdroszcze tego wyjazdu, ja w polsce nie bylam od swiat Bozego Narodzenia, a pojade dopiero w lutym :-(, ale czas zleci zwlaszcza ze lada moment bedzie Szymek , wiec nie bede sie nudzila.

Yowka widze ze kazdy ma taka maenka depresje z powodu angielskiej pogody, ja juz po prostu odchodze od zmyslow w domu, a to sprzatam , przekladam ciuszki , rozpakowuje torbe do szpitala i tak wkolko , acha no i jem z udow, zreszta tak jak i ty. No i dlatego pewnie mam prawie 30 na plusie.

moze jutro dopisze pogoda i bedzie mozna wyjsc na spacer.Koncze ide sie kapkac i ogladac tv. papa

 

[cfcgirl]

No kochane, czekamy na Balneczkę wszystkie. Co do spotkania we wrześniu jestem jak ajbardziej za. Dziewczyny będa juz rozdwojone i bedziemy mogły podziwiac malenkie Kruszynki.
Karolinko jeżeli tylko bedziesz miała mozliwośc odzywaj się z Polski do nas...Ucałuj Gabrysia. Mam nadzieje,że będziecie mieli cudowny pobyt

Niunia juz niedlugo i bedziemy witaj twojego dzielnego rycerzyka....A jak zaczynalysmy ten watek to w polowie ciązy bylas. Jak to szybko zleciało...:-)

Yowka niedlugo i Tobie przyjedzie tulic Skarbeńka. To a potem mam nadzieje,że ja Wam oglosze dobra wiadomość.
Ewunia co z Tobą??Jestes jeszcze z nami czy już wyjechałas do kraju??.